Tenis: Iga Świątek najlepsza na turnieju w Adelaide

Polka rozpoczęła zawody w Adelaide we wtorek - najpierw bez problemu uporała się z Medison Brengle 6:4 i 6:3. Amerykanka będąca na 81. miejscu w rankintu WTA nie miała żadnych argumentów w meczu z Igą.

W 1/8 finału Świętek zdemolowała Maddison Inglis. Australijka zajmująca 136. miejsce w rankingu WTA przegrała 1:6 i 3:6 z Polką.

W ćwierćfinale Świątek mierzyła się z o wiele lepszą rakietą - 37. w rankingu WTA Danielle Collins. W pierwszy secie Polka wygrała z Amerykanką 6:2, zaś w drugim prowadziła 3:0 i spotkanie się zakończyło. Rywalka nie była w stanie dalej kontynuować gry.

W grze o finał Iga mierzyła się ze Szwajcarką, Jil Teichmann. Rywalka zajmująca 61. miejsce w rankingu WTA nie sprostała Polce i przegrała dość gładko 3:6 i 2:6. Tym samym Świątek awansowała do finału.

W meczu kończącym turniej w Adelaide rywalką Igi była po raz pierwszy zawodniczka zajmująca wyższe miejsce w rankingu WTA - 12. Belinda Bencić była rozstawiona z numerem dwa, ale Szwajcarka była dużo słabsza od Polki. W pierwszym secie Iga Świątek wygrała 6:2, w drugim również 6:2.

- Cieszę się z tego jak zareagowałam po Australian Open, po którym byłam lekko rozczarowana. Myślę, że cały czas się rozwijam i w zależności od sytuacji stawiam na różne rozwiązania. To był dla mnie niesamowity czas w Australii, uwielbiam tutaj grać. Dziękuję, że jesteście tutaj ze mną. Na trybunach było wiele Polek i Polaków. Mimo, że jestem daleko od domu, to czułam się jak u siebie  - powiedziała Świątek, która po zwycięstwie w Australii awansowała na 15. pozycję w rankingu WTA.