Piłki

Roman Oreszczuk: Prezes Legii zwolnił Czerczesowa

Marcin Szymczyk

Źródło: championat.com, sport.ru

07.06.2016 10:59

(akt. 21.12.2018 23:21)

- Trener Czerczesow powiedział, że jak dołożę 20 mln euro na transfery, to awansujemy do Ligi Mistrzów, a jak 50 mln euro, to gwarantuje głową – powiedział w rozmowie z "Pulsem Biznesu" prezes Legii Bogusław Leśnodorski. Ta wypowiedź padła w luźnej rozmowie w kontekście gwarancji awansu do Ligi Mistrzów, a nie jako żądania Czerczesowa. Słowa odbiły się jednak szerokim echem w rosyjskich mediach, bardzo ostro zareagował na nie były piłkarz Legii Roman Oreszczuk, menedżer Stanisława Czerczesowa i nowy dyrektor sportowy Dynama Moskwa. - Większych bzdur dawno nie słyszałem. Prezydent Legii chyba nie był trzeźwy gdy to mówił. Powinien się wstydzić. Czerczesow na razie milczy, ale wkrótce opowie jak było - mówi na początku wypowiedzi Oreszczuk.

- Czerczesow na transfery nie chciał nawet kopiejki, coś takiego nie miało miejsca, na tysiąc procent. Legia przedstawiła jemu i jego współpracownikom nowe kontrakty z mniejszymi zarobkami niż do tej pory. Czerczesow się zgodził na nowe warunki, jego ludzie ze sztabu nie. Czerczesow był gotów dołożyć im ze swoich pieniędzy. Ma wciąż bilet do Warszawy, gdzie miał sie zjawić 7 czerwca. Zwolnili go, a teraz za plecami tworzą jakić cyrk. To bardzo brzydkie, czegoś takiego się nie spodziewałem. Nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw. A prezydent Legii po prostu zwolnił Stanisława Czerczesowa - bez powodu. A teraz wylewa na niego pomyje - dodał Oreszczuk, który jak widać nie może pogodzić się z decyzją władz Legii i teraz sam wypowiada się w taki sposób, aby zrzucić winę na jedną stronę i antagonizować środowisko kibiców.

Polecamy

Komentarze (91)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.