Wieszczycki: Plusy przesłaniają minusy

Muszę przyznać, że na początku byłem w stosunku do nich sceptyczny. Legia miała przecież świetnego lewego obrońcę, jakim jest Tomasz Kiełbowicz, a wzmocnienia potrzebne są na innych pozycjach. Dziś widać, że lepsze nie było wrogiem dobrego. Oczywiście Edson ma też wady. Gdyby jednak grał w defensywie tak jak w ofensywie, to już by go w Legii nie było. W jego przypadku plusy przesłaniają minusy. Mnie jednak bardziej podoba się Roger. Bardzo dobrze gra głową, jest świetny technicznie. Naprawdę trudno się do niego doczepić. Czy Legia grałaby tak dobrze bez Brazylijczyków? Trudno powiedzieć, bo nie ma ludzi niezastąpionych. Piłka nożna to sport zespołowy i nie wiadomo, czy gdyby nie było Edsona, to takich bramek jak on nie strzelałby wspomniany Kiełbowicz. W zespole celującym w grę w Lidze Mistrzów ważna jest jednak rywalizacja. Dlatego latem Legia powinna się wzmocnić na każdej pozycji. Krótko mówiąc, potrzebuje dwóch Edsonów i dwóch Ouattarów. Dla piłkarzy nie jest to wygodna sytuacja, ale drużyna ma z tego wielki pożytek. Bardzo dobrze, że na boisko w meczu z Amicą wrócił Dawid Janczyk. Po wzmocnieniach ciężej mu będzie grać w pierwszym składzie. Dawid miał pecha. Długo nie grał, a okazało się, że wystarczyło zmienić antybiotyk i ból minął. W swojej karierze przeżyłem mnóstwo pomyłek lekarskich. Na szczęście Dawid ma młody organizm, który poradził sobie z kontuzją.