Rezerwy przygotowują się do meczu z Piastem

Legioniści jednak wciąż trenują i przygotowują się do meczu z Piastem Gliwice w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Spotkanie ma się odbyć w Ząbkach we wtorek 3 grudnia o godzinie 17:45. W niedzielę zawodnicy rozpoczęli ostatnie przygotowania o godzinie 12. na obiekcie, na którym za dwa dni ma się odbyć mecz. Jak na razie płyta boiska jest w dobrym stanie i jeśli nie dojdzie do gwałtownego ochłodzenia lub obfitych opadów śniegu, to zawody zostaną rozegrane zgodnie z planem. Gdyby jednak pojawił się mróz, to miejsce spotkania może być zmienione i rozegrane przy ul. Łazienkowskiej.

- Mecz w teorii zapowiada się na rywalizację Dawida z Goliatem, ale potraktujemy spotkanie jako nagrodę i naukę. Chcemy stawać się lepsi i uczyć od mistrzów Polski. Spodziewam się wielu emocji u zawodników, a jak to będzie? Musimy się liczyć, że przeciwnicy mocno nas zdominują, choć chcielibyśmy się przeciwstawić. Podejdziemy do meczu bez kompleksów i będziemy gotowi na różne scenariusze - stwierdził Piotr Kobierecki, trener Legii II. 

Piłkarze Legii II byli w dobrych nastrojach. Często żartowali, choć czuć było atmosferę zbliżającego się spotkania. W zajęciach udział wzięli:

Bramkarze: Jakub Kowynia, Kacper Tobiasz

Obrońcy: Nikodem Niski, Chris Philipps, Mateusz Grudziński, Piotr Cichocki, Ariel Mosór, Patryk Konik

Pomocnicy: Filip Sobiecki, Patryk Pierzak, Aleksander Waniek, Kamil Orlik, Michał Mydlarz, Jehor Macenko, Radosław Pruchnik, Radosław Cielemęcki, Łukasz Łakomy

Napastnicy: Szymon Włodarczyk, Kacper Wełniak

- Czeka nas trudna przeprawa. Zmierzymy się z jedną z najlepszych ekip w Ekstraklasie, aktualnym mistrzem kraju. Cieszy nas losowanie. Nie możemy narzekać. Mecz będzie dla nas świetną przygoda, szansą pokazania się. Na pewno możemy znacznie więcej zyskać, niż stracić. W zespole jest wielu młodych zawodników, dla których to pierwszy sezon w seniorach, a już na starcie będą się mogli mierzyć z wciąż aktualnym mistrzem Polski. Poszukamy swoich szans i będziemy chcieli z tego meczu wyciągnąć tyle, ile się da - powiedział strzelec gola w meczu z Odrą Opole, Patryk Konik.