Domyślne zdjęcie Legia.Net

Sześć minut Borysiuka, wygrana Polski z WKS

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

17.11.2010 22:28

(akt. 15.12.2018 06:47)

Reprezentacja Polski w końcu zwycięska. Polacy pokonali Wybrzeże Kości Słoniowej 3:1 po dwóch bramkach Roberta Lewandowskiego i jednej Ludovica Obraniaka. Honorowego gola dla gości zdobył Gervinho. Na ostatnie sześć minut spotkania na murawie pojawił się legionista Ariel Borysiuk, który zmienił "Lewego". Był to debiut "Wizira" w reprezentacji Polski.

Polska - Wybrzeże Kości Słoniowej3:1
19' (1:0) Robert Lewandowski
45' (1:1) Gervinho
66' (2:1) Ludovic Obraniak
80' (3:1) Robert Lewandowski

Polska:Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek, Grzegorz Wojtkowiak, Tomasz Jodłowiec, Maciej Sadlok, Jakub Błaszczykowski, Adam Matuszczyk (90' Hubert Wołąkiewicz), Rafał Murawski, Adrian Mierzejewski (72' Paweł Brożek), Ludovic Obraniak (89' Euzebiusz Smolarek), Robert Lewandowski (84' Ariel Borysiuk)

Wybrzeże Kości Słoniowej:Daniel Yeboah, Guy Roland Demel, Souleymane Bamba, Alain Didier Zokora Deguy, Arthur Etienne Boka (83' Siaka Tiene), Gervinho, Yaya Toure (88' Emerse Fae), Emmanuel Eboue (54' Romaric), Cheikh Ismael Tiote (90' Brou Benjamin Angoua), Abdulkader Keïta (71' Seydou Doumbia), Wilfried Guemiand Bony

żółte kartki: Sadlok - Tioté, Bony

sędziował: Masaaki Toma (Japonia)

Pierwsza bramka dla Polski to ładne podanie w pole karne od Matuszczyka do Lewandowskiego, który minął bramkarza WKS-u i umieścił piłkę w siatce. Po chwili "Lewy" mógł podwyższyć rezultat spotkania, ale jego strzał z ostrego kąta zdołał obronić Danie Yeboah. Później swoją szanse miał jeszcze Jakub Błaszczykowski, ale piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła bramkę rywala. Trzeba przyznać, że Wybrzeże Kości Słoniowej tez miało swoje szanse ale znakomicie bronił Łukasz Fabiański. Do czasu jednak - w końcówce pierwszej części gry kiks Grzegorza Wojtkowiaka w polu karnym wykorzystał Gervinho.

W drugiej odsłonie Polacy trzykrotnie zagrażali bramce przeciwnika za sprawą aktywnego Matuszczyka. Jednak bramkę po sprytnym i precyzyjnym uderzeniu z rzutu wolnego zdobył Ludovic Obraniak. Piłka przelobowała bramkarza i wpadła do bramki tuż przy dalszym słupku. Kilka minut później drugą asystą popisał się Matuszczyk, a bramkę strzelił ponownie Lewandowski wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem.

Polecamy

Komentarze (23)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.