Sobotni trening z Rose i Yaxshiboyevem

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

10.07.2021 17:00

(akt. 11.07.2021 13:02)

W sobotę piłkarze Legii Warszawa pracowali w ośrodku treningowym w Książenicach na pełnych obrotach. Zabrakło chorego Artura Boruca, który już trzeci dzień zmaga się z przeziębieniem oraz Artura Jędrzejczyka – jest mocno poobijany i oszczędzany. Z kolei Mateusz Hołownia całe zajęcia na boisku oglądał z boku, zaś Andre Martins nie brał udziału w gierkach kończących zajęcia.

Z kolegami za to pełnym obrotach pracowali Lindsay Rose, który skończył już rehabilitację po urazie oraz Jasurbek Yaxshiboyev. Uzbek czuł się dobrze i być może dzięki temu często się uśmiechał. 

Po długiej rozgrzewce i ćwiczeniach ogólnorozwojowych zawodnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Jedna pracowała nad taktyką, przesuwaniem się formacji i szybkimi przejściach z obrony do ataku pod okiem trenera Alessio de Petrillo. Na tym boisku znajdowali się: 

Szarzy: Kamiński, Johansson, Rose, Macenko, Skwierczyński, Skibicki
Różowi: Nawrocki, Wieteska, Abu Hanna, Mladenović

Na drugim boisku razem z Czesławem Michniewiczem pracowała grupa graczy ofensywnych. Jeden z trzech środkowych pomocników dogrywał piłkę górą, za linię obrony, a wbiegający zawodnik miał się zabrać z piłką i pokonać bramkarza. Takie zagrania były ćwiczone raz lewą, a raz prawą stroną. W tej grupie piłkarzy znajdowali się: Emreli, Yaxshiboyev, Muci, Lopes, Slisz, Martins, Josue, Slisz, Kapustka, Włodarczyk, Kostorz, Luquinhas, Rosołek. W bramce stali na zmianę Miszta, Tobiasz i Kikolski. Tym razem na zajęciach na boisku nie pojawił się powracający do zdrowia Wojciech Muzyk

Kolejną częścią zajęć była 15-minutowa gra. Zawodnicy zostali podzieleni na dwa zespoły:

Fioletowi: Tobiasz, Skwierczyński, Nawrocki, Macenko, Kisiel, Muci, Josue, Włodarczyk/Kamiński, Rosołek, Kostorz, Yaxshiboyev

Zieloni: Miszta, Abu Hanna, Wieteska, Rose, Skibicki, Slisz, Kapustka, Luquinhas, Mladenović, Lopes, Emreli 

Na koniec treningu trenerzy ustawili w polu karnym sztucznych zawodników. Wahadłowi mieli za zadanie wymienić kilka podań i dośrodkować w pole karne górną piłkę na wbiegającego napastnika. W jednej z sytuacji Tobiasz zdołał odbić strzał Emrelego pod nogi Mahira, ten dobijając trafił w słupek, a następnie do bramki. – Jestem snajper, muszę trafiać do siatki – uśmiechnął się. 

Niedziela będzie dla legionistów dniem wolnym. W poniedziałek trening został zaplanowany na godzinę 18. Mają się na nim pojawić Josip Juranović i Tomas Pekhart.

Polecamy

Komentarze (253)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.