Transfer Kamila Grosickiego coraz bardziej realny

Grosicki, który był już zawodnikiem Legii w sezonie 2007/08, nie ma szans na grę w West Bromwich Albion, a angielski klub chętnie się go pozbędzie na pięć miesięcy przed końcem kontraktu.

Skrzydłowy reprezentacji Polski chce przenieść się do Warszawy, ale ma bardzo wysokie wymagania finansowe, co jest zrozumiałe. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, doszło już do rozmowy na ten temat pomiędzy Dariuszem Mioduskim, a piłkarzem. Panowie ustalili warunki indywidualnego kontraktu „Grosika”, ale … musi być jakieś ale.

Na dziś w budżecie płacowym nie jest przewidziana taka kwota. Legia musi jej, mówiąc kolokwialnie, poszukać. Właściwie w tej sprawie wszystko już zależy tylko i aż od pieniędzy. Jeśli przy Łazienkowskiej się znajdą, to Grosicki zostanie zawodnikiem mistrza Polski. Temat nie będzie łatwy do zrealizowania, ale na pewno nie niemożliwy, co już jest dobrą informacją.

Przede wszystkim zawodnik chce wrócić do Polski, nie narzeka na brak ofert, ale zdecydowanie stawia Legię na pierwszym miejscu. Możliwe jest także rozwiązanie, że w tym sezonie część pensji zawodnika będzie płacić WBA (czyli wypożyczenie na pół roku jak informowaliśmy), a część Legia. 

Grosicki, który ma 80 występów w reprezentacji Polski, miałby podpisać kontrakt na półtora roku z opcją przedłużenia.