Paweł Wszołek

Paweł Wszołek może wrócić do Legii. Najwięcej zależy od niego

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net, Interia

29.12.2021 17:05

(akt. 04.01.2022 15:27)

Jak poinformował Sebastian Staszewski z Interii władze Legii Warszawa chętnie pozyskałby ponownie Pawła Wszołka - już teraz, zimą. Piłkarz jest na liście Aleksandara Vukovicia, który go zna i ceni.

Paweł Wszołek odwiedził stadion przy ul. Łazienkowskiej  przy okazji meczu z Radomiakiem Radom. Problemem może być to, że Union Berlin chciałby na Wszołku coś zarobić. Ale transfer jest realny. Jak udało się dowiedzieć Legia.Net najwięcej w tej sprawie zależy od samego piłkarza. Jesli uda mu się rozwiązać umowę z niemieckim klubem, to jeszcze tego samego dnia będzie mógł podpisać kontrakt z Legią. 

Wszołek latem odszedł z Legii do Unionu Berlin. Jednak nie przebił się tam do składu, nie zagrał nawet minuty w Bundeslidze, tak samo było w Lidze Europy, zaś w pucharze Niemiec zaledwie 17 minut SV Waldhof Mannheim. 

Zawodnik w barwach Legii rozegrał 59 spotkań, strzelił 12 goli, a najlepszy okres zanotował właśnie za kadencji trenera Aleksandara Vukovicia. Wtedy napędzał zespół, miał świetne statystyki. Czy "Vuko" widziałby Wszołka ponownie w swoim zespole? - Pawła Wszołka bardzo cenię jako piłkarza, z którego zawsze chętnie korzystałem. Dał mi bardzo dużo. To zawodnik, który zawsze będzie miał u mnie wysokie notowania. To odpowiedź na to, co myślę o nim jako o człowieku, który mógłby ewentualnie do nas przyjść - odpowiedział w trakcie rozmowy z kibicami w pokoju #LegiaTalk.

Przy okazji okazuje się, że plotki transferowe jakie się ukazały w prasie, nie maja wiele wspólnego z rzeczywistością. Raphael Rossi nie znajduje się na liście życzeń Legii, tym bardziej nie został polecony na Łazienkowską przez Marka Papszuna. Bramkarz Stali Mielec Rafał Strączek raczej odejdzie do innej ligi, ostatnio wspomina się o kierunku francuskim. Do transferu miałoby dojść latem. 

Interia z kolei donosi, że wśród piłkarzy, którzy mogą trafić do Legii, nie ma Maksyma Kowala. Bramkarz występuje obecnie w Arabii Saudyjskiej. Ukrainiec znany jest skautom Legii, ale choć w CV ma Dynamo Kijów czy Deportivo La Coruna, to jego umiejętności nie przekonują ich do zatrudnienia 30-latka. Kibice Legii w swoim zespole nie zobaczą także środkowego pomocnika Karabachu Agdam Patricka Andrade. Piłkarz był jakiś czas temu monitorowany, ale od miesięcy jego temat nie istnieje. 

- Relacje z przygotowań Legii do rundy wiosennej - informacje, foto i wideo

Polecamy

Komentarze (195)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.