News: Trwają przygotowania do meczu z Lechem

Trwają przygotowania do meczu z Lechem

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

13.09.2018 12:21

(akt. 02.12.2018 11:22)

Piłkarze Legii trzy tygodnie trenowali bardzo ciężko. Nadrabiali to, co stracili podczas obozów przygotowawczych. Po drodze rozegrali mecze ligowe z Wisłą Płock (1:4) i Cracovią (0:0) oraz sparing z Bruk-Betem (0:0). Mecze były jednak tylko lżejszą formą treningu. Sztab szkoleniowy widząc wyniki badań dokonał chłodnej kalkulacji i poświęcił dwa spotkania, by poprawić siłę i motorykę. Jeszcze w poniedziałek i wtorek rano, legioniści trenowali naprawdę ciężko. Jednak trener Ricardo Sa Pinto dał swoim graczom wolne popołudnie, również na środę był zaplanowany jeden trening. Portugalczyk powoli zmniejsza zawodnikom obciążenia tak, by na świeżości wyszli na niedzielną konfrontaję z Lechem Poznań.

- Proszę o jeszcze trochę czasu i cierpliwości. Już wkrótce kibice zobaczą jedenaście lwich serc walczących na boisku. Niektóre rzeczy możemy poprawić natychmiast i nad tym pracowaliśmy od kilku tygodni. Teraz chodzi przede wszystkim o to, by zespół wrócił na zwycięskie tory. Dziś liczy się tylko zwycięstwo z Lechem. To byłaby świetna motywacja dla nas, klubu oraz fanów. Dziś przeżywamy trudne chwile, ale na koniec roku, a najpóźniej sezonu, przyjdą chwile radości – mówi szkoleniowiec Legii.


Skład na mecz z Lechem będzie w większości oparty na graczach, którzy w ostatnich dniach trenowali przy Łazienkowskiej. W bramce ujrzymy zapewne Radosława Cierzniaka, który w Krakowie nie popełnił błędów, zachował czyste konto, a poza tym Arkadiusz Malarz nabawił się niegroźnego urazu kolana. Nie dokończył poniedziałkowych zajęć, nie ćwiczył też we wtorek.


W defensywie Sa Pinto nie będzie mógł skorzystać Michała Pazdana, który będzie musiał pauzować za faul taktyczny w starciu z Cracovią. Na prawej stronie zobaczymy więc zapewne Pawła Stolarskiego, na lewej Adama Hlouska, zaś w środku Artura Jędrzejczyka i którego z dwójki Inaki AstizMateusz Wieteska.


W linii środkowej wiele się nie zmieni – w środku zobaczyć powinniśmy Cafu i Domagoja Antolicia. Po bokach do gry gotowi są Michał Kucharczyk i Sebastian Szymański. W ataku pewne miejsce ma Carlitos. Jeśli po wojażach związanych z reprezentacją będzie dobrze wyglądał Jose Kante, to zagra u boku Hiszpana. Szansę na grę od Portugalczyka może w końcu otrzymać też Miroslav Radović, który za kadencji Portugalczyka nie zagrał nawet przez minutę.


Powoli zapełniają się trybuny, które ostatnio świeciły pustkami – piłkarze swoją postawą na boisku mocno nadszarpnęli zaufanie fanów. Jednak starcie z Lechem Poznań zawsze przyciąga uwagę. Przerwa na mecze reprezentacji przydała się tak piłkarzom, jak i kibicom. W czwartek rano uprawnionych do wejścia na niedzielne spotkanie jest już nieco ponad 20 tys. osób. Najmniej wolnych miejsc zostało na trybunie wschodniej, ciasno jest też na trybunie rodzinnej.

 

TUTAJ KUPISZ BILET NA MECZ Z LECHEM POZNAŃ

 

Zachęcamy do korzystania z zakupu biletów w systemie online również te osoby, które nie posiadają Karty Kibica. W dniu meczu kasy klubu i POK otwarte są od godz. 8.00 do rozpoczęcia II połowy meczu.

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.