News: Koszykówka: Porażka na Torwarze

Koszykówka: Porażka na Torwarze

Michał Grzegorczyk

Źródło: Legia.Net

07.10.2017 19:40

(akt. 12.12.2018 22:16)

Zawodnicy Legii Warszawa po raz pierwszy od powrotu do Polskiej Ligi Koszykówki zagrali na własnym terenie - w hali Torwar. Prawie cztery tysiące głośno dopingujących kibiców oglądało występ "Wojskowych" z Asseco Gdynia. Legioniści przegrali 76:87 i po dwóch kolejkach rozgrywek nie mają jeszcze na koncie wygranej. Najlepiej punktującymi graczami warszawiaków byli Tomasz Andrzejewski oraz Piotr Robak. Obaj zanotowali po czternaście "oczek".

Zdjęcia z meczu (fot. Ana Okolus)


Zdjęcia z meczu (fot. Paweł Grabowski)


Zdjęcia z meczu (fot. Marcin Szymczyk)



Legia Warszaw po 14 latach wróciła do koszykarskiej elity i na początek zbiera trudne lekcje. W pierwszym meczu sezonu legioniści doznali dotkliwej wyjazdowej porażki z Kingiem Szczecin. W sobotnim meczu przed własną publicznością na Torwarze „Wojskowi” mieli sięgnąć po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Trener Piotr Bakun w tym spotkaniu miał do dyspozycji wszystkich zawodników za wyjątkiem hiszpańskiego środkowego Jorge Bilbao, który ma kontuzję barku. Legia rozpoczęła spotkanie w następującym zestawieniu: Tomasz Andrzejewski, Grzegorz Kukiełka, Piotr Robak, Jobi Wall, Isaiah Wilkerson. Ten ostatni w pierwszej akcji spotkania zaliczył przechwyt i szybko zdobył pierwsze punkty dla Legii. Po chwili celnym rzutem trzy punktowym odpowiedział Dariusz Wyka. Początkowo drużyny wymieniały się ciosami.  W pierwszych 5 minutach to legioniści mieli przewagę.  Jednak goście zaczęli konsekwentnie szukać punktów z pola trzech sekund gdzie dużą przewagę miał Wyka, który już w pierwszej kwarcie zdobył 12 punktów. To dzięki jego współpracy z Krzysztofem Szubargą Asseco wygrało pierwszą kwartę 23:20.

 

W drugiej ćwiartce Legia dobrze zaczęła w obronie, ale w ataku bardzo długo nie mogła się przełamać i zdobywała punkty wyłącznie z linii rzutów wolnych. Koszykarze trenera Przemysława Frasunkiewicza zaczęli powoli budować przewagę. Po celnej trójce „Szubiego” i kontrze Mikołaja Witlińskiego prowadzenie gdynian urosło do 9 „oczek”, o czas poprosił szkoleniowiec Legii. Po którym „Zieloni Kanonierzy” odzyskali skuteczność i po 4 punktach z rzędu Walla przegrywali przed przerwą tylko 42:39

 

Po 2 minutach trzeciej kwarty legioniści po trafieniu za trzy Robaka wyszli na prowadzenie 45:44. Potem niestety podopieczni trenera Bakuna zaliczyli przestój i prowadzeni przez najlepszego na boisku Szubargę goście wygrali tę kwartę aż siedmioma punktami.

 

Ostatnią część meczu „Wojskowi” zaczynali ze stratą 10 punktów i musieli szybko zacząć gonić wynik. Rozpoczeli znakomicie od trafienia zza łuku Walla, później spod kosza trafił Wilkerson oraz Robak i przewaga gości zmalała do trzech „oczek”. Po nieudanych akcjach w ataku z obu stron, niemoc strzelecką Asseco przełamał trafieniem zza łuku Marcel Ponitka. Od tego momentu przyjezdni konsekwentnie wykorzystywali przewagi pod koszem i grali, albo bardzo skuteczne izolacje, albo penetrację z odegraniem. „Wojskowi” przez cały mecz nie potrafili się temu przeciwstawić i ostatecznie przegrali 87:76.

 

Po tym spotkaniu legionistów warto pochwalić za małą liczbę strat i dużo przechwytów z drugiej strony przegrali zbiórkę, czego można było się spodziewać, ale przede wszystkim w całym meczu trafili tylko 12 z 24 osobistych co jest wynikiem tragicznym. Źle wygląda również skuteczność z gry na poziomie 38% oraz pozwolenie przeciwnikom 56% swoich rzutów. Na Torwarze legioniści zagrali dużo lepiej niż tydzień temu w Szczecinie. Jednak dotychczasowe dwa mecze sezonu pokazały wszystkie mankamenty drużyny z Warszawy oraz braki kadrowe pod koszem.

 

Za tydzień 15 października o godzinie 18:00 Legia na wyjeździe zagra ze Startem Lublin, z którym udało jej się wygrać w spotkaniu sparingowym przed sezonem. Najbliższy mecz w Warszawie, „Zieloni Kanonierzy” rozegrają w niedzielę, 22 października o godzinie 14:30 ze Stalą Ostrów Wielkopolski w hali Torwar

 

Legia Warszawa 76:87 Asseco Gdynia

(20:23, 19:19, 20:27, 17:18)


Legia: Tomasz Andrzejewski 14pkt. 6 zb. 2 as., Piotr Robak 14 pkt. 1 zb. 3 as., Mateusz Jarmakowicz 13 pkt. 9 zb. 2 as., Jobi Wall 11 pkt. 1 zb. 1 as., Isaiah Wilkerson 9 pkt. 3 zb. 3 as., Michał Aleksandrowicz 7 pkt. 1 zb., Grzegorz Kukiełka 6 pkt. 5 zb. 2 as. 3 prz., Adam Linowski 2 pkt. 1 zb., Łukasz Wilczek 0 pkt. 3 zb. 4 as., Kamil Sulima-
trener: Piotr Bakun

 

Asseco: Przemysław Żołnierewicz 17 pkt. 10 zb. 3 as., Mikołaj Witliński 17 pkt. 1 zb., Dariusz Wyka 14 pkt. 7 zb., Krzysztof Szubarga 13 pkt. 2 zb. 8 as., Jakub Garbacz 9 pkt. 4 zb., Piotr Szczotka 8 pkt. 7 zb. 4 as., Marcel Ponitka 4 pkt. 8 zb. 2 as., Bartosz Jankowski 3 pkt. 1 zb. 1 as., Filip Put 2 pkt. 1 zb., Mariusz Konopatzki 0 pkt., Michał Kołodziej -, Karol Kamiński -
trener: Przemysław Frasunkiewicz

 

 

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.