Krzysztof Mączyński: Debiutancki gol cieszy
08.08.2017 21:08
- Jestem zadowolony, że strzeliłem gola w Puławach. Debiutanckie trafienie w nowym klubie cieszy i nie jest ważne, z kim się je zdobywa oraz w jakim miejscu. Mam nadzieję, że nie będzie to ostatni gol i pobiję swój limit. Zdajemy sobie sprawę ze swoich błędów i chcemy wyciągać wnioski, ale to co dzieje się w drużynie, zostaje w szatni. Jeśli ktoś nie gra w piłkę, to nie zdaje sobie sprawę, że tego rodzaju spotkania, jak to w Pucharze Polski, są najtrudniejsze. Piłkarze Wisły Puławy mogli zagrać przeciwko mistrzom kraju i sięgali wyżyn swoich umiejętności - stwierdził Krzysztof Mączyński, pomocnik Legii Warszawa.
- Przyjechaliśmy do Puław z jednym celem - chcieliśmy wygrać. Udało się, a teraz wracamy do Warszawy i zaczynamy przygotowywać się do piątkowej konfrontacji z Piastem. Wiemy, że ostatnio trochę zawiniliśmy i będziemy chcieli zatrzeć złe wspomnienia po porażce w Niecieczy - dodał pomocnik.
- Nie widziałem do końca sytuacji, w której urazu doznał Jakub Czerwiński. Boisko było bardzo grząskie i korki wbijają się głęboko, blokując ruch. W zawód piłkarza kontuzje są jednak wliczone, każdy musi się z tym liczyć. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego, bo Kuba jest ważną częścią zespołu - stwierdził pomocnik „Wojskowych”.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.