Wysoka wygrana w sparingu z Motorem

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

10.12.2022 13:00

(akt. 10.12.2022 20:30)

Piłkarze Legii wygrali aż 4:0 z II-ligowym Motorem Lublin po bramkach Maika Nawrockiego, Macieja Rosołka, Igora Strzałka i Mattiasa Johanssona. Sparing odbył się w LTC.
Sparingi zimowe 2022/2023 - Sparingi
Legia WarszawaLegia Warszawa
4 0

(2:0)

Motor LublinMotor Lublin
10-12-2022 13:00 Książenice
20'
32'
40'
46'
46'
63'
66'
68'
69'
71'
79'
Centrum meczowe
Legia WarszawaMotor Lublin
  • 53. Łukasz Budziłek

    68'
  • 17. Filip Wójcik

    46'
  • 4. Przemysław Szarek

  • 25. Bartosz Zbiciak

    32'
  • 21. Sebastian Rudol

    66'
  • 34. Wojciech Reiman

    46'
  • 6. Piotr Kusiński

    32'
  • 10. Rafał Król

  • 77. Piotr Ceglarz

    63'
  • 73. Jakub Lis

  • 11. Ezana Kahsay

    46'

Rezerwy

  • 1. Paweł Budzyński

    68'
  • 26. Michał Król

    46'
  • 18. Arkadiusz Najemski

    32'
  • 15. Jakub Staszak

    66'
  • 27. Mateusz Wyjadłowski

    63'
  • 55. Marcel Gąsior

    46'
  • 2. Marcel Złomańczuk

    32'
  • 19. Kacper Wełniak

    46'

Legioniści wrócili do treningów 1 grudnia, w ostatni poniedziałek wygrali sparing z I-ligowym GKS-em Tychy (3:1), a w sobotę (10.12) zmierzyli się kontrolnie z Motorem Lublin (II liga). Jak wyglądał wyjściowy skład "Wojskowych"? W bramce stanął Dominik Hładun. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Maik Nawrocki, Rafał Augustyniak i Yuri Ribeiro. Na wahadłach zagrali Paweł Wszołek oraz Makana Baku. W środku pola pojawili się Bartosz Slisz, Josue i Bartosz Kapustka, a w ataku wystąpili Maciej Rosołek oraz Robert Pich.

W kadrze stołecznej drużyny zabrakło m.in. Carlitosa (drobny uraz), Blaza Kramera (problemy z przywodzicielem, prawdopodobnie 3-4 miesiące przerwy; SZCZEGÓŁY), a także kadrowiczów, czyli Kacpra TobiaszaArtura Jędrzejczyka oraz Filipa Mladenovicia, których reprezentacje (Polska i Serbia) w poprzednim tygodniu odpadły z mundialu w Katarze.

Zawodnicy Legii od początku zdecydowanie przeważali, bardzo często posiadali piłkę, budowali akcje od tyłu, regularnie przebywali w ataku pozycyjnym, dokładnie podawali, szukali gry na małej przestrzeni. Ponadto, wysoko podchodzili do rywali, zakładając wysoki pressing, który przynosił efekt. Warszawiacy próbowali zaskoczyć choćby po strzałach z dystansu, które oddawali m.in. Baku, Josue i Kapustka. Wcześniej pokazał się też Wszołek, który pojawił się po prawej stronie pola karnego, uderzył z lewej nogi na dalszy słupek, lecz futbolówka odbiła się od przeciwnika i wyszła poza linię końcową.

Stołeczny zespół posłał również trochę dośrodkowań, a jedno z nich (w 20. minucie) zostało zamienione na bramkę. Josue znalazł się na lewym skrzydle i mocno, precyzyjnie zacentrował na środek "szesnastki" do Nawrockiego, który skutecznie główkował. Od tej pory Motor, który głównie się bronił, miał chwilowy, lepszy moment w ofensywie. Goście mogli wyrównać, lecz Hładun udanie interweniował po silnym strzale Piotra Ceglarza z rzutu wolnego – do dobitki złożył się jeszcze Przemysław Szarek, ale nieczysto trafił w piłkę z bliska.

W końcówce pierwszej połowy Legia starała się ponownie podkręcić tempo i w 40. minucie podwyższyła wynik. Pich doskoczył do Arkadiusza Najemskiego, który popełnił ogromny błąd we własnym polu karnym, niedokładnie podając. Piłka trafiła do Rosołka, a ten skierował ją do pustej siatki.  

W przerwie doszło do 10 zmian w składzie "Wojskowych". Na murawie, względem pierwszej odsłony, został jedynie Pich (grał do 71. minuty). Legioniści wciąż mieli przewagę, kilka chwil po rozpoczęciu drugiej połowy stworzyli niezłą sytuację po udanym pressingu w środku pola. Jurgen Celhaka zdołał wygarnąć piłkę spod nóg Rafała Króla i podać do wybiegającego Ernesta Muciego, który wycofał na środek "szesnastki" do Igora Strzałka, ten uderzył, ale futbolówkę z linii wybił Michał Król. Kwadrans później "Strzała" cieszył się już z gola, gdyż wykończył dośrodkowanie Lindsaya Rose z prawej strony pola karnego na 7. metr.

Warszawiacy stworzyli też trochę zagrożenia po uderzeniach z dalszych odległości. Niezłe strzały oddali m.in. Pich, Muci, Wiktor Kamiński i Mattias Johansson, który w 79. minucie ładnie podłączył się do ofensywy, zbiegł do środka i trafił do siatki z 18. metra na bliższy słupek. I ustalił wynik rywalizacji. Ostatecznie Legia wygrała aż 4:0 w sparingu z Motorem. W sobotę, 16 grudnia, stołeczny zespół zmierzy się kontrolnie z I-ligowym Ruchem Chorzów.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (192)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.