News: Radosław Cierzniak: Cieszy duża liczba sytuacji

Radosław Cierzniak: Cieszy duża liczba sytuacji

Marcin Przygudzki

Źródło: Legia.Net

08.08.2017 21:04

(akt. 02.12.2018 12:12)

Myślę, że nie było to łatwe spotkanie. Spodziewaliśmy się agresywnej gry i było widać, że Wisła to zespół cofnięty, ale skupiony na tym, żeby nas kontrować. Rywale nie zostawiali nam wiele przestrzeni między formacjami i naprawdę nie było łatwo. Mimo to uważam, że bardzo pozytywna była liczba stworzonych sytuacji, z czym w poprzednich meczach mieliśmy trochę problemów. Oczywiście było też trochę mankamentów i błędów, jednak bardziej skupiłbym się na tym, że stworzyliśmy bardzo dużo okazji, mimo tak defensywnie ustawionej drużynie z Puław. - powiedział po zwycięskim meczu w 1/16 finału Pucharu Polski bramkarz Legii, Radosław Cierzniak.
- Cieszę się, że trener dał mi szansę gry w dzisiejszym spotkaniu. Bardzo ważny jest dla mnie każdy występ, czy to minuta czy cały mecz. Nie ma dla mnie znaczenia, w jakich rozgrywkach w danym momencie gram. Każda minuta bardzo mnie cieszy, bo nie ukrywam, że bardzo za tym tęsknię. 
 
- Do piątkowego meczu z Piastem nikt nie musi nas specjalnie motywować. Wiemy, że gramy u siebie, przed własnymi kibicami, rodzinami i przede wszystkim potrzebujemy punktów w lidze, bo każdy ma świadomość, na którym miejscu w tabeli jesteśmy. 
 
- Nigdy nie wybiegam w przyszłość i nie zastanawiam się nad meczem z Sheriffem. Najpierw musimy skupić się na Piaście, potem będziemy myśleć o spotkaniu z drużyną z Tyraspola. Nie wolno nam w ten sposób kategoryzować meczów, bo z takiego podejścia mogą później brać się takie wyniki, jakie są. Skupienie na kolejnym meczu jest dla nas najważniejsze. Zakończyliśmy dzisiaj mecz w Pucharze Polski, teraz musimy się jak najszybciej zregenerować. Przyjdzie na to czas, że będziemy analizować Sheriffa, ale tymczasem potrzebujemy trzech punktów w lidze i na tym cała nasza uwaga będzie skupiona.
 
- Bardzo pozytywnie odbieram dzisiejsze spotkanie - fajny stadion, dużo kibiców. Wiemy, ilu kibiców z Puław przyjeżdża na Łazienkowską i dopinguje nas. To dla naszego klubu bardzo ważny mecz. Bardzo cieszę się z tego, że mogliśmy tutaj przyjechać i pokazać się w tak mocnym składzie. Trzeba podkreślić, że trener nie postawił na rezerwy, a wybrał tych, którzy są w danym momencie najlepsi. Uważam, że warte podkreślenia jest właśnie to, że szanujemy każdego przeciwnika. - podsumował golkiper stołecznej drużyny.
 

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.