Po sytuacji z COVIDem Legia przygotowuje się do kolejnego meczu

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

09.08.2020 19:50

(akt. 09.08.2020 21:58)

W piątkowy wieczór pojawiła się informacja, że w Legii jest podejrzenie przypadku COVID u jednego z masażystów. Tego samego dnia wszyscy – zespół i sztab szkoleniowo-medyczny poddali się dodatkowym badaniom. W sobotę rano nadeszły wyniki i okazało się, że wszyscy są zdrowi, włącznie z podejrzanym fizjoterapeutą. Niestety PZPN i tak podjął decyzję o odwołaniu meczu o Superpuchar Polski.

Pierwsze pytanie jakie się pojawiło – czemu dopiero teraz okazało się, że jedna z osób miała wynik pozytywny, skoro wszyscy zostali przebadani dziewięć dni wcześniej? Jak się okazało osoba odpowiedzialna m.in. za wyniki badań przeoczyła kwestię wyniku tego konkretnego przypadku i przez to klub nie był świadomy, że ma w swoich szeregach kogoś zakażonego. Osoba ta została odsunięta od swoich obowiązków. A SANEPID zamiast zaalarmować osobę z pozytywnym wynikiem w ciągu 24 godzin, uczynił to dopiero w piątek.

Kolejne pytanie – co dalej? Czy Superpuchar Polski został odwołany czy przełożony? Czy zaplanowany na piątek 14 sierpnia mecz w Pucharze Polski z GKS-em w Bełchatowie jest zagrożony gdyż drużyna będzie poddana kwarantannie? W kwestii meczu o Superpuchar decyzję podejmie PZPN. Drużyna normalnie pracuje. Niedziela była dla zespołu dniem wolnym, ale od poniedziałku wszyscy wracają do treningów i przygotowują się do spotkania w Pucharze Polski. Oczywiście przed 14 sierpnia wszyscy znów zostaną poddani badaniom na obecność koronawirusa.

To co się jednak wydarzyło stawia pod znakiem zapytania przyszłość rozgrywek. Skoro jeden przypadek z pozytywnym wynikiem skutkuje odwołaniem meczu, to w niedalekiej przyszłości może to doprowadzić do paraliżu rozgrywek ligowych. Tym bardziej, że eksperci podkreślają, że wirus szybko nie zniknie i trzeba nauczyć się z nim żyć. Może więc należałoby w przyszłości ustalić przepisy, które zawodnika z wynikiem pozytywnym traktują jak gracza kontuzjowanego i nie powoduje to odwołania spotkania? Do takiej wizji przychyla się UEFA, która nakazuje rozegranie meczu jeśli w zespole jest zdrowych minimum trzynastu zawodników. Przede wszystkim UEFA ma swoje procedury, więc z jej perspektywy, sytuacja, która miała miejsce w Legii, niczego nie zmienia. Przed pierwszym meczem wszyscy przejdą badania, jeśli będą zdrowi, mogą zagrać.

Polecamy

Komentarze (64)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.