News: Piotr Włodarczyk: Legia ma najtrudniejsze zadanie w 36. kolejce

Piotr Włodarczyk: Legia powinna dominować w lidze

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Polska The Times

20.05.2019 11:30

(akt. 20.05.2019 11:33)

- Nie spodziewam się w Legii nerwowych ruchów. Na pewno nie będzie nerwowych ruchów w kontekście trenera Aleksandara Vukovicia, ani żadnych innych. Już od dłuższego czasu wiemy, że wielu piłkarzom kończą się kontrakty. Wygląda na to, że Legia pożegna się z wieloma piłkarzami - opowiada w rozmowie z "Polską the Times" były napastnik Legii Warszawa, Piotr Włodarczyk.

- Trzeba otwarcie przyznać, że Legia Warszawa - z takim budżetem, jakim dysponuje - to powinna tę ligę rozwalać. Wzorem Dinama Zagrzeb w Chorwacji, czy Szachtara Donieck i Dynama Kijów na Ukrainie, lub BATE Borysów na Białorusi. To są zespoły, które rozgrywki ligowe traktują jako przygotowania do rywalizacji w europejskich pucharach. Kto by w lidze nie grał, to Legia powinna w każdym spotkaniu zdominować rywala, grać swoją piłkę.

Legia Warszawa autorstwa Ricardo Sa Pinto w ogóle się Panu podobała?

- Średnio, nie za bardzo widziałem w tym pomysłu na grę w piłkę. Popracowali ciężej niż przy Deanie Klafuriciu i zaczęli biegać lepiej. Stylu i pomysłu na grę jednak nie dostrzegłem.

Wszyscy już doskonale wiemy, że raczej nikt po Portugalczyku na Łazienkowskiej nie płacze...

- Nie ukrywam, że też tak słyszałem. Gdy przychodził, to nie byłem specjalnie zaniepokojony. Prezes Dariusz Mioduski i reszta analizowali sobie trenera Sa Pinto. Wiedzieli z jakim charakterem będą mieć do czynienia. Kota w worku nie brali. Wielkiego wywiadu nie trzeba było robić, wszyscy wiedzieli, że Ricardo Sa Pinto to porywczy chłop i dłużej niż rok w jednym klubie nie pracował. Nie było w tym przypadku. Sa Pinto nie zaczynał trenerskiej kariery na Łazienkowskiej. Nie zaczynał od Legii. Prezes Mioduski z czystą świadomością go zatrudnił, licząc na wstrząs. Czasem się to sprawdza, czasem nie.

Najlepiej w piłkę w tym sezonie grał Piast Gliwice?

- Tak uważam. Grali bardzo równo, mieli pomysł, cierpliwość, byli dobrze przygotowani fizycznie. Piast całą rundę wiosenną grał regularnie. Świetnie punktował, niezależnie od miejsca i rywala. Nawet w grupie mistrzowskiej, gdzie zawsze to Legia podkręca tempo i to ona miała zdominować końcówkę sezonu, stawiano na Lechię i Jagiellonie a Piasta nikt nie brał na poważnie. Chciałbym wyróżnić Pogoń Szczecin, oni również fajnie grali w piłkę. Zdarzały im się słabsze spotkania, ale widać jaką przeszli zmianę dzięki Kostii Runjaiciowi. Pamiętam, jak zaczynali sezon. W lecie nie potrafili złapać punktów, ale trener Runjaić był cierpliwy i wiedział, że efekty treningów w końcu przyjdą. Udało się.

Zapis całej rozmowy z Piotrem Włodarczykiem można przeczytać w "Polsce the Times".

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.