Z obozu rywala – Miedź Legnica

Redaktor Piotr Barański

Piotr Barański

Źródło: Legia.Net

28.02.2019 10:25

(akt. 28.02.2019 10:26)

Po ostatnim meczu Legii w Poznaniu przegranym z Lechem 0:2, „Wojskowi” mają szansę na szybkie przełamanie się. W najbliższy piątek o godzinie 20:30 przy ul. Łazienkowskiej zmierzą się z beniaminkiem Ekstraklasy – Miedzią Legnica. Oba te zespoły łączą dwie wspólne cechy, czyli słaby start w rozgrywkach na początku tego roku. Są to dwie porażki i jedno zwycięstwo nad tym samym przeciwnikiem – Wisłą Płock.

Piątkowy przeciwnik Legii Warszawa jest beniaminkiem Ekstraklasy. Miedź zajmując pierwsze miejsce z dorobkiem 63. punktów w 1 Lidze awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej. Klub postawił na celu utrzymanie się. "Miedzianka" od początku sezonu balansuje w dolnych rejonach tabeli i rok 2018 zakończyła na dwunastej pozycji w Ekstraklasie. Okres przygotowawczy legniczanie spędzili w Turcji, gdzie rozegrali kilka sparingów. W pierwszym z nich ograli Slavię Sofia 2:1, w kolejnym padł remis 1:1, gdzie przeciwnikiem był Czerno More Warna. Następnym rywalem w czasie obozu był Vardar Skopje, w którym zespół z województwa dolnośląskiego powtórzył wynik ze spotkania ze Slavią. Dwa ostatnie mecze to już porażki, kolejno z SKA Chabarowk (2:3) oraz z Czernomorcem Odessa (1:2).

Przerwa zimowa to  czas na wzmocnienie drużyny, jak również szansa na pozbycie się niepotrzebnych zawodników. W drużynie z Legnicy pojawiło się parę nowych twarzy. Są nimi Joan Roman z AEL-u Limassol, Bożo Musa ze Slavena Belupo, Aleksandar Miljković jako wolny zawodnik, dołączeni z drugiej drużyny Rafał Adamski i Hubert Kisiel, wypożyczony Elton Monteiro oraz powracający z wypożyczenia Karol Gardzielewicz. Najświeższym i najgłośniejszym transferem jest jednak przybycie doświadczonego bramkarza Soslana Dzhanaeva. Ma on być lekiem na problemy w bramce drużyny Miedzi. Rosjanin może pochwalić się bardzo bogatym CV. Swoją karierę rozpoczynał w CSKA Moskwa, a następnie występował między innymi w takich zespołach jak Spartak Moskwa, Terek Grozny, FK Rostów oraz Rubin Kazań, z którego przeszedł do Miedzianki. W 2016 otrzymał nagrodę bramkarza roku w Rosji, zaś w sezonie 2017/18 został wybrany najlepszym zawodnikiem Rubina. Przed mistrzostwami świata w 2018 znalazł się nawet w szerokiej kadrze Rosji, jednak ostatecznie został skreślony z listy na mundial przez byłego szkoleniowca Legii – Stanisława Czerczesowa. Z beniaminkiem Ekstraklasy zimą pożegnali się Fran Cruz, Mateusz Piątkowski, Frank Kwame Adu oraz Wojciech Łobodziński, który został grającym trenerem rezerw.

Legniczanie rozpoczęli rundę wiosenną Ekstraklasy w identyczny sposób jak Legia. Wygrali jedno spotkanie z niedawnym rywalem „Wojskowych” – Wisłą Płock, którą Miedź ograła 2:1 po bramkach Pawła Zielińskiego oraz Mateusza Szczepaniaka. W dwóch pozostałych meczach nasz piątkowy rywal uległ Jagiellonii Białystok oraz Zagłębiu Lubin, w obu przypadkach po 0:3. Najjaśniejszą postacią w zespole Dominika Nowaka od początku sezonu wydaje się być Petteri Forsell. Fin zdobył już 8 bramek i rozegrał 1691 minut, najwięcej z całej drużyny. Ma dobrze ułożoną nogę do strzału oraz pomysł na niekonwencjonalne zagranie. W czasie meczu defensywni zawodnicy Legii będą musieli skupić uwagę głównie na tym piłkarzu. Miedzianka stara się grać przyjemny dla oka futbol, w przeciwieństwie wielu zespołów z Ekstraklasy. Pytanie, czy jest to skuteczne, skoro szansę nawet na pierwszą ósemkę są znikome.

Obstawienie bramki Miedzi to jeden z największych problemów trenera Nowaka. Od początku sezonu naprzemiennie grają Łukasz Sapela oraz Anton Kanibołocki. Problem bramkarzy ma rozwiązać najnowszy nabytek klubu, czyli wspomniany Zdzahanaev. Który z tej trójki wystąpi? Wszystko wskazuje na Sapelę. Trener Miedzianki stosuje bardzo popularne swego czasu w Legii ustawienie z trzema obrońcami. Najpewniejsi występu w linii obrony są Miljković, Musa oraz Grzegorz Bartczak. Na prawej stronie najprawdopodobniej ujrzymy Zielińskiego, zaś na lewej Juana Camare. Defensywni pomocnicy wydają się być sporą niewiadomą. Największą szansę na grę mają Omar Santana, Borja Fernandez, Rafał Augustyniak oraz Adrian Purzycki. Dwóch z nich jednak usiądzie na ławce rezerwowych. Linia ofensywna jest również trudna do przewidzenia. Pewniakiem jest wcześniej wspomniany wcześniej Forsell. Do niego mogą dołączyć Roman, Henrik Ojamaa znany z występów przy Łazienkowskiej w barwach Legii oraz napastnicy Fabian Piasecki, czy Szczepaniak. W meczu przeciwko Zagłębiu Lubin trener Miedzi zrezygnował jednak z wystawienia klasycznej dziewiątki i zawodnik pochodzenia fińskiego znalazł się na szpicy. Przeciwko Legii nie zagra wypożyczony właśnie do drużyny z Legnicy Mateusz Żyro.

Zespół z województwa dolnośląskiego zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli Ekstraklasy i walczy o utrzymanie. Nad grupą spadkową ma przewagę czterech punktów. Ostatnie zwycięstwo z Wisłą Płock sporo w tym pomogło. Poprzednie spotkanie pomiędzy dwoma drużynami zakończyło się zwycięstwem na korzyść mistrzów Polski. W Legnicy padł wynik 1:4. Legia objęła prowadzenie po dośrodkowaniu Carlitosa i bramce Cafu. Wyrównał Forsell, po strzale zza pola karnego. Mecz był przez dłuższy czas wyrównany, aż do wykorzystanego rzutu karnego przez Michała Kucharczyka. Wtedy grę opanowała drużyna z Warszawy, a kolejne gole strzelali Carlitos oraz po pięknym strzale z dystansu drugi raz piłkę do siatki skierował Cafu.

Jakim wynikiem tym razem zakończy się spotkanie między tymi dwoma zespołami? Przekonamy się o tym już w piątek o godzinie 20:30. Relacja tradycyjnie na łamach Legia.Net.

 

Polecamy

Komentarze (26)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.