Domyślne zdjęcie Legia.Net

Polska - Argentyna 2:1, występy Wawrzyniaka, Kucharczyka i Cabrala

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

05.06.2011 19:07

(akt. 14.12.2018 06:28)

<p>W pierwszym czerwcowym meczu reprezentacja Polski pokonała Argentynę 2:1 (1:0). Przy Łazienkowskiej zagrała trójka piłkarzy Legii - Jakub Wawrzyniak, Michał Kucharczyk oraz reprezentant "Albicelestes", Alejandro Cabral. "Rumiany" jako jedyny z legionistów rozegrał pełne zawody. Kucharczyk na boisku zameldował się na ostatnie 10 minut, zaś argentyński rozgrywający opuścił plac gry w 68. minucie. Był to pierwszy mecz w historii Legii, gdy spotkanie zostało rozegrane na jej stadionie, a w obu narodowych drużynach zagrali zawodnicy grający na co dzień z "elką" na piersi.</p>

Polska - Argentyna 2:1 (1:0)
26' (1:0) Adrian Mierzejewski
47' (1:1) Marcon Ruben
67' (2:1) Paweł Brożek

Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 26. Łukasz Piszczek, 3. Grzegorz Wojtkowiak, 19. Tomasz Jodłowiec, 4. Jakub Wawrzyniak - 16. Jakub Błaszczykowski, 5. Dariusz Dudka, 11. Rafał Murawski (76, 6. Adam Matuszczyk), 18. Adrian Mierzejewski (80, 17. Michał Kucharczyk), 21. Kamil Grosicki (56, 8. Paweł Brożek) - 9. Robert Lewandowski (90, 20. Mateusz Klich).

Argentyna: 12. Adrián Gabbarini - 4. Pablo Zabaleta (46, 3. Emiliano Insúa), 13. Mateo Musacchio, 6. Federico Fazio (46, 22. Jonathan Bottinelli), 21. Cristián Ansaldi - 16. Pablo Piatti (78, 10. Nicolás Gaitán), 5. Mario Bolatti, 15. Nicolás Bertolo (46, 8. Fernando Belluschi), 20. Alejandro Cabral (68, 19. Mauro Formica), 7. Jonathan Cristaldo - 17. Marco Rubén.

żółte kartki: Murawski, Lewandowski, Wawrzyniak - Belluschi.

sędziował: Manuel Gräfe (Niemcy).
widzów: 12.000.

Polacy objęli prowadzenie w 26. minucie za sprawą Adriana Mierzejewskiego, który wykorzystał zagranie Roberta Lewandowskiego i fatalny błąd argentyńskiej defensywy. Goście wyrównali na początku drugiej połowy - niepewnie interweniował Kamil Grosicki a Marco Ruben pokonał Wojciecha Szczęsnego. Zwycięskiego gola dla podopiecznych Franciszka Smudy w 67. minucie zdobył Paweł Brożek wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem, wcześniej znakomicie podawał mu Jakub Błaszczykowski.

Polecamy

Komentarze (73)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.