News: Stanisław Czerczesow: Kiedyś był Piast, teraz jest Górnik

Stanisław Czerczesow: Najlepszy rok miałem w Legii

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: rfs.ru, sport-express.ru

26.12.2018 02:22

(akt. 05.01.2019 10:20)

Stanisław Czerczesow wygrał kolejny plebiscyt na trenera roku w Rosji. Wcześniej szkoleniowiec został uhonorowany w plebiscycie organizowanym przez ministerstwo sportu. - Najlepszy rok miałem jednak w Legii. Wtedy zdobyłem dwa trofea - stwierdził były trener "Wojskowych".

- Nie mam za sobą najlepszego roku, bo nie zdobyłem żadnego trofeum. Najważniejsze w sporcie jest wygrywanie - w taki sposób pojmuję sport. Najlepszy rok miałem pracując w Legii, kiedy zdobyliśmy mistrzostwo i Puchar Polski. Na mistrzostwach świata walczyliśmy o tytuł, choć go nie zdobyliśmy. Selekcjoner reprezentacji narodowej ma w trakcie mundialu na własnym terenie inny status. Mogę być usatysfakcjonowany, że daliśmy kibicom wiele emocji i właściwie wykonywaliśmy swoją pracę - stwierdził Stanisław Czerczesow podsumowując rok w rozmowie z oficjalnymi mediami rosyjskiej federacji piłkarskiej. 


- Wciąż mam wielką chęć prowadzenia reprezentacji. Po mistrzostwach świata byłem pewien, że powinniśmy kontynuować współpracę. Ewentualne zainteresowanie klubów? Nie zajmuję się sugestiami, niczym, co jest dookoła. Nie ma sensu, by kluby interesowały się moją osobą, bo nie ma większej możliwości, by mogły mnie zatrudnić. Gdyby sytuacja była inna, ruch następowałby z dwóch stron - powiedział szkoleniowiec.

- Kto mógłby zagrać Czerczesowa, gdyby taki film powstał? Mam ulubionych aktorów. Patrząc poza Rosję, jest nim Robert De Niro, ale to już nie ten wiek... Jak ktoś będzie chciał tworzyć taki film, niech próbuje, a aktora będzie musiał wybrać reżyser - dodał Czerczesow, który na łamach "Sport-Expressu" odpowiedział na kolejną serię pytań. - Najbardziej u mężczyzn cenię... męskość. Cieszyły mnie też emocje w trakcie mistrzostw świata. Czy dlatego moi piłkarze nie śpiewali hymnu? Nie wiem. Może jutro zaczną. Nie śpiewa się jednak hymnu z powodu rozkazu czy polecenia. To musi płynąć z serca i duszy - stwierdził.

Reprezentacja Rosji pod wodzą Czerczesowa doszła do ćwierćfinału mistrzostw świata. "Sborna" przegrała po rzutach karnych z Chorwacją, która ostatecznie zdobyła srebrne medale. Po drodze Rosjanie pokonali m.in. Hiszpanię. 

 

Polecamy

Komentarze (72)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.