Tenis: Żuk zakończył przygodę z Australian Open

W środę legionista razem z Matuszewskim wyszli na plac gry pod koniec dnia rozgrywkowego. Ich mecz był ostatnim na szóstym korcie. Walki nie brakowało, a spotkanie było niezwykle wyrównane. Świadczy o tym między innymi fakt, że Polacy zdobyli w sumie zaledwie dwa punkty mniej od gospodarzy (77 do 79). Żuk i Matuszewski popełnili za to o dwa niewymuszone błędy więcej. 

Dlaczego Polacy przegrali? Można mówić o pechu, nie będzie to przesadza. Zaważył też pierwszy serwis - po nim Żuk i Matusewski wykorzystywali tylko połowę szans do zdobycia punktów. Polacy serwowali też na ogół wolniej. O zaciętości spotkania mówi tie-break w pierwszym secie oraz super tie-break, który zdecydował o tym, kto wygrał. W ostatniej części spotkania, Polacy przegrali o cztery punkty. 

Sam Żuk może pozytywnie wspominać turniej. Zdobył ciekawe doświadczenie, zaszedł do ćwierćfinału rozgrywek gry podwójnej i pokazał się z dobrej strony. Nie wiadomo czy Polak zagra w kolejnych zawodach Wielkiego Szlema, ale taka nauka z pewnością zaprocentuje w zawodach juniorskich, które Żuk potrafił wręcz seryjnie wygrywać już w poprzednim sezonie. 

Mecze Żuka w tegorocznym Australian Open:

Turniej juniorów w singlu:

I runda: Kacper Żuk - (8) Ulises Blanch 6:7 (6:8), 4:6

Turniej juniorów w deblu:

I runda: Karlo Boljat/Anthony Jackie Tang - Kacper Żuk/Piotr Matuszewski 3:6, 2:6
II runda: (6) Geoffrey Blancaneaux/Ugo Humbert - Kacper Żuk/Piotr Matuszewski 4:6, 5:7
1/4 finału: Kacper Żuk/Piotr Matuszewski - Scott Jones, Max Purcell 6:7 (5:7), 6:3, 6:10