Maciej Rosołek

Rezerwy: Wygrana z Huraganem, powrót Philippsa

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

12.05.2019 13:56

(akt. 12.05.2019 23:43)

Rezerwy Legii Warszawa wygrały w Ząbkach 1:0 z Huraganem Morąg. Gola na wagę trzech punktów dla stołecznego klubu strzelił Maciej Rosołek. Na boisku zaprezentowali się m.in. Cezary Miszta czy Chris Philipps.

W spotkaniu trzecioligowych rezerw wzięło udział dwóch zawodników z pierwszego zespołu, czyli Michał Karbownik i Cezary Miszta. Co więcej, do składu po kontuzji wrócił Chris Philipps, który dostał również zgodę klubu na występ. Dla Luksemburczyka to dwunasty oficjalny mecz w bieżącym sezonie i jednocześnie drugi rozegrany w "dwójce".

Od samego początku nieco więcej do powiedzenia mieli warszawiacy. Gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce, próbowali kreować akcje i zagrażać rywalom. W pewnym momencie doszło do składnej sytuacji. Philipps wypatrzył Macieja Rosołka, z kolei ten zagrał do wbiegającego w pole karne Piotra Cichockiego. Skrzydłowy bez namysłu uderzył, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Parę chwil później gola mógł strzelić Rosołek. Snajper główkował po dośrodkowaniu Konrada Matuszewskiego z bocznego sektora boiska, lecz minimalnie się pomylił. 

Przyjezdni rzadko zapędzali się po "szesnastkę" Legii, nie mówiąc o stwarzaniu okazji strzeleckich. Ekipa Czesława Żukowskiego szukała szans po pojedynczych błędach "Wojskowych", bądź stałych fragmentach gry. W zespole z Łazienkowskiej pod grą starał się być Karbownik. Pomocnik dużo widział i tworzył nowe możliwości dla kolegów poprzez dokładne podania, zwłaszcza w pierwszych 30 minutach. Miejscowi chcieli atakować z uwzględnieniem skrzydeł, próbowali ruszać także środkiem. Zdarzało się, iż po stronie legionistów brakowało wykończenia, ostatniego podania lub stworzenia przewagi pod bramką rywali.

Po zmianie stron, Huragan próbował nieco zaskoczyć legionistów, aczkolwiek w decydujących fazach przeciwnicy gubili się lub mieli problem z precyzją. Z biegiem czasu stołeczny klub jednak stopniowo zyskiwał przewagę. Niezły strzał zza pola karnego oddał aktywny Karbownik, a w 59. minucie było już 1:0! Piotr Cichocki pobiegł prawą flanką i idealnie dośrodkował w kierunku Rosołka, który tylko dostawił nogę i wpakował futbolówkę do siatki. 

Od tego momentu drużyna Piotra Kobiereckiego kontrolowała boiskowe wydarzenia i regularnie starała się nękać gości uderzeniami i centrami. Nawet gdy gospodarze popełniali błędy, Huragan nie potrafił ich wykorzystać. Kwadrans przed końcem meczu, serce Legii zabiło nieco mocniej. Wprowadzony Aleksander Tomasz zbiegł do środka boiska i posłał groźne uderzenie, które o włos minęło słupek Miszty. O sporym pechu może mówić Oskar Wojtysiak. Gracz z rocznika '99 po dwudziestu minutach musiał opuścić boisko z powodu urazu głowy. Warszawiacy zwyciężyli 1:0, a w środę zmierzą się w Ełku z Mazurem. 

Legia II - Huragan Morąg 1:0 (0:0)
Rosołek (59. min.)

Żółte kartki: Aftyka, Karbownik

Legia: Miszta - Leleno, Bondarenko, Brodziński, Matuszewski - Philipps, Pruchnik - Cichocki (62' Wojtysiak; 83' Aftyka ), Karbownik (90' Waniek), Bajdur (79' Zjawiński) - Rosołek

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.