News: Rezerwy: Legia triumfuje w derbach

Rezerwy: Legia triumfuje w derbach

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

11.10.2017 19:52

(akt. 02.12.2018 11:55)

Legia II Warszawa pokonała w zaległym spotkaniu trzeciej ligi stołeczny Ursus. "Wojskowi" wygrali 2:0, a oba trafienia zanotował Miłosz Szczepański. Legionistów wspomogło czterech zawodników, którzy na co dzień trenują z pierwszą ekipą Romeo Jozaka. Poniżej relacja z Ząbek, a wkrótce zaprezentujemy skrót wideo.

Na początku spotkania do ataków rzucili się przyjezdni. Dobrą okazję miał Maciej Prusinowski, który opanował piłkę w polu karnym, ale eks-legionista przegrał pojedynek z Jakubem Szumskim. Byłych graczy "Wojskowych" w barwach Ursusa nie brakowało. Poza "Prusinem", w tej grupie byli także Artur Haluch, Patryk Kamiński, Maciej Mąka Paweł Wolski. Z czasem gospodarze weszli na właściwe tory, a w 11. minucie cieszyli się z gola. Do siatki trafił Tsubas Nishi. Radość była krótka, a zmącił ją arbiter liniowy, który sygnalizował, że jeden z legionistów znajdował się na pozycji spalonej i absorbował uwagę Halucha. 

 

Legioniści potrafili tworzyć sobie kolejne okazje. Bliski był Mateusz Majewski po dograniu kapitana, Łukasza Turzynieckiego, a po chwili Łukasz Moneta. Golkiper Ursusa wygrywał jednak konfrontacje pozostawiając po sobie bardzo dobre wrażenie. W 27. minucie "Wojskowi" wreszcie pokonali Halucha. Miłosz Szczepański huknął z dystansu i futbolówka zatrzepotała w siatce. Przewaga ekipy z Łazienkowskiej utrzymywała się także w kolejnych minutach. Tempo ataków Ursusa było zbyt powolne, by zagrozić Szumskiego. W nielicznych sytuacjach, jak po uderzeniu głową Maksymiliana Vogtmana w drugiej połowie, świetnie spisywał się bramkarz Legii. 

 

Legioniści udokumentowali swoją przewagę także w drugiej połowie. Piotr Cichocki świetnie ruszył prawą flanką, dograł do Majewskiego, ale jego uderzenie jakimś cudem obronił Haluch. Piłka wróciła do "Cichego", ten zagrał do Szczepańskiego, a filigranowy legionista mógł się cieszyć z drugiego trafienia w 57. minucie. To dodatkowo podcięło skrzydła "Traktorków", a "Wojskowi" próbowali dalszych oskrzydlających ataków. Niezłe dośrodkowania posyłał z prawej flanki Turzyniecki, ale zespół Krzysztofa Dębka rzadko je finalizował mając za rywali rosłych stoperów. 

 

W ostatnich minutach Ursus częściej gościł pod bramką Szumskiego, co wynikało z faktu, że Legia nie potrzebowała forsować tempa i zmyślnie zażegnywała ataki rywali. Gola mógł jeszcze strzelić wprowadzony Eryk Więdłocha, ale wychowanek klubu z Łazienkowskiej z ostrego kąta trafił w Halucha. "Wojskowi" wygrali w małych derbach 2:0 i awansowali na szóstą lokatę w trzeciej lidze. 

Legia II Warszawa - Ursus Warszawa 2:0 (1:0)
Szczepański (37. min., 57. min.)

 

Legia II: Szumski - Turzyniecki, Bondarenko, Żyro, Bartczak - Cichocki (79' Orlik), Waniek (70' Góral), Nishi, Moneta - Szczepański - Majewski (88' Więdłocha). 

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.