Ondrej Duda i Tomasz Jodłowiec po meczu ze Śląskiem

Tomasz Jodłowiec – Źle weszliśmy w ten mecz, choć prowadziliśmy 2:0. Było jednak od początku sporo strat i niedokładności. Być może wpływ na to miała dwutygodniowa przerwa, być może potrzebny był nam taki mecz, na przepalenie, by w następnym było lepiej. Czegoś nam brakowało – najlepiej się czujemy, gdy gramy mecz po meczu, wtedy jest się we właściwym rytmie. Ale nam akurat ten odpoczynek był potrzebny. Nie jesteśmy robotami, musieliśmy się zregenerować, by później było lepiej.

- Nie myślałem o meczu z Lokeren. Tak samo jak i o następnym z Wisłą. Stać nas jednak na to, byśmy zagrali trzy mecze w tydzień na wysokim poziomie, damy radę. Ale wracając do meczu ze Śląskiem, to bywały lepsze mecze w moim wykonaniu. Brakowało trochę dynamiki, byliśmy ciut wolniejsi. Takie mecze się jednak zdarzają, nie da się grać rewelacyjnie w każdym spotkaniu. Żałuję tylko swojej zmarnowanej szansy, powinienem zamienić ją na gola.