Statystyki meczu z Wisłą Płock

— To było jakoś niesamowicie zorganizowane! Autobusy poustawiali, czy jak?

Michniewicz lubi to.

sprawdziłem 319 wynik zespołowy to najlepszy wynik ligowej drużyny w tym sezonie w jednym meczu

No właśnie, to się dało zauważyć :-D

Bo tego podania nie powinno być, tak jak Rogozińskiego w tym momencie meczu na boisku :-D

To niech ṗieṛdolną mu twarz jakiegoś gościa z TV — Hubcia Urbańskiego albo Kammela.

Nie wiem jak to liczyli, bo Wietes grał obie połowy na środku, Jędza grał z lewe,j a potem z prawej strony, a Szbanow grał tylko jedna połowę. Mam wrażenie, że w drugiej połowie nasza obrona grała wyżej., a pozycję Wieteski zaniża pierwsza połowa.

A konkretnie które masz na myśli?

Jędrzejczyk, który "nie nadaje się już do Legii" vs. Juranovic, który rozegrał dobry mecz.

Statystyki statystykami. Wieteska np może rozegrać 85 bardzo dobrych minut i przeważnie tak robi. Żeby w 5 minut zawalić bramkę czy strzelić mega babola. Ale w statystykach wygląda przyzwoicie.
Jędza świetny stoper który ostatnio wali niepotrzbne faule w niegroznych sytuacjach.

Moim zdaniem Jędrzejczyk znów niezbyt rozważnie został ustawiony na lewej stronie środka bloku defensywnego. To utrudnia mu skuteczne reagowanie na babole Wieteski. Po wejściu Szabanowa i przesunięciu Jędzy na prawą stronę bloku, Wisła ani pisnęła, choć wyszła naładowana błędami Legii na drugą połowę. To jest naturalna pozycja Jędrzejczyka, gdzie potrafi grać jak profesor.

Odnośnie Juranovicia, moim zdaniem ponownie zrobił swoje. Wydaje mi się, że to nie jego stroną szły najgroźniejsze akcje Wisły, co pokazują też statystyki.

Roman , raczej w grze na 3 stoperów ( obrońców ) to środkowy stoper ma za pierwszoplanowe zadanie asekurować stoperow bocznych.Michniewicz ,wobec kontaktowej charakterystyki gry Jedrzejczyka zaufal w roli srodkowego Wietesce ktory ma asekurować m.in Jedrzejczyka.Jędrzejczyk w obronie wchodzi zawsze w bezpośredni kontakt i atakujący wg. jego sposobu bronienia nie może przejść. Obronca o charakterystyce bronienia Jedrzejczyka nie moźe albo nie powinien zarzadzać formacją.

Mimo wszystko wolałbym żeby środkowy obrońca o charakterystyce bronienia Jędrzejczyka zarządzał formacją na środku niż robił to środkowy obrońca o charakterystyce Wieteski, który do gry obronnej, niezależnie od ustawienia, wprowadza wyłącznie chaos. Wczorajszy mecz był doskonałym przykładem. To jego nieudane wybicie piłki głową przedłużyło akcję Wisły Płock zakończoną pierwszym golem, wywalił balona do Rzeźniczaka, a później jeszcze dwukrotnie wpakował się w paradę Miszcie, przeszkadzając mu w interwencjach.

Przy drugiej bramce też zachował charakterystycznie dla siebie. Przez kilkadziesiąt metrów kontrolował sytuacje po zbyt mocnym podaniu wiślaków z głębi pola, miał mnóstwo czasu żeby podać piłkę do Miszty, do lepiej ustawionego Juranovicia lub nawet do Wszołka. Mógł zrobić wszystko, nawet wybić ją w trybuny, ale nie, musiał czekać nie wiadomo na co, więc wybrał najgorszy i najbardziej ryzykowny wariant, podał do obstawionego Jędrzejczyka, oczywiście źle, bo za lekko i na jego gorszą lewą nogę, więc nim Jędza doszedł do podania i ustawił się do wybijania piłki, siedziało na nim dwóch ludzi z Płocka i skończyło się blokiem z przechwytem. Oczywiście januszerka zaczęła kąsać Jędrzejczyka nie zwracając uwagi co wcześniej zrobił Wieteska i na jaką minę go wsadził swoim wcześniejszym zachowaniem.

https://imgur.com/a/0cNpYRN

Jędrzejczyk wczoraj rozegrał mimo wszystko dobry mecz i potwierdzają to statystyki. Trochę słabiej było po lewej stronie, ale po przejściu na prawą stronę, naturalną dla niego i jego prawej nogi, było już bardzo dobrze, około 100% udanych interwencji. Prawonożny obrońca zawsze będzie lepiej się czuł na swojej naturalnej stronie, ustawiając się do gry i interwencji prawą nogą, dobrze były było gdyby Michniewicz przestał już go mordować po lewej stronie zarówno w trójce jak i dwójce, bo to jemu nie służy.

No a jeżeli chodzi o Wieteskę to niestety wygląda na to, że Michniewicz ma do niego słabość, na jego korzyść może wpływać też wiek, w którym wciąż można byłoby go korzystnie sprzedać, a nasze finanse bardzo tego potrzebują. Trochę się pewnie z nim pomęczymy.

Jeżeli idzie o stracone bramki, wydaje mi się, że przy drugiej nawalili również pomocnicy. Widać to na filmiku, że Wszołek z Martinsem machają do siebie rękoma po wszystkim. Rywal nie może przez tak długi czas truchtać sobie sam nam linii pola karnego, będąc niemal w świetle bramki. To są błędy, które często popełniają zawodnicy drużyn przeciwko którym gra Legia. W analizie Ligi + dostało się Wszołkowi. Mnie jednak wydaje się, że to raczej Martins się pogubił.

Witam Cię Poldi. Masz stanowczą opinię w kwestii winnego utaconych wczoraj bramek.Osobiście mam odmienny pogląď i bynajmniej nie przez faworyzowanie Wieteski. Chcialbym aby Legia grała piłką a nie kopała po autach albo na uwolnienie.Wczoraj Szabanow i Wieteska wybijali pilkę na aut w sytuacji gdy zagroźenie stratą bylo wieksze.Podanie do Jędzy było bezpieczne i celne , nie naraźalo Jedzy na minę.Przy pierwszej bramce Wieteska reagowal szybciej i lepiej niź Miszta ale to nie wystarczylo.No ale to moja opinia.Wygralismy zdecydowanie a jak pokazują statystyki zarowno Wieteska jak i Jędza zagrali dobrze .Tego przy zwycięstwie sie trzymajmy.

Ja mam na ten temat odmienną opinię, ale wiadomo, z opiniami jest jak z d**ą, każdy ma swoją. W mojej opinii podanie Wieteski do Jędrzejczyka było niepotrzebne, bo lepszym rozwiązaniem byłoby podanie do Miszty lub Juranovicia, a nie naciskanego pressingiem przez dwóch rywali Jędrzejczyka. Podanie też nie było dobre, bo było za lekkie, wytrącające Jędrzejczyka z biegu, co pozwoliło wiślakom na założenie skuteczniejszego pressingu. Do wybicia tej piłki zabrakło Arturowi ułamków sekund, być może tych, które zmarnował na układanie się do słabego podania od Wieteski. Wybicie w aut też nie jest złe, wszystko zależy od sytuacji. W końcówce meczu lub połowy zamiast ryzykować, można się na takie rozwiązania decydować. Najlepsi środkowi obrońcy na świecie walą piłką po autach kiedy jest to konieczne.

Wieteska w tej sytuacji liczył na to, że piłka wyjdzie za linię boczną a on na samym końcu zablokuje ją ciałem przed biegnącym wiślakiem, ale fatalna murawa na tyle ją spowolniła, że zaczęła hamować i się przeliczył.

Oczywiście, że widać. Popatrz między 30 a 45 minutą - posiadanie piłki i strzały.