Ośmiu legionistom kończą się kontrakty

Od wczoraj rozmowy na temat zatrudnienia mogą prowadzić z innym niż Legia klubem Wojciech Skaba, Tomasz Kiełbowicz, Jakub Wawrzyniak, Jakub Rzeźniczak, Maciej Iwański i Sebastian Szałachowski.

Bramkarz Legii miał jeszcze przed świętami otrzymać propozycję nowej umowy i zawrzeć z klubem nowy kontrakt. Ostatecznie do tego nie doszło. Jednak zarówno Legia jak i sam zawodnik dążą do tego samego celu. "Fikoł" zapewne po 6 stycznia złoży autograf pod nową umową i zostanie przy Łazienkowskiej.

Podobnie będzie z Tomaszem Kiełbowiczem, który wśród trenerów i właścicieli klubu cieszy się ogromnym szacunkiem za profesjonalizm. "Kiełba" zaliczył świetną rundę jesienną i jeśli tylko będzie zdrowy to zapewne przedłuży umowę na kolejny rok. W przeciwnym razie zostanie szkoleniowcem w piłkarskiej akademii Legii Warszawa. 

Jakub Rzeźniczak jeszcze w minionym roku otrzymał propozycję przedłużenia umowy, ale jej nie zaakceptował. Wedle zawartego wcześniej kontraktu teraz może za 50 tys. zł. wykupić swoją kartę zawodniczą i związać się umową z innym klubem. Legia poza wspomnianą śmieszną kwotą nie otrzymałaby w takim wypadku żadnych pieniędzy więcej. Czy do tego dojdzie? Obrońca ma nadzieję, że wkrótce jednak złoży podpis pod nową umową i zostanie przy Łazienkowskiej.

Wśród piłkarzy pozytywnie zaopiniowanych zarządowi przez Macieja Skorżę znalazł się Maciej Iwański i również otrzymał propozycję podpisania nowej umowy. To czy ją zaakceptuje i podpisze okaże się już wkrótce. 

Jakub Wawrzyniak i Sebastian Szałachowski zostali wystawieni na listę transferową i otrzymali wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Jeśli takowego znajdą to już wiosną będą mogli grać w nowej drużynie. Legia bowiem nie zamierza stawać im na drodze do dalszej kariery. Jeśli tak się nie stanie obaj będą mieli pół roku na wykazanie się, a do rozmów o ich przyszłości włodarze powrócą w czerwcu.