Luquinhas

Wisła Płock - Legia: Wygrać i odbudowywać zaufanie

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Piotr Barański

Marcin Szymczyk, Piotr Barański

Źródło: Legia.Net

11.09.2020 09:00

(akt. 11.09.2020 13:06)

Przerwa na mecze reprezentacji dobiegła końca, wracają rozgrywki ligowe. Po dwóch porażkach z rzędu przy Łazienkowskiej zawsze robi się nerwowo. A że jedna z przegranych miała miejsce w eliminacjach Ligi Mistrzów, to rozczarowanie jest spore. W piątek legioniści będą chcieli zacząć odbudowywać zaufanie i sięgnąć w Płocku po trzy punkty. Początek spotkania zaplanowano na 20:30. Transmisję z meczu przeprowadzi Canal+ Sport, a my serdecznie zapraszamy na relację na żywo na Legia.Net.

Kiedy w pierwszym meczu Legia rozgromiła GKS Bełchatów (6:1) wydawało się, że wszystko jest w najlepszym porządku. Choć trener Aleksandar Vuković przestrzegał, że na podstawie tego meczu nie można wyciągać żadnych wniosków, bo rywale kilka dni wcześniej spotkali się na treningu. Miał rację. W kolejnych dwóch meczach udało się jeszcze wygrać, ale w następnych dwóch były już dwie porażki. Mnożyły się błędy indywidualne, kontuzje wymuszały duże rotacje - zwłaszcza w defensywie, dodatkowo pojawiły się przypadki zakażenia korowirusem, a jeden zdrowy napastnik w postaci Tomasa Pekharta wymuszał na zespole dość prosty styl gry opierający się na dośrodkowaniach lub grze dalekimi podaniami. Dodatkowo na boisku brakowało szczęścia - strzały w słupek czy poprzeczkę, a czasem zawodziło obiektywne sędziowanie - jak w spotkaniu z Omonią. Mimo wszystko i tak legioniści powinni prezentować się o wiele lepiej. Brakowało strzałów z dystansu, gry na jeden kontakt, dryblingów, wysokiego pressingu. Sezon zaczął się słabo i przerwa na mecze reprezentacji była sztabowi szkoleniowemu na rękę. Wykonana została sumienna praca, choć nie ze wszystkimi, bo spora grupa była powołana do kadr. Teraz jednak ma byc lepiej.

Przede wszystkim do pełni zdrowia powrócił Jose Kante i może grać od pierwszej minuty meczu. Do dyspozycji jest też Rafael Lopes, który leczył uraz jeszcze z czasów Cracovii. Obaj dadzą trenerowi więcej opcji z przodu. Zaległości treningowe nadrabiał Andre Martins i będzie można od niego więcej wymagać. W czwartek na treningu pojawił się Paweł Wszołek, ale w piątkowym meczu oczywiście jeszcze nie zagra. Podobnie jak drugi z pechowców - Josip Juranović. Obaj mają przejść dodatkowe testy, badania i w przyszłym tygodniu dołączyć do normalnych treningów z zespołem. Nie wystąpi w Płocku również przechodzący testy medyczne Joel Valencia. Z kolei dla Domagoja Antolicia może to być jeden z ostatnich występów w Legii - propozycji podpisania nowej umowy z "Wojskowymi" brak, za to jest konkretna oferta z Turcji.

W Płocku legioniści zagrają tak silnym składem, jak pozwala na to obecny stan osobowy. Do zespołu wrócili już wszyscy reprezentanci, którzy nie byli w trakcie przerwy ligowej zbyt eksploatowani. Środek defensywy utworzą zapewne kapitan Artur Jedrzejczyk w parze z Igorem Lewczukiem. Wprawdzie wobec urazu Mateusza Wieteski sztab musi myśleć o tym, kto będzie partnerem "Jędzy" w III rundzie eliminacji Ligi Europy (Lewczuk będzie pauzował za kartki), ale teraz liczy się tylko mecz z Wisłą. Na bokach zobaczymy Filipa Mladenovicia i Michała Karbownika. Choć nie można wykluczyć występu Pawła Stolarskiego, który z dobrej strony pokazał się w Jagiellonią Białystyok. W ataku powinniśmy zobaczyć od początku Kante, a za jego plecami być może Bartosza Kapustkę, który będzie mógł wymieniać się pozycjami z Luquinhasem. Kto na drugim skrzydle? Wydaje się, ze póki do zespołu nie wróci Wszołek to najciekawszą opcją jest Maciej Rosołek. Znak zapytania jest w środku pola - czy sztab postawi na Bartosza Slisza czy może Waleriana Gwilię lub Martinsa. 

Walerian Gwilia - Jakub RzeźniczakWisła Płock na ten moment rozegrała cztery spotkania. W pierwszym z nich okazała się lepsza w Pucharze Polski ogrywając GKS Tychy 2:1, a by następnie zremisować kolejne dwa, 1:1 ze Stalą Mielec oraz 2:2 z Lechem Poznań. W obu spotkaniach ligowych Wisła ratowała punkty w ostatnich minutach, kiedy do bramki trafiali Mateusz Szwoch w pierwszym spotkaniu oraz Patryk Tuszyński w kolejnym. W trakcie przerwy na kadrę "Nafciarze" zagrali mecz kontrolny z Lechią Gdańsk. Odbył się on w bardzo nietypowej formule, bo 4x30 i zakończył się porażką Wisły 1:3. Jedynego gola dla gospodarzy dzisiejszego meczu strzelił wcześniej wspomniany Tuszyński.

Płocczanie nie przespali okienka tranferowego. Do ekipy Radosława Sobolewskiego dołączyli m.in. Jakub Wrąbel, Damian Zbozień, wspomniany Tuszyński oraz Piotr Pyrdoł. Szczególną uwagę warto zwrócić na dwa ostatnie nazwiska. Tuszyński był ostatnio rezerwowym i wchodził z ławki, jednak mocno walczy o podstawowy skład z Cillianem Sheridanem, a po jego ostatnich występach możliwe, że rozpocznie mecz ze stołecznymi od pierwszej minuty. Drugie nazwisko jest dobrze znane kibicom Legii. Pyrdoł nie odnalazł się w stolicy Polski. Szansy na odbudowę będzie szukał właśnie w Płocku. Zespół Wisły opuścili Grzegorz Kuświk, Jarosław Fojut, Thomas Dahne oraz Dominik Furman. Największą stratą bez wątpienia jest "Furmi". Był wiodącą postacią w grze "Nafciarzy", kapitanem i liderem zespołu.

W barwach Wisły nie zobaczymy Rafała Wolskiego, Jakuba Rzeźniczaka, Krzysztofa Kamińskiego oraz Huberta Adamczyka - wszyscy wracają do zdrowia. Kamiński był chory, zaś pozostali mieli urazy.

Spotkanie Wisły Płock z Legią Warszawa sędziować będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec, dla którego będzie to pierwszy mecz w tym sezonie. W poprzednim arbiter ten był rozjemcą w jednym starciu z udziałem legionistów - w Warszawie z Wisłą Kraków (7:0). Faworytem spotkania jest Legia. Specjaliści z TOTALbet postawione pieniądze na Legię pomnożą po kursie 1.67. Remis to mnożnik 4.00, zaś wygrana gospodarzy aż 5.20. Transmisję ze spotkania przeprowadzi tradycyjnie stacja Canal+ Sport.

Wisła: Wrąbel - Michalski, Lagator, Uryga - Żuk, Lesniak, Szwoch, Rasak, Garcia - Tuszyński, Sheridan

Legia: Boruc - Karbownik, Jędrzejczyk, Lewczuk, Mladenović -  Gwilia, Antolić - Luquinhas, Kapustka, Rosołek - Kante

Polecamy

Komentarze (376)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.