Amelia Przybylska

Zwycięstwo Legia Ladies w meczu na szczycie

Redaktor Marek Majewski

Marek Majewski

Źródło: Legia.Net

26.09.2021 00:39

(akt. 26.09.2021 11:34)

Zwycięstwem 3:0 zakończył się sobotni mecz Legia Ladies z Polonią Warszawa. Zgodnie z przedsezonowymi przewidywaniami i dotychczasowymi wynikami miał to być kluczowy mecz dla Legia Ladies w rundzie jesiennej, mający wielki wpływ na szanse ewentualnego awansu do III ligi. Liderująca Polonia miała na koncie komplet zwycięstw z imponującym bilansem bramkowym i była zdecydowanie najtrudniejszym przeciwnikiem dla legionistek w tym roku.

Bazująca na silnej grupie seniorek, mających za sobą doświadczenie gry w wyższych klasach rozgrywkowych, od początku spotkania narzuciła swój styl gry i zdominowała niepewnie grające legionistki. W tym okresie piłkarki Polonii miały klika groźnych sytuacji i strzałów, na szczęście dla Legii pewnie obronionych przez Klaudię Kowalską. Najlepsze okazje polonistki miały w 15 minucie, gdy Kowalska wygrała pojedynek jeden na jeden z napastniczką gości. I w 25 minucie, gdy po rzucie wolnym z prawej strony pola karnego nasza bramkarka obroniła strzał z najbliższej odległości. Po pół godzinie, gra się trochę wyrównała, legionistki częściej przejmowały piłkę i udawało im się przenosić grę w okolice pola karnego Polonii. Dało to dwie okazje do strzałów Amelii Przybylskiej w 35 i 45 minucie, które jednak nie sprawiły większych trudności bramkarce gości.

W przerwie trener Dariusz Radko dokonał radykalnej zmiany w nastawieniu naszych piłkarek. Założeniem był dużo wyższy pressing i bardziej aktywne przeszkadzanie piłkarkom Polonii w konstruowaniu akcji w środku pola. Na boisku pojawiła się Pola Kuś. Standardowo grająca na lewej obronie Kuś, zastąpiła Paulinę Rozbicką w linii napadu i wspólnie z Przybylską ich zadaniem miało być atakowanie dość statycznie grających piłkarek obrony i pomocy Polonii. Dodatkowo doświadczenie z końcówki I połowy pokazało, że można nawiązać równorzędną grę z polonistkami. Ta zmiana taktyki i wiara we własne umiejętności odmieniła obraz gry. Legia Ladies częściej przejmowały piłkę i stwarzały sobie sytuacje na połowie Polonii. Już w 49 minucie legionistki wywalczyły rzut wolny tuż za granicą pola karnego. Celny strzał Rozalli Pietrzak został obroniony przez bramkarkę gości. Podobnie było trzy minuty później, gdy po podaniu Marty Chmielewskiej w sytuacji sam na sam Przybylskiej nie udało się zdobyć bramki. Ale już w 57 minucie po udanym wyjściu z własnej połowy Magdy Zduńczyk i dośrodkowaniu Przybylskiej, piłkę w polu karnym otrzymała Chmielewska, która po minięciu obrończyni lewą nogą strzeliła bramkę obok goalkeeperki Polonii.

Bramka uskrzydliła nasze dziewczyny, które jeszcze częściej dochodziły do sytuacji strzeleckich. Wspomniana, grająca bardzo dobre zawody Pola Kuś miała dwie wyśmienite sytuacje w 59 i 77 min. W tej drugiej po szybkiej kontrze obu naszych młodych napastniczek Przybylską podała piłkę wzdłuż bramki, ale niestety tej zabrakło dosłownie kilku centymetrów, żeby Kuś dosięgła piłki i posłała ją do pustej bramki. Dobre okazje miały jeszcze Przybylska i Zduńczyk.
W 85 minucie po kolejnym udanym strzale Legia Ladies, piłkę w polu karnym zagrała ręką piłkarka Polonii. Rzut karny pewnie wykonała Klaudia Grodzka.
Trzy minuty później wynik na 3:0 po kolejnej kontrze ustaliła Przybylska.

Mecz zgodnie z oczekiwaniami mógł się podobać sporej grupie kibiców, którzy zawitali na boczne boisko przy Łazienkowskiej. Polonia potwierdziła swoją klasę topowego zespołu w lidze. Widać było spore doświadczenie, wysokie umiejętności techniczne i łatwość w stwarzaniu groźnych sytuacji. Na szczęście dla Legii, Klaudia Kowalska pewnie strzegła naszej bramki i zapewniała spokój w grze obronnej, zwłaszcza w pierwszej połowie gdy przeciwniczki miały przewagę. W drugiej połowie mieliśmy już równorzędny mecz, z wieloma szansami dla obu drużyn. Pressing i bardziej dokładna i szybsza gra legionistek przyniosła efekty. Cieszą zwłaszcza dobre występy naszych najmłodszych piłkarek - Pola Kuś, Rozalia Pietrzak, Martyna Caban, Gabrysia Hajkiewicz. Aleksandra Żmijewska, Julia Biesiada, które rozpoczynały grę “ze związanymi nogami”, a w miarę upływu czasu coraz śmielej bez żadnego respektu sobie poczynały. Jeżeli do tego dodamy dobre zawody naszych doświadczonych zawodniczek i tradycyjną formę strzelecką Przybylskiej to wynik choć może niespodziewany, to w pełni zasłużony.

Na gorąco o wypowiedź pomeczową poprosiliśmy zdobywczynię gola z rzutu karnego Klaudię Grodzką: - Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa, na pewno doda nam ona sporo pewności siebie, której brakowało nam na początku meczu. Kilka nerwowych zagrań sprawiło, że w pierwszej połowie gra toczyła się głównie na naszej połowie, ale trzeba przyznać, że ani przez chwilę nie straciłyśmy kontroli nad meczem. W drugiej połowie postanowiłyśmy wyjść odważniej, dzięki czemu zaczęłyśmy stwarzać więcej okazji bramkowych i kilka udało się wykorzystać. Na pewno bardzo nas cieszy kolejne czyste konto.
Radość jest ogromna, bo wszyscy wiedzieliśmy jaka jest stawka tego meczu. Ale jeszcze daleka droga do realizacji naszego celu, bo pamiętajmy, że to dopiero czwarty mecz z dwudziestu dwóch, które musimy rozegrać.
Bardzo dziękuję tak licznie przybyłym kibicom i mam przy okazji mały apel, abyście przychodzili na każdy nasz mecz i wspierali Legię Ladies w naszej wspólnej walce o awans! – zakończyła Grodzka. 

Legia Ladies po czterech kolejkach mają komplet zwycięstw z bilansem bramek 15:0 i jeden mecz zaległy. W kolejnej kolejce podejmują na Łazienkowskiej Ostrovię Ostrów Mazowiecka. Mecz odbędzie się w sobotę 2 października o godz. 16:00.

LSS Legia Ladies - Polonia Warszawa - 3:0 (0:0)

Bramki: Chmielewska (57’), Grodzka (85’ k.), Przybylska (88’)

Skład Legii: Kowalska - Bodecka, Zduńczyk, Żmijewska, Biesiada, Hajkiewicz, Połosa (44’ Grodzka), Chmielewska, Pietrzak (87’ Bloch), Rozbicka (45’ Kuś, 83’ Caban), Przybylska

 


Na poniższym zdjęciu stoją od lewej: Kasia Stefaniak, Weronika Szczypka, Barbara Staszewska, Magdalena Zduńczyk, Julia Rachoń, Maria Komala, Martyna Caban, Natasza Koper (w carnej bluzie), Milena Połosa, Klaudia Grodzka, Patrycja Marciniak (w kurtce), Pola Kuś; w środku stoją: Zosia Bloch, Amelia Przybylskia; na dole: Ada Markiewicz, Olga Grodkowska i dalej w białych koszulkach: Julia Biesiada, Rozalia Pietrzak, Klaudia Bodecka, Marta Chmielewska, Paulina Rozbicka, Gabrysia Hajkiewicz, Aleksandra Żmijewska. 

Polecamy

Komentarze (33)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.