Z obozu rywala - Śląsk Wrocław

Redaktor Kamil Bloch

Kamil Bloch

Źródło: Legia.Net, slaskwroclaw.pl

06.03.2021 12:00

(akt. 05.03.2021 21:13)

Po porażce z Piastem Gliwice i odpadnięciu z rozgrywek Pucharu Polski Legia Warszawa może skupić się wyłącznie na obronie mistrzowskiego tytułu w PKO Ekstraklasie. Kolejnym rywalem legionistów w drodze do zrealizowania tego celu będzie Śląsk Wrocław.

Wrocławianie to aktualnie piąty zespół ligowej tabeli. W dotychczas rozegranych 19 spotkaniach zespół ze stolicy Dolnego Śląska zdobył 28 punktów. Na bilans ten złożyło się 8 zwycięstw, 4 remisy i 7 porażek. Piłkarze Śląska jak dotąd strzelili w lidze 24 gole, co jest średnim wynikiem. Siedem drużyn PKO Ekstraklasy ma na koncie więcej trafień od ekipy z Wrocławia. Jeśli chodzi o defensywę, to Śląsk prezentuje się znacznie lepiej. Tylko Pogoń Szczecin ma mniej straconych bramek (12) od zespołu z Wrocławia (20).

Sylwetka trenera

Od 3 stycznia 2019 roku szkoleniowcem Śląska jest Vitezslav Lavicka. Czeski fachowiec jak dotąd poprowadził zespół w 75 meczach. 30 z nich wygrał, 18 zremisował, a 27 przegrał. Jego bilans to 1,44 punktu na spotkanie. W pierwszym sezonie pracy na Dolnym Śląsku 57-latek utrzymał zespół w PKO Ekstraklasie, mimo że walka o to trwała niemal do ostatniej kolejki – Śląsk zapewnił sobie utrzymanie dopiero na kolejkę przed końcem rozgrywek. Po solidnym przepracowaniu okresu przygotowawczego i dokonaniu odpowiednich wzmocnień, w drugim sezonie pracy trenera Lavicki Śląsk wyglądał znacznie lepiej. Na każdej pozycji na boisku zespół posiadał lidera, co przełożyło się na wyniki sportowe. Wrocławianie niemal do końca sezonu walczyli o ligowe podium i awans do eliminacji europejskich pucharów. Ostatecznie zakończyło się na 5 miejscu, co i tak należało uznać za sukces. W trzecim sezonie Czecha we Wrocławiu Śląsk nie prezentuje się tak dobrze, jak chcieliby szefowie klubu. W związku z tym czeski fachowiec może obawiać się o swoją posadę i być może już niedługo zostanie zwolniony.

Vitezslav Lavicka

Zimowe transfery

W trakcie zakończonego niedawno zimowego okna transferowego drużynę z Wrocławia wzmocniło dwóch piłkarzy. Obaj nowi zawodnicy to środkowi obrońcy. Maciej Wilusz trafił na Dolny Śląsk z Rakowa Częstochowa, natomiast Łukasz Bejger z młodzieżowej drużyny Manchesteru United.

32-letni Wilusz to rodowity wrocławianin i wychowanek WKS-u. W klubie z Oporowskiej przeszedł wszystkie szczeble szkolenia, jednak nie doczekał się debiutu w pierwszej drużynie. Po pięcioletnim pobycie w Holandii, w 2010 roku Wilusz wrócił do kraju i podpisał kontrakt z MKS-em Kluczbork. W kolejnych latach piłkarz ten bronił barw GKS-u Bełchatów, Lecha Poznań i Korony Kielce, by w lipcu 2017 trafić do rosyjskiej ekstraklasy. W lidze rosyjskiej występował w zespole FK Rostów, a także Uralu Jekaterynburg, zapisując na swoim koncie łącznie 50 meczów w tamtejszej Premier Lidze. Przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek Wilusz wrócił do Polski i związał się z Rakowem Częstochowa. W drużynie prowadzonej przez Marka Papszuna nie potrafił jednak przebić się do podstawowej jedenastki i po zaledwie pół roku znów zmienił pracodawcę. Łącznie w polskiej ekstraklasie doświadczony stoper rozegrał do tej pory 90 spotkań, z czego dziesięć w tym sezonie. 32-latek jest również byłym reprezentantem Polski. Wystąpił w czterech spotkaniach za kadencji trenera Adama Nawałki.

Drugim zimowym wzmocnieniem Śląska został 19-letni Bejger. Urodzony w 2002 roku stoper jest wychowankiem Lecha Poznań, który w 2018 roku przeniósł się do Manchesteru United. Na co dzień występował w drużynie U-23, która gra na poziomie Premier League 2, jednak kilkukrotnie miał okazję trenować z pierwszym zespołem „Czerwonych Diabłów”. Bejger to etatowy młodzieżowy reprezentant kraju. Obecnie gra w zespole do lat 19, natomiast w przeszłości występował w drużynach do lat 15 i 17. Nowy gracz Śląska jest nominalnym stoperem, choć może zagrać również na prawym boku obrony. Bejger ma już za sobą debiut w drużynie Śląska. Zagrał 90 minut przeciwko Pogoni Szczecin w poprzedniej kolejce.

Ostatnie spotkania

Rundę wiosenną obecnego sezonu PKO Ekstraklasy wrocławianie rozpoczęli od bezbramkowego remisu ze Stalą Mielec. W następnej kolejce ekipa ze stolicy Dolnego Śląska przegrała na wyjeździe z Piastem Gliwice 0:2. Pierwszą bramkę po zimowej przerwie udało im się zdobyć dopiero w trzecim występie. Przeciwko Wiśle Kraków trafił Mathieu Scalet, ale i tego spotkania wrocławianom nie udało się wygrać. Mecz zakończył się remisem 1:1. Bardzo zła passa trwała, ponieważ w kolejnej ligowej rywalizacji Śląsk przegrał 0:1 z Lechem Poznań.

Do meczu przeciwko aktualnym mistrzom Polski wrocławianie przystąpią jednak po bardzo cennym zwycięstwie nad Pogonią Szczecin 2:1. Była to pierwsza wygrana zespołu Lavicki po serii czterech ligowych spotkań bez zwycięstwa. Dubletem przeciwko Portowcom popisał się Erik Exposito.

Raport zdrowotny i zawieszenia

Przed spotkaniem z Legią trener Lavicka ma spory ból głowy, jeśli chodzi o ustawienie linii defensywnej. W meczu przeciwko mistrzom Polski na pewno nie wystąpią kontuzjowani Wojciech Golla oraz Mariusz Pawelec, który doznał urazu w starciu z Pogonią. Niepewna jest sytuacja również dwóch innych stoperów – Israela Puerto oraz Wilusza, którzy w ostatnich dniach trenowali indywidualnie. W niedzielnym meczu nie zagrają także byli zawodnicy Legii - Krzysztof Mączyński, który pauzuje od 14. kolejki oraz Rafał Makowski, który ostatni raz na boisku pojawił się na początku lutego. Listę kontuzjowanych uzupełniają Adrian Łyszczarz oraz Przemysław Bargiel. Na szczęście zespołu z Wrocławia żaden z piłkarzy nie musi pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartek. Na liście zagrożonych znajduje się tylko Wilusz.

Legijne akcenty

W obecnej kadrze Śląska znajduje się trzech piłkarzy, którzy w przeszłości reprezentowali barwy Legii. To wspomniani już Mączyński i Makowski, a także Mateusz Praszelik. Najwięcej występów w pierwszej drużynie z Łazienkowskiej zanotował Mączyński (46), jednak najdłużej w Warszawie grał Praszelik, który w Legii przeszedł wszystkie szczeble w zespołach młodzieżowych. Pomocnik trafił do grup juniorskich już w 2014 roku, jako 14-letni chłopiec. Powoli piął się w górę, aż w marcu 2019 zadebiutował w pierwszej drużynie w meczu Pucharu Polski przeciwko Rakowowi Częstochowa. Dla Praszelika było to pierwsze z ośmiu oficjalnych spotkań, jakie rozegrał w zespole z Warszawy.

Makowski to kolejny z wychowanków, który tak naprawdę w Legii nigdy nie dostał prawdziwej szansy. Pomocnik był z Warszawy dwukrotnie wypożyczany – najpierw do Pogoni Siedlce, a potem do Zagłębia Sosnowiec, które następnie zdecydowało się zatrudnić go na stałe. 24-letni obecnie piłkarz łącznie zagrał w Legii 14 spotkań, w tym dwa w fazie grupowej Ligi Europy. W sezonie 2015/16 wchodził na końcówki meczów z FC Midtjylland oraz SSC Napoli.

Cała trójka zdobywała z Legią trofea. Mączyński mistrzostwo i Puchar Polski w sezonie 2017/18, Praszelik mistrzostwo (2019/20), a Makowski dwa mistrzostwa (2015/16, 2017/18) oraz Puchar Polski (2015/16).

Mateusz Praszelik

Choć ligowe mecze z Legią nigdy nie były pasmem sukcesów Śląska, bilans bezpośrednich spotkań pomiędzy tymi drużynami od początku pracy trenera Lavicki jest dla wrocławian fatalny. Śląsk pod wodzą czeskiego szkoleniowca rywalizował ze stołeczną drużyną pięciokrotnie i wywalczył zaledwie jeden punkt. Było to w sierpniu 2019 roku. W Warszawie padł bezbramkowy remis.

Co ciekawe, tylko jeden z pięciu ostatnich meczów odbył się na stadionie w stolicy Dolnego Śląska. Pod koniec 2019 roku Śląsk przegrał u siebie aż 0:3. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już w najbliższą niedzielę. Początek rywalizacji pomiędzy tymi zespołami zaplanowano na godzinę 17:30. Relację tekstową tradycyjnie przeprowadzi serwis Legia.Net.

Przewidywany skład Śląska na spotkanie z Legią: Matus Putnocky – Guillermo Cotugno, Piotr Celeban, Łukasz Bejger, Dino Stiglec – Waldemar Sobota, Mathieu Scalet - Robert Pich, Mateusz Praszelik, Bartłomiej Pawłowski – Erik Exposito.

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.