Świątek lepsza od Woźniacki!
08-08-2019 / 07:20
(akt. 08-08-2019 / 07:22)
Dla Świątek to był czwarty mecz z mistrzynią wielkoszlemową w tym roku. We wcześniejszych starciach z Simoną Halep, Jeleną Ostapenko i Samanthą Stosur ugrała w sumie sześć gemów. Po pierwszej partii pojedynku z Wozniacki dołożyła tylko jednego. Dała się przełamać już w swoim pierwszym gemie serwisowym i przegrała 1:6. Zawodził serwis (tylko 35% skuteczności pierwszego podania) i nerwy (11 niewymuszonych błędów).
Druga partia wyglądała zgoła inaczej. Świątek wreszcie przełamała rywalkę, prowadziła 3:1 i przetrwała najtrudniejszą próbę, jaką był piąty gem. Wygrywała w nim 30:0, potem pozwoliła Wozniackiej dojść do break-pointa, ale zachowała spokój i efektownie przechyliła szalę z powrotem na swoją stronę. Tak jak w całym secie.
Na początku trzeciego wydawało się, że wróciła stara, dobra "Caro". Przy stanie 3:0 była liderka światowego rankingu wpadła jednak w niespodziewany kryzys, który jej 10 lat młodsza rywalka wykorzystała z zimną krwią. Najpierw odrobiła straty, a potem doprowadziła do wygranej 6:4. Wygrywając trzecią piłkę meczową zadała kłam opiniom o słabej psychice i ucieszyła lokalną widownię, która głośno wspierała ją przez cały mecz.
Komentarze (41)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Mieliśmy obawy, że po Radwańskiej nie będzie już polskiego tenisa na wysokim poziomie, a tu proszę.
Gratulacje dla was !
Powodzenia w kolejnej rundzie!
Vuko, pokaż im film z Igą, niech się uczą od najlepszych!
Brawo córcia:):):)
Idziesz jak młoda burza!!!
A przy okazji wspomnę, że grała z Karoliną Woźniacką! I zastanawiam się czy wersja Wozniacki jest odmienialna?
"Wygrywając trzecią piłkę meczową zadała kłam opiniom o słabej psychice" - o losie...