News: Poważniejsze konsekwencje nocnej zabawy?

Poważniejsze konsekwencje nocnej zabawy?

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, Orange Sport

09.05.2013 22:37

(akt. 09.12.2018 20:08)

Echa świętowania Pucharu Polski mogą być poważniejsze niż się można było spodziewać. O ile w przypadku Miroslava Radovicia skończy się prawdopodobnie na rozmowie z prezesem i karze finansowej, o tyle konsekwencje wyciągnięte w przypadku Danijela Ljuboi mogą być poważniejsze - informuje o tym portal "Przegladu Sportowego". - Legia Warszawa nie podpisze nowego kontraktu z Ljuboją, a możliwe, że w piątek rozwiąże z nim umowę za porozumieniem stron - czytamy.

- Nie jest nam na rękę, że pojawiła się taka sytuacja z Miroslavem Radoviciem i Danijelem Ljuboją. Nie będę wypowiadał się w tej chwili o decyzjach, które zapadną jutro. Jestem tym wszystkim bardzo zawiedzony, ale nie ma już co tego komentować - stwierdził prezes Bogusław Leśnodorski w programie Orange Sport, który miał podsumować finały Pucharu Polski.


- Czy ja kogoś zabiłem? Po co robić z tego aferę? Komu ma to służyć? Bo na pewno nie naszej drużynie? - dopytywał się Radović. - To normalne, że wyszedłem cieszyć się z sukcesu po meczu. Poszliśmy z Danielem na kolację, wypiliśmy po lampce wina, po drinku. Kiedy miałem to zrobić, jak nie po zdobyciu pucharu? Zaproponowaliśmy prezesowi drinka? W moim kraju jest taka kultura. Ktoś przychodzi, to mu się proponuje coś do picia. Tacy już jesteśmy. Czytam o sobie, że byłem pijany. To nieprawda, normalnie rozmawiałem i tak samo się zachowywałem - odpowiadał na zarzuty 29-letni pomocnik w rozmowie z portalem przegladsportowy.pl.

Polecamy

Komentarze (118)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.