Domyślne zdjęcie Legia.Net

Raport z Solca: Yahaya w Solcu

Przemek Giblewski

Źródło:

19.01.2003 13:11

(akt. 04.01.2019 04:33)

Mecz piłki nożnej halowej pomiędzy Legia Warszawa a trzema klubami z regionu Kujawsko – Pomorskiego zmieniającymi się podczas spotkania rozpoczął się o godzinie 14. W pierwszej piątce Legii zagrali Radostin Stanew, Jacek Zieliński, Aleksandar Vukovic, Jacek Magiera, Radosław Wróblewski, Łukasz Surma jako wchodzący. Mecz odbywał się przy pełnych trybunach. Szczególnie przywitany został Jacek Zieliński. Początek meczu jak to zwykle bywa polegał na wzajemnym badaniu się przeciwników. W pierwszej minucie uderzył Jacek Zieliński ale bramkarz nie miał problemu z obroną tego strzału. Na bramkę czekać musieliśmy do 5 minuty kiedy to po koronkowej akcji Radosława Wróblewskiego Łukasz Surma strzelił gola. W 10 minucie schodzi z boiska Radosław Wróblewski a w jego miejsce wchodzi Vukowic, który parę sekund po wejściu strzela przepiękną bramkę z prawej nogi tuż pod poprzeczkę. W końcówce 3 bramkę meczu a swoją drugą strzela Łukasz Surma. W pierwszej połowie pomimo, że oglądaliśmy mecz sparingowy było widać głód piłki u legionistów naprawdę nie wyglądał ten mecz na sparing. Szczególnie wyróżnić trzeba walecznych Vukovicia i Wróblewskiego byli zdecydowanym motorem napędowym zespołu. W przerwie meczu licytowano koszulkę i piłkę Legii z autografami piłkarzy. Koszulka cieszyła się nie małą popularnością ostatecznie szczęśliwym nabywcą okazał się być Wiesław Giler za 200 zł przebijając kibica z trybun, który dawał 120 zł. Piłkę jednak dostał już kibic z trybun za 300 zł. W drugiej połowie Legia zagrała w składzie: Artur Boruc, Tomasz Kiełbowicz, Adam Majewski, Stanko Svitlica. Przeciwnikiem Legii tym razem był zespół Unii Solec Kujawski. Bramkarz Unii pokazał się z dobrej strony dzięki kilku wspaniałym interwencją. Dzięki jego doskonałej postawie Legii nie udało się strzelić mu bramki. Zmiana bramkarza dała szansę naszym piłkarzom. Pierwsi jednak gola strzelili zawodnicy Unii. W 7 minucie meczu pokonali Artura Boruca po składnej akcji prawą stroną. Chwilę później jednak Szala podaje do Svitlicy i ten nie daje szans bramkarzowi Legia prowadzi już 4:1. Na 40 sekund przed końcem wynik spotkania ustalił Tomek Kiełbowicz po świetnym podaniu Svitlicy ze środka. Po meczu nastąpiło wręczenie symbolicznego pucharu (kolejnego w kolekcji Legii) i pamiątkowe zdjęcie. Na zgrupowaniu w Solcu przebywali piłkarze, których teoretycznie nie powinno już być w Legii jeśliby wierzyć niektórym gazetom. Moussa Yahaya spacerował po ośrodku w dresie Legii a Czarek Kucharski podczas meczu siedział na kanapie którą później zlicytowano.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.