Domyślne zdjęcie Legia.Net

W niedzielę do Cetniewa

Adam Dawidziuk

Źródło:

15.01.2005 22:24

(akt. 30.12.2018 01:43)

W niedzielę 16 stycznia około godziny 8.30, piłkarze i trenerzy Legii Warszawa udadzą się na pierwsze tej zimy zgrupowanie, gdzie przez 10 dni będą pracować głównie nad siłą i wytrzymałością. Na miejscu powinni zjawić się sześć godzin później. Zamieszkają w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich im. Feliksa Stamma w Cetniewie. Postanowiliśmy przybliżyć Wam sylwetkę tego znanego ośrodka.
Kadra Legii w Cetniewie
Bramkarze: Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Andrzej Krzyształowicz Obrońcy: Dickson Choto, Veselin Djoković, Tomasz Kiełbowicz, Krzysztof Król, Jakub Rzeźniczak, Wojciech Szala, Paweł Kaczorowski Pomocnicy: Tomasz Jarzębowski, Bartosz Karwan, Ireneusz Kowalski, Jacek Magiera, Marcin Rosłoń, Marcin Smoliński, Tomasz Sokołowski I, Tomasz Sokołowski II, Łukasz Surma, Aleksandar Vuković Napastnicy: Maciej Korzym, Marek Saganowski, Piotr Włodarczyk, Dariusz Zjawiński W kadrze zespołu jest jeszcze kurujący się po operacji pachwiny Marek Jóźwiak. Przy ustalaniu składu może też być brany pod uwagę trener Jacek Zieliński, który wciąż nie podjął ostatecznej decyzji o zakończeniu kariery.
Krótka charakterystyka OPO "Cetniewo"(wszystkie zdjęcia oprócz gwiazdy Kazimierza Deyny pochodzą ze strony www.cetniewo.cos.pl)
OPO "Cetniewo" powstał już 53 lata temu. Jego patronem jest sławny trener bokserski Feliks Stamm, który jak pierwszy w 1952 roku zorganizował tu zgrupowanie zdolnych bokserów. Jednak zanim jeszcze przed pół wiekiem pojawił się tu "Papa" Feliks Stamm z pierwszą grupą swoich umiłowanych i jakże potem sławnych bokserów, Cetniewo było dość odludnym (i na tym trenerowi bardzo zależało), ale pięknym miejscem na wysokim brzegu, oddzielonym tylko czystą szeroką plażą od Bałtyku. Trener Stamm przed mistrzostwami Europy w 1951r w Mediolanie zgrupował pięściarzy w Technikum Wychowania Fizycznego we Wrzeszczu przy stadionie Lechii i w tym czasie szukał czegoś lepszego, bardziej odległego od miejskich pokus i uciech, najlepiej nad morzem, w bogatym w jod powietrzu. W końcu wybrał Cetniewo gdzie, obok walorów klimatycznych, zafrapował Go właśnie ów niepozorny, ale solidny barak. To on był prapoczątkiem, z niego rozrastał się przez następne lata wspaniały kompleks obiektów i urządzeń sportowych, dobrze służących pokoleniom polskich olimpijczyków. Pod koniec lat 50. nastąpiło pożegnanie wysłużonego baraku, a jego funkcje przejął płaski dwupiętrowy hotelowiec z 80-cioma miejscami, a także duża na owe czasy hala boksersko - szkoleniowa z zainstalowanym na stałe prawdziwym ringiem, z boiskami do siatki i kosza, pełnym wyposażeniem w sprzęt i akcesoria bokserskie oraz bogatą ofertą odnowy biologicznej (gabinety lekarskie, masaż, suna, zabiegi hydro- i elektroterapii). Cetniewo zaczęło być modne i popularne, Feliks Stamm musiał więc podnieść szlaban i robiło się coraz ciaśniej. Po dalszych 10-ciu latach stał już wysoki hotel na 60 miejsc z nowoczesną recepcją i kawiarnią, powstała też ogromna jadalnia dla 300 osób. Prawdziwy przełom w rozwoju bazy hotelowej nastąpił na początku lat 70. kiedy wzdłuż nadmorskiej promenady wyrosło 5 jednopiętrowych pawilonów na 240 miejsc, zresztą po latach zmodernizowanych pod względem architektonicznym i funkcjonalnym. W ten sposób, razem z włączonym do cetniewskiego kompleksu przedwojennym pensjonatem "Rybitwa", ośrodek dysponuje dzisiaj imponującą liczbą 128 pokoi z 320-stoma miejscami. Kiedy wyrosły nowe obiekty, stwarzające idealne warunki do pracy szkoleniowej w sprzyjającym budowaniu wysokiej formy nadmorskim klimacie, nic już nie mogło powstrzymać ciągu na Cetniewo judoków, zapaśników, ciężarowców i szermierzy, którzy w końcu wywalczyli tu równe faworyzowanym bokserom, prawa sportowo - obywatelskie. Zresztą po śmierci w 1976r. nieodżałowanego Feliksa Stamma nie było to już takie trudne. Walory Cetniewa najlepiej znał i cenił wieloletni trener kadry judoków, jakby odpowiednik Stamma w tej dyscyplinie, gdańszczanin Ryszard Zieniawa, zwany powszechnie "Mistrzem". Pod jego surowym okiem tu właśnie cyzelowali formę i stąd startowali po największe zaszczyty wszyscy czołowi mistrzowie chwytów tajemnych, poczynając od pierwszego polskiego mistrza Europy Antoniego Reitera, na "Kruszynie" Beacie Maksymow kończąc. A przecież między nimi były też takie gwiazdy jak jedyny w świecie dwukrotny mistrz olimpijski w judo Waldemar Legień, dwukrotny medalista Janusz Pawłowski, Paweł Nastula czy Rafał Kubacki. W połowie lat 80-tych uznano, że możliwości hotelowo - organizacyjne Ośrodka są już na tyle duże, by można go otworzyć również dla przedstawicieli gier zespołowych. Do tego jednak potrzebny był "drobiazg" - wielofunkcyjna, spełniająca wszystkie wymogi, hala szkoleniowo - widowiskowa. Takie obiekty produkowano w ówczesnej NRD, co dla obrotnego i dynamicznego szefa ośrodka nie było większym problemem. Elementy hali szybo przyjechały nad polski Bałtyk i jeszcze przed Igrzyskami w Seulu w 1988r. ówczesny minister sportu Aleksander Kwaśniewski dokonał uroczystego otwarcia największego obiektu cetniewskiego. Do sławnego już nie tylko w Polsce, ośrodka zaczęły więc zjeżdżać regularnie kadry narodowe siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej, nie mówiąc już o coraz liczniejszych zgłoszeniach klubowych. W ten sposób, po 50-ciu latach zamknięto z grubsza wszystkie potrzeby i wymagania stawiane przed europejskiej klasy Ośrodkiem Przygotowań Olimpijskich. Na obszarze 19 ha powstał cały kompleks krytych obiektów szkoleniowo - widowiskowych o łącznej, imponującej kubaturze 120 tys. m3, z bazą hotelową dla 320 osób w 128 pokojach, z całym zapleczem usługowo - rekreacyjnym i życzliwą, sprawnie wyszkoloną, 130-osobową załogą. Obraz ten uzupełnia 5 kortów tenisowych, tor łuczniczy oraz małe treningowe boiska i stadionik piłkarski, z którego korzysta klub z Władysławowa. Dla upamiętnienia wielkich polskich sportowców, w pobliżu Ośrodka powstała piękna ALEJA GWIAZD SPORTU, która bezpośrednio prowadzi do zejścia nad morze. Obecnie promenada mieści 36 mosiężnych gwiazd umieszczonych w granitowych płytach, na których wygrawerowane są nazwiska sławnych polskich sportowców. Wśród nich znajdziecie gwiazdę poświęconą legendzie klubu z Łazienkowskiej, Kazimierzowi Deynie (zdjęcie po lewej). Swoją gwiazdę posiadają także m.in.: Feliks "Papa" Stamm, Janusz Kusociński, Halina Konopacka, Irena Szewińska, Kazimierz Górski, Andrzej Supron, Jerzy Kulej, Dariusz Michalczewski, Robert Korzeniowski.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.