Plotki transferowe: Nagy mógłby wrócić na Węgry?

Dominik Nagy w zakończonym sezonie rozegrał 38 spotkań w barwach Legii, w których strzelił pięć goli oraz miał osiem asyst. Skrzydłowy spędził na murawie blisko 2700 minut. Po rundzie jesiennej, zawodnikiem interesowały się kluby z Włoch oraz Francji. Wiosną 24-latek już nie błyszczał - zdobył wtedy tylko jedną bramkę i miał jedną asystę. 

"Nemzeti Sport" informuje, że wicemistrz Węgier, MOL Vidi FC monitoruje sytuację skrzydłowego, który trafił na Łazienkowską za milion euro. Drużyna planuje wzmocnienia, a w ostatnich dniach wydała ponad 1,5 mln euro na pozyskanie Ivana Petriaka z Szachtara Donieck. w poprzednim sezonie ekipa z Szekesfehervar sprowadziła z Dinama Zagrzeb Armina Hodzicia, za którego zapłacono 2,4 mln euro.

Zimą Legia chciała zarobić na węgierskim zawodniku 3,5-4 mln euro, ale taka oferta nie nadeszła. Wątpliwe też, by wspomniany klub (od nowego sezonu FC Fehervar), nawet z bogatym sponsorem (firma MOL) mógł zaoferować odpowiednie pieniądze za piłkarza. Kolejną rzeczą jest też fakt chęci spróbowania przez zawodnika gry na zachodzie. Niezależnie od sytuacji Nagya, jednym z priorytetów "Wojskowych" jest sprowadzenie na Łazienkowską nowego skrzydłowego. 

Wspomniane media poinformowały również o innym aspekcie związanym z Ekstraklasą. Zdaniem "Nemzeti", Lech Poznań jest zainteresowany pozyskaniem pomocnika DAC Dunajska Streda, Zsolta Kalmara. Piłkarz ma umowę do 30.06.2021 i jest też ponoć na celowniku Trabzonsporu i MOL Vidi FC.