CLJ: Remisowy tydzień
11.11.2017 15:17
Legioniści, mimo przeciętnego wejścia w mecz, szybko wzięli sprawy w swoje ręce. Mateusz Olejarka czekał na przedpolu po wykonaniu rzutu rożnego przez Konrada Matuszewskiego. "Olej" dopadł do futbolówki wybitej przez defensora Korony, uderzył z woleja zza pola karnego i "ciętym" strzałem otworzył wynik spotkania. Gospodarze postanowili odpowiedzieć i doprowadzić do wyrównania. Środkowi pomocnicy opuścili strefę i zanotowali stratę. Dynamiczną kontrę wyprowadzili żółto-czerwoni. Po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska napastnik miejscowych wpisał się na listę strzelców. Tuż przed przerwą Korona objęła prowadzenie. Indywidualny błąd przydarzył się stoperowi stołecznego klubu, który chciał głową podać do Mateusza Kochalskiego. Obrońca zrobił to jednak na tyle niedokładnie, że rywal dopadł do futbolówki i przelobował golkipera Legii.
Po zmianie stron dobrze zachował się Michał Karbownik, który wygrał pojedynek szybkościowy w "szesnastce", dograł futbolówkę na piąty metr, gdzie Michał Góral dopełnił formalności. W 72. minucie warszawiacy ponownie wyszli na prowadzenie. Plasowanym strzałem z prawej nogi w kierunku dalszego słupka popisał się Maciej Rosołek. Gdy mecz zbliżał się do końca, jeden z legionistów przegrał starcie na skrzydle, gracz z Kielc zacentrował w pole karne, a przeciwnik głową pokonał Kochalskiego.
- Za nami niezwykle trudny pojedynek z zespołem Korony. Zakładaliśmy, że będzie to bardzo mocny rywal, o czym świadczy trzecie miejsce w tabeli. Poza tym boisko było dzisiaj dość grząskie. Rywale preferował walkę w kontakcie i siłowy futbol. W pierwszej połowie momentami, mimo że prowadziliśmy, brakowało agresywności, pressingu. Niektórzy zawodnicy przeszli obok spotkania. W drugiej odsłonie zaprezentowaliśmy się znacznie lepiej, kontrolowaliśmy przebieg potyczki. Odrobiliśmy wynik, aczkolwiek nie udało się dowieźć zwycięstwa. Możemy jednak być zadowoleni z remisu. Nadal plasujemy się na pozycji lidera. To była ostatnia kolejka rundy jesiennej. Przed nami dwa wiosenne starcia do rozegrania, więcej pokazaliśmy charakter. Zamykaliśmy środek pola, dochodziliśmy do wysokiego pressingu w drugiej połowie, aczkolwiek błędy indywidualne przełożyły się na stratę bramek - powiedział po meczu trener Piotr Kobierecki.
CLJ: Korona Kielce - Legia Warszawa 3:3 (2:1)
(29. min., 45. min., 87. min. - Olejarka (18. min.), Góral (50. min.), Rosołek (72. min.)
Legia: Kochalski - Król, Gładysz, Pietrzyk, Matuszewski - Mydlarz, Kukułowicz (46' Wełniak), Karbownik - Wojtysiak (46' Rosołek), Góral (70' Zjawiński), Olejarka (85' Sitek)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.