News: Rozwój Katowice - Legia Warszawa 0:3 (0:2)

Rozwój Katowice - Legia Warszawa 0:3 (0:2)

Redakcja

Źródło: Legia.Net

17.08.2013 15:45

(akt. 14.12.2018 01:35)

Po przegranym meczu z Ruchem i tygodniu przerwy, Legia Warszawa powróciła na Śląsk. Tym razem, "Wojskowi" zjawili się w Katowicach, gdzie rozpoczęli walkę o trzecią z rzędu obronę Pucharu Polski. Drużyna Jana Urbana zmierzyła się z tamtejszym Rozwojem, a spotkanie odbyło się w ramach 1/16 finału "Turnieju Tysiąca Drużyn". Warszawianie wygrali 3:0 po dwóch trafieniach Marka Saganowskiego i jednym Jakuba Koseckiego. Tym samym, "Wojskowi" awansowali do kolejnej rundy.

- Zapis relacji tekstowej "na żywo"

- Pomeczowy komentarz trenera Urbana

- Fotoreportaż z meczu

W 1/16 finału Pucharu Polski los skojarzył warszawską Legię z II-ligowym Rozwojem Katowice. Dla piłkarzy z Warszawy to niejako powtórka z rozrywki – dwa lata temu mierzyli się już bowiem z tym rywalem, a właściwie rezerwami tego klubu. Niespodzianki nie było i gracze prowadzeni wówczas przez Macieja Skorżę wygrali 4:1. I tym razem nikt nie brał pod uwagę możliwości innego rozwiązania.


Legioniści na początku nie narzucali ostrego tempa gry. Spokojnie rozgrywali piłkę, co próbowali nieśmiałymi atakami wykorzystać zawodnicy Rozwoju. W 16. minucie spotkania gospodarze zostali jednak skarceni. Michał Kucharczyk uruchomił Marka Saganowskiego, a ten pięknym lobem posłał piłkę nad Mateuszem Sławikiem. Przez kolejne kilkanaście minut z boiska wiało nudą. Marazm przerwał dopiero Robert Tkocz, który wykorzystał złe ustawienie Mateusza Cichockiego i dopadł do piłki w polu karnym. Jego silny strzał minął jednak nieznacznie bramkę strzeżoną przez Wojciecha Skabę. Niespieszne tempo nie przeszkodziło legionistom jeszcze przed przerwą podwyższyć prowadzenie. W 40. minucie z prawej strony boiska piłkę w pole karne wrzucił Kucharczyk, a najszybciej znalazł się przy niej Jakub Kosecki, który strzałem głową po raz drugi umieścił piłkę w siatce Rozwoju. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 0:2.

Drugą połowę legioniści rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już minutę po wznowieniu gry strzał oddał Jakub Kosecki, piłka odbiła się jeszcze od Marka Saganowskiego i wpadła do bramki Sławika. Kilka minut później szczęścia szukał wprowadzony w przerwie Wojciech Król, ale po jego uderzeniu futbolówkę bez problemów chwycił Skaba. W odpowiedzi w 56. minucie zakotłowało się pod bramką Rozwoju. Piłkę od Tomasza Brzyskiego otrzymał Saganowski, wpadł w pole karne, jednak nie zdołał pokonać Sławika, a po dobitce Henrika Ojamaa piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Piłkarze Legii przez cały czas kontrolowali przebieg gry, nie forsując jednocześnie jej tempa. W 73. minucie byli bliscy zdobycia czwartej bramki. Po rzucie rożnym piłkę uderzył Miroslav Radović, ale nie trafił w bramkę. Minutę później oko w oko ze Sławikiem stanął Kosecki, ale górą był tym razem bramkarz Rozwoju. Na 120 sekund przed końcem meczu Jakub Rzeźniczak podniósł zbyt wysoko nogę w polu karnym i prowadzący spotkanie Sebastian Tarnowski zdecydował się podyktować rzut wolny pośredni. Piłkarze Rozwoju w komiczny sposób zmarnowali tę okazję – strzał Roberta Tkocza był bardzo słaby i niecelny. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Legia zwyciężyła w Katowicach 3:0.

Autor: Emil Kopański

Rozwój Katowice - Legia Warszawa 0:3 (0:2)

Saganowski (17. i 47. min.), Kosecki (39. min.)

Rozwój: Sławik - Kapias, Domański, Gałecki, Winiarczyk - Madrysz, Gacki, Tkocz, Wolny (46' Król), Żak (79' Kut) - Gielza (60' Tyc)

Legia: Skaba - Broź, Cichocki, Rzeźniczak, Brzyski - Kucharczyk (46' Ojamaa), Łukasik (69' Vrdoljak), Radović, Pinto, Kosecki - Saganowski (58' Dwaliszwili)

Polecamy

Komentarze (370)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.