Iga Świątek

Tenis: Długi, lecz wygrany bój Świątek

Redaktor Piotr Kamieniecki

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

11.08.2019 00:04

(akt. 11.08.2019 00:13)

Iga Świątek przez blisko 160 minut toczyła bój o awans do drugiej rundy kwalifikacji turnieju WTA w Cincinnati. Polka w trzech setach pokonała Katerynę Kozłową.

Iga Świątek (65 WTA) eliminacje do turnieju w Cincinnati rozpoczęła mając za sobą wygraną w Toronto z Caroline Wozniacki (18 WTA) oraz mecz pełen walki ze światową "dwójką", Naomi Osaką. Pierwszą rywalką warszawianki była Kateryna Kozłowa (70 WTA). Ukrainka postawiła na korcie twarde warunki młodej Polce. 

Początek spotkania był nieco nerwowy. Obie zawodniczki szybko straciły po jednym gemie przy swoich serwisie. Osiemnastoletnia Polka przy stanie 3:2 zyskała jednak kontrolę nad przebiegiem rywalizacji i konsekwentnie realizowała swój plan, dwukrotnie przełamując jeszcze rywalkę. Dramatyczny był ostatni gem, ale przy trzeciej szansie legionistka wreszcie skorzystała z szansy i zwyciężyła w otwierającej partii 6:2. 

Świątek źle rozpoczęła drugą partię. Polka przegrywała już 1:4 po przegrania dwóch swoich podań, ale szybko doskoczyła do stanu 4:4 rewanżując się Ukraince pięknym za nadobne. Potem obie tenisistki wygrywały gemy przy swoich serwisach. Martwiła jedynie przerwa techniczna, o którą poprosiła Polka. Wydawało się, że Świątek wróciła na właściwe obroty, ale o losach seta decydował tie-break. Ten nie miał historii. Kozłowa zdobyła w nim siedem punktów, nie oddając warszawiance choćby jednego i wyrównała stan rywalizacji.

W decydującym secie, choć najdłuższym, kibice zobaczyli mnóstwo wymian i walki o każdy punkt, a w konsekwencji gem. Nie brakowało też pomyłek. Tylko dwukrotnie zawodniczki do stanu 4:4 zdołały wygrać swoje serwisy! Świątek prowadziła już 4:2, ale dała doścignąć się przeciwniczce. Prowadząc 5:4 przy własnym serwisie, Polka musiała bronić dwa breakpointy, ale zdołała je obronić i doprowadzić do piłki meczowej. Jedna szansa wystarczyła osiemnastolatce, która wygrała zabójczą partię, a łącznie po blisko 160 minutach rywalizacji, mogła cieszyć się z awansu do drugiej rundy kwalifikacji.

O awans do głównej drabinki Polka powalczy z triumfatorką spotkania Wang Yafang - Coco Vandeweghe. Mecz Świątek w drugiej rundzie eliminacji odbędzie się w niedzielę. 

Iga Świątek - Kateryna Kozłowa 2:1 (6:2, 6:7[0], 6:4)

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.