Marcin Brosz: Zagramy "do przodu"
14.07.2017 09:25
- Młodość ma plusy i minusy. Plusy - to nieobliczalność, euforia niosąca chłopaków po awansie. Na pewno natomiast nie można oczekiwać wyrachowanej taktycznie gry. Chłopcy dostają szansę, by się pokazać - i będą grać do przodu. A przy takiej grze trzeba się liczyć z niedokładnościami, ze stratami. Widać to na treningach, choć oczywiście nad tym pracujemy. Dla rozwoju Górnika po prostu nie ma innej drogi - mówi na łamach "Sportu" Marcin Brosz, trener Górnika Zabrze
- Sobotni mecz, z „takim” rywalem, czyli mistrzem kraju, dla tych chłopaków będzie swoistym... ostatnim etapem awansu: wielkim wyróżnieniem i nagrodą - dodaje. - Dla nas ten mecz to właściwie podsumowanie awansu. Z mistrzem Polski na pełnym stadionie, przy takiej publiczności... Moi piłkarze poczują co tak naprawdę osiągnęli - podkreśla Brosz.
Pytaniem pozostaje gra Oleksandra Szeweluchina. - Rozmowy o jego pozostaniu u nas trwają. A póki nie ma parafek na umowie, nie ma i zawodnika do grania - stwierdził.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.