News: Kto zastąpi Jakuba Wawrzyniaka?

Wawrzyniak i Saganowski odpoczywali

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt, Przegląd Sportowy

05.09.2012 07:59

(akt. 04.01.2019 12:42)

Selekcjoner reprezentacji Polski Waldemar Fornalik oszczędnie gospodaruje siłami powołanych. Marek Saganowski i Jakub Wawrzyniak, którzy jako jedni z ostatnich dotarli na zgrupowanie, wczoraj rano nie wzięli udziału w treningu. Piłkarze Legii, którzy w poniedziałek rozegrali po 90 minut w meczu z Podbeskidziem (3:1), dostali od selekcjonera trochę luzu. Obaj truchtali jedynie na boisku w pobliżu gdańskiego hotelu Dwór Oliwski.

Osobną kwestią jest sprawa jaką rolę dla legionistó przewidział Fornalik. Być może jeżeli trener jeszcze raz postawi na duet atakujących, Robert Lewandowski wróci do roli, jaką musiał odgrywać w pierwszym sezonie w Niemczech, czyli zostanie lekko cofnięty. Z przodu obronę Czarnogóry będzie wtedy próbował zamęczyć Marek Saganowski. Podobny układ funkcjonuje w warszawskiej Legii. Danijel Ljuboja cofa się po piłkę, schodzi z nią na lewe skrzydło, a 34-letni wychowanek ŁKS walczy - momentami dosłownie - z obroną rywali.


Natomiast Jakub Wawrzyniak walczy o miejsce na lewej obronie z innym, choć już byłym, legionistą Marcinem Komorowskim. "Przegląd Sportowy" wylicza zalety i wady "Rumianego". - Etatowy lewy obrońca Legii i reprezentacji od kilku lat. Wiadomo, czego możemy się po nim spodziewać. Na plus przemawia za nim to, że na pewno jest dużo bardziej zgrany z pozostałymi partnerami z obrony niż Komorowski. Ale prochu na tej pozycji już na pewno nie wymyśli. Gdy dodamy do tego fakt, że dość często przytrafiają mu się proste błędy w kluczowych momentach spotkania, postawienie na niego może być bardzo ryzykowne i w efekcie kosztowne - czytamy w najstarszym dzienniku sportowym w kraju. 

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.