News: Waterpoliści zagrają na Warszawiance

Piłka wodna: Awans legionistów na trzecią pozycję w Ekstraklasie!

Justyna Jankowska

Źródło: Legia.Net

08.03.2015 17:28

(akt. 21.12.2018 16:13)

W weekend na basenie OSiR Żoliborz przy ul. Potockiej 1 rozegrana została VI kolejka Ekstraklasy Waterpolo 2014/2015, w której Legia Warszawa dwukrotnie pokonała KS Arkonię Szczecin (16:9 ; 11:10). Tym samym legioniści awansowali na trzecią pozycję w Ekstraklasie, wyprzedzając drużynę ze Szczecina aż o 5 punktów.

Fotoreportaż z weekendowych spotkań

 

Pierwszy mecz rozegrany był w sobotni wieczór. Na płycie równo o 21:00 stanęły do prezentacji obie drużyny. Pierwsza i druga kwarta zdecydowanie należały do legionistów, którzy od samego początku przejęli inicjatywę i nie dopuszczali gości do swojej bramki, zdobywając tym samym w pierwszej kwarcie 3 bramki: Jan Bakulo (x2), Ivan Kostić, oraz 2 kolejne w drugiej:  Marcin Kozera, Milan Cedić. Trzecia i czwarta kwarta należała do tych najbardziej wyrównanych, podczas trzeciej zarówno Legia: Ivan Kostić, Marcin Kozera, Igor Piecuch, Bartek Troczyński, jak i Arkonia zdobyły po 4 bramki, w ostatniej zaś więcej o jedną bramkę strzelili Wojskowi: Jan Oleksów, Jan Bakulo (x2) oraz Bartek Troczyński. Tym samym podopieczni Jakuba  Słowikowskiego utrzymywali swoją znaczną przewagę nad drużyną ze Szczecina. Pewność siebie, zgranie zawodników naszej drużyny widoczne było podczas całego sobotniego spotkania. Świetny początek, skuteczna obrona w bramce Adama Oleksów i duża ilość przejmowanych piłek rywala przez nasz zespół wywołała stres i pomyłki widoczne w grze przeciwnika. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem legionistów 16:9 (3:0; 5:3; 4:4; 4:3). 

 

We wczorajszym meczu w barwach Legii Warszawa zadebiutował Wojciech Kotaś, 17-letni bramkarz wypożyczony w zimowym okienku transferowym z KS KSZO Ostrowiec Św.

 

Najlepszym zawodnikiem wybrano Jana Bakulo – strzelca 4 bramek.

 

Drugi mecz rozegrany był w niedzielę o 12:00. Po wczorajszej porażce goście wyciągnęli wnioski i pokazali, że tak łatwo tych jakże cennych dla obu drużyn punktów nie oddadzą. Pierwsza kwarta zaczęła się dosyć stresująco dla warszawiaków - przez chwilę prowadzenie objęli szczecinianie. Pierwsze 8 minut zakończyło się jedno bramkową przewagą drużyny ze Szczecina (1:2). Pierwszą bramkę strzelił dla nas: Marcin Kozera. W drugiej kwarcie nastąpiła zmiana akcji i to legioniści przejęli grę zdobywając kolejne 3 bramki: M. Klajić, K.Ślusarczyk, I. Kostić. W trzeciej kwarcie powróciła pewność siebie, celność podań i rzutów, spokój… i wiara w zwycięstwo – co przełożyło się na grę legionistów, którzy strzelili 5 bramek rywalowi: I. Kostić (x2) , B. Troczyński, J. Oleksów, M. Klajić, wysuwając się tym samym na prowadzenie. W czwartej kwarcie powrócił stres, gdy to Arkonia Szczecin zaczęła doganiać nasz zespół. Z minuty na minutę rosło coraz większe napięcie i nerwy widoczne u obydwu trenerów drużyn. Mimo strzelonych w tej kwarcie tylko 2 bramek: Jan Bakulo oraz Bartek Troczyński, przy straconych 6 – spotkanie kończy się zwycięstwem warszawiaków 11:10 (1:2; 3:1; 5:1; 2:6). 

 

Najlepszym zawodnikiem meczu został: Kacper Ślusarczyk

 

Jakub Słowikowski: - Zakładaliśmy, że dzisiaj zaczniemy grać troszeczkę inaczej – czyli spokojnie pierwsze dwie kwarty: tak na remis, na jedną – dwie plus do przodu, a dobijamy w trzeciej, czwartej kwarcie, ponieważ naprawdę chłopcy mocno trenują i są przygotowani, statystyczne wygrywamy trzecią, czwartą kwartę z każdą drużyną , więc na taką grę się nastawiamy. Wczoraj się udało trochę inaczej, dzisiaj w trzeciej kwarcie wyprzedziliśmy przeciwnika. W dzisiejszym spotkaniu wyróżniłbym Kacpra Ślusarczyka, który pokazał się ze świetnej strony, jest bardzo dobrym obrońcą, strzelił dzisiaj bramkę z tej pozycji na której bardzo dużo pracuje i trenuję oraz Janek Bakulo – lider naszej drużyny. Bardzo mnie cieszy to, że w końcu tworzymy drużynę, a nie zbiórkę indywidualności, bo każdy do tego zwycięstwa w tych dwóch meczach dołożył swoją cegiełkę i to jest najważniejsze. Nad tym pracowaliśmy przez ostatnie pół roku i jesteśmy całkowicie inną drużyną niż byliśmy na początku tego sezonu. Jesteśmy prawdziwą drużyną, która naprawdę jeszcze w tym roku pokaże charakter. Przed meczem z Gorzowem musimy przede wszystkim odpocząć. Okres przygotowawczy przed Arkonią Szczecin był bardzo mocny, więc w tym tygodniu na pewno planujemy trochę rozpływania, rozluźnienia, odnowa biologiczna i powoli wchodzimy do przygotowań z meczem z Gorzowem. Postawiliśmy dzisiaj duży krok, aby zamknąć tą pierwszą trójkę w Mistrzostwach Polski. Musimy utrzymać to trzecie miejsce i powalczyć o wyższą pozycję, bo stać nas naprawdę w tym roku na wiele.

Skład Legii Warszawa i strzelcy bramek: A.Oleksów (bramkarz) ; W.Kotaś (bramkarz); I.Kostić (2, 3); M.Iwoła; J.Oleksów (2, 1); B.Troczyński (2, 2); M.Cedić (1, 0); I.Piecuch (2, 0); K.Ślusarczyk (0, 1); A.Madej; M.Kozera (3, 1); M. Klajić (0, 2); J.Bakulo (4, 1); 

 

Trener: Jakub Słowikowski

 

Skład KS Arkonii Szczecin i strzelcy bramek: O.Ravryk; P.Gorczyca (0, 2); Y.Mametyev (1, 0); M.Krych (1, 0); B.Szymański (5, 5); P.Banaszek; M.Nadolski; E.Kalinowski (0, 1); T.Sypuła; R.Sekuła (2, 2); E.Filocha; A.Mucharski 

 

Trenerzy: P. Bukowski, R.Sekuła

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.