Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pomeczowe wypowiedzi

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

18.07.2009 14:54

(akt. 17.12.2018 11:29)

- Graliśmy dziś w innym składzie niż w czwartek w Lidze Europejskiej. Warunki bardzo trudne do gry, gorąco. Zawodnicy pół żartem, pół serio podchodzili do sędziego w drugiej połowie i prosili by powoli już kończył zawody. Szukamy na pewno o jedno podanie za dużo, gdy wychodzimy kontraatakiem lub atakiem pozycyjnym. Można te akcje wykończyć wcześniej, a my niepotrzebnie szukamy jeszcze rozwiązania. Cieszy bramka Marcin Mięciela, bo już jakaś nagonka była. Uderzył z pół obrotu, niesygnalizowanie. Nie była to jakaś super okazja, ale tak mają klasowi i doświadczeni zawodnicy, ze potrafią strzelić gola z niczego - ocenił trener Legii <b>Jan Urban</b>
Dariusz Kubicki - Trener Wisły Płock - Legia pokazała dziś więcej klasy w dwóch momentach, w których zdobyła bramkę. Legioniści mają więcej indywidualności, rozpoczęli już rozgrywki na szczeblu pucharowym. Nam brakuje trochę skuteczności, ale mamy dwa tygodnie do ligi. Mam nadzieję, że skuteczność, precyzja i dynamika wkrótce będą widoczne. Legii dziś nie da się ocenić, ponieważ był spory przegląd kadr. Na pewno w tej ekipie jest mnóstwo indywidualności i od nich samych zależy, jak będą się prezentować. Ariel Borysiuk - Nasza gra w dzisiejszym sparingu wyglądała całkiem dobrze, szczególnie w pierwszej połowie. Mieliśmy swoje sytuacje, jedną wykorzystaliśmy. W drugiej, na początku, Wisła troszeczkę przycisnęła, ale kontrolowaliśmy przebieg spotkania od początku do końca. Zagraliśmy na zero z tyłu i udowodniliśmy, że ten "drugi skład" też potrafi grać w piłkę. Pogoda była bardzo uciążliwa, ale warunki były takie same dla obu drużyn. Teraz mamy wolny weekend, więc będzie czas się zregenerować. Artur Jędrzejczyk - Kolejna wygrana to efekt treningów i rywalizacji. Każdy się stara, każdy chce się pokazać trenerowi. Dziś wygraliśmy 2:0 - to cieszy, dwa dni wcześniej zwyciężyliśmy 3:0 w Lidze Europejskiej. Ja wróciłem tu po dwóch latach, przez ten czas nabrałem doświadczenia grając z takimi zespołami jak Widzew czy Korona. Mogę grać na środku obrony i na prawej stronie. Mam nadzieję, że trener da mi szansę w lidze. Czuję się na siłach, by sprostać zadaniu. Maciej Rybus - Dziś chodziło o to, by zawodnicy, którzy nie grali w czwartek uzupełnili jednostkę treningową. Ja w czwartek zagrałem 45 minut i dziś przed spotkaniem również było wiadomo, że wystąpię przez 45 minut. Jeśli chodzi o moją formę to na pewno może być lepiej, jest nad czym pracować. W czasie obozu w Austrii pracowaliśmy nad szybką wymianą piłki, nad grą na dwa - trzy kontakty, bez zbędnego kiwania się i przytrzymywania futbolówki. Takie mecze jak ten dziś pomaga nam sprawdzić jak wychodzi to nad czym pracowaliśmy.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.