News: Zgrupowanie bez tajemnic

Zgrupowanie bez tajemnic

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.07.2018 10:15

(akt. 02.12.2018 11:25)

Zgrupowanie Legii w podwarszawskiej Warce dobiegło końca. To takie miejsce, gdzie można skupić się jedynie na pracy – kilka kilometrów wokół hotelu Sielanka nad Pilicą nie ma po prostu niż poza polami, lasami i rzeką. Żadnych sklepów, rozrywek czy restauracji. Dlatego przez ostatnie dwa tygodnie wszyscy myśleli głównie o piłce. Zgrupowanie w Warce ma też inne plusy – ekonomiczne. Warunki są podobne jak w Austrii gdzie w przeszłości udawali się legioniści, ale jest dużo taniej.

Na obozie pojawili się piłkarze powracający z wypożyczeń, wykupiony z Górnika Zabrze Mateusz Wieteska oraz Jose Kante. Były napastnik Wisły Płock wyglądał obiecująco, był bardzo aktywny i szybko znalazł wspólny język z kolegami. Jeśli będą go omijały urazy, to powinien być z niego pożytek. Podobać mógł się też Sandro Kulenović – jeśli będzie umiejętnie wprowadzany, to powinien dać coś pozytywnego i być coraz ważniejszym ogniwem kadry pierwszego zespołu.

Na plus z pewnością atmosfera – każdy z piłkarzy pracował, ale też tworzył doskonałą atmosferę do pracy. Legioniści rozegrali w Warce dwa mecze sparingowe i stracili w nich aż pięć bramek. A nie grali z drużynami wymagającymi. To martwi. Mistrzowie Polski grali w ustawieniu 3-5-2. O ile całkiem fajnie wszystko funkcjonowało gdy zespół Deana Klafuricia był przy piłce, o tyle organizacja gry w defensywie pozostawiała wiele do życzenia. Przy grze z trójką obrońców i dwoma wahadłowymi graczami wszystko musi być perfekcyjnie wyuczone i wytrenowane. Boczni piłkarze oraz pomocnicy muszą mieć pewne automatyczne zachowania po stracie, błyskawicznie przemieszczać się do swojej strefy, odpowiednio oceniać odległości między sobą a rywalem. W przeciwnym razie tworzą się wolne przestrzenie, które przeciwnicy potrafią wykorzystać. Na razie to gry kontrolne i jest to czas na błędy, ale pierwszy mecz o stawkę już za dziesięć dni – w eliminacjach do fazy grupowej europejskich pucharów. Tam nie będzie już miejsca na błędy. Skoro słabości naszego zespołu potrafili wykorzystać gracze Stali Mielec czy Górnika Łęczna, to tym bardziej zrobią to zawodnicy Cork City.


Smuci nieco Eduardo da Silva, który ostatnio głównie się rehabilitował, a wcześniej gdy był zdrowy niczym się nie wyróżniał. Do zdrowia dochodził też Domagoj Antolić mający kłopoty z mięśniami brzucha. Za około dwa tygodnie do treningów powinien wrócić Tomasz Nawotka, który jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie złamał kość śródstopia i w Warce poruszał się o kulach.


Byliśmy na miejscu, oglądaliśmy treningi, byliśmy przy zespole, widzieliśmy jak prezentowali się poszczególni piłkarze, jaka panowała atmosfera w drużynie, na czym skupiał się sztab szkoleniowy. Jeśli macie jakieś pytania dotyczące letniego obozu w Warce, to zachęcamy do ich przesyłania na adres info[at]legia.net, zamieszczania w formie komentarzy pod tym newsem bądź też na naszym profilu na Facebooku lub Twitterze. Na wszystkie wątpliwości i niejasności postaramy się odpowiedzieć.

Polecamy

Komentarze (55)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.