News: Porażka Igi Świątek w warszawskim turnieju

Porażka Igi Świątek w warszawskim turnieju

Jan Szurek

Źródło: Legia.Net

21.06.2017 22:06

(akt. 07.12.2018 10:16)

Niestety przygoda młodej legionistki Igi Światek z warszawskim turniejem Warsaw Sports Group Open zakończyła się już na pierwszej rundzie. Występująca z dziką karta Polka uległa rozstawionej z numerem drugim Włoszce Martinie Trevistan (WTA 203) 2:6, 6:2, 2:6.

Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek)

 

Dla 16 letniej Światek występ w na kortach Legii to wciąż pierwsze kroki w seniorskim tenisie. Polka co prawda ma na swoim koncie już trzy wygrane turnieje rangi ITF, ale do tej pory tylko raz mierzyła się z rywalką tak wysoko sklasyfikowaną. Dodatkową trudnością mógł być fakt, że Włoszka jest zawodniczką leworęczną co w tenisie jest większą rzadkością niż poza kortem i dla rywali jest w pewnym sensie utrudnieniem. 

 

Mimo to Świątek dobrze rozpoczęła mecz. Przy stanie 2:2 w pierwszym secie wydawało się, że będzie w stanie przejść do ataku. Niestety zbyt dużo niedokładności spowodowało, że większa cześć piłek lądowała na aucie. To zupełnie rozregulowało Polkę i do końca pierwszego seta nie zdołała już ugrać gema. 

 

Drugi set to świetna gra legionistki. Mocne długie piłki rzucały Włoszkę po całym korcie. Niemal 24-letnia rywalka nie była w stanie nic zrobić. Iga do repertuaru swoich zagrań dołożyła też skróty. Część z nich była zbyt czytelna, ale niektóre perfekcyjnie lądowały tuż za siatką.

 

I gdy wydawało się, że w trzecim secie to Polka będzie górą to znów zaczęły się jej przytrafiać niewymuszone błędy. Nie można odmówić Polce chęci i prób zmiany złego wyniku. Jednak widać było po niej, że dopiero zaczyna swoją przygodę z seniorskim tenisem i po prostu jeszcze nie wie co powinna zrobić z niektórymi piłkami. A Włoszka, której gra nie należała przez całe spotkanie do zbytnio efektowych pewnie przebijała piłkę na drugą stronę siatki. Do jej dużych zalet należało właśnie skuteczne przebijanie piłki na pole przeciwnika, nawet tych wydawałoby się trudnych. W tak obsadzonym turnieju Trevisan będzie jedną z faworytek do zwycięstwa w turnieju. 

 

Dla Igi Świątek ten mecz zakończył się bardzo pechowo. Przy ostatniej piłce skręciła kostkę i ze łzami w oczach opuściła kort skacząc na jednej nodze. Miejmy nadzieję, że uraz nie okaże się poważny i legionistka szybko powróci do pełni zdrowia. 

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.