News: PP: Chrobry - Legia 0:3 (0:2) - Przybyli, zobaczyli, zwyciężyli

PP: Chrobry - Legia 0:3 (0:2) - Przybyli, zobaczyli, zwyciężyli

Redakcja

Źródło: Legia.Net

05.12.2018 20:30

(akt. 12.12.2018 22:28)

Legia Warszawa wygrała w Głogowie 3:0 w 1/8 finału Pucharu Polski z Chrobrym i awansowała do ćwierćfinału rozgrywek. Dwie bramki dla stołecznego klubu zdobył Cafu, a jednego gola strzelił Michał Kucharczyk. Przyjezdni zasłużenie zwyciężyli i byli po prostu lepsi od pierwszoligowca. Zapraszamy na nasze materiały pomeczowe: wypowiedzi trenerów i zawodników, zdjęcia oraz wideo. W niedzielę ekipa Ricardo Sa Pinto zmierzy się w lidze z Lechią w Gdańsku.
Puchar Polski 2018/2019 - 1/8 finału Pucharu Polski
Chrobry GłogówChrobry Głogów
0 3

(0:2)

Legia WarszawaLegia Warszawa
05-12-2018 20:30 Głogów
Jarosław Przybył
9'
31'
36'
46'
56'
62'
70'
72'
81'
82'
Centrum meczowe
Chrobry GłogówLegia Warszawa
  • 12. Sławomir Janicki

  • 32. Przemysław Stolc

  • 29. Daniel Wajsak

  • 23. Marek Wasiluk

  • 6. Jarosław Ratajczak

  • 9. Bartosz Machaj

    62'
  • 7. Maciej Kona

    81'
  • 8. Szymon Drewniak

  • 21. Michał Pawlik

  • 22. Rafał Maćkowski

    56'
  • 17. Damian Sędziak

Rezerwy

  • 1. Mateusz Abramowicz

  • 10. Łukasz Zajdler

  • 14. Michał Borecki

    81'
  • 15. Szymon Nowicki

  • 25. Jakub Bach

    56'
  • 26. Konrad Kaczmarek

    62'
  • 99. Damian Kowalczyk

- Zapis relacji "na żywo"


- Skrót wideo z meczu

 

Przybyli, zobaczyli, zwyciężyli - w tych trzech słowach można zawrzeć wygraną piłkarzy Legii Warszawa w spotkaniu z Chrobrym Głogów w 1/8 finału Pucharu Polski. Od początku do końca obrońcy trofeum kontrolowali przebieg wydarzeń na murawie nie dając wielkich nadziei drużynie występującej na co dzień w pierwszej lidze. W wyjściowym składzie „Wojskowych” doszło do kilku zmian względem spotkań w Ekstraklasie: szanse otrzymali Paweł Stolarski, Mateusz Wieteska, Chris Philipps oraz Sandro Kulenović, który dzień wcześniej świętował 19. urodziny. Goście od pierwszego gwizdka sędziego Jarosława Przybyła byli aktywniejsi. Często do prostopadłych zagrań wychodził Michał Kucharczyk. Raz był w doskonałej sytuacji, lecz arbiter zasygnalizował pozycję spaloną. W 31. minucie wszystko było już tak, jak powinno. Legioniści wykorzystali gapiostwo miejscowej defensywy, do długiego zagrania Philippsa dobiegł Kucharczyk i ze spokojem pokonał Sławomira Janickiego.

 

Błędy wśród gospodarzy nie były wyjątkiem, lecz regularnością. Wynikały również z ruchów legionistów. Chrobry praktycznie nie stwarzał zagrożenia. Najwięcej miejsca gracze Grzegorza Nicińskiego mieli po stronie Stolarskiego, lecz i tak niewiele z tego wynikało. W 36. minucie warszawiacy zapewnili sobie jeszcze większy komfort. Legioniści ładnie rozegrali akcję, prawy obrońca stołecznej drużyny wycofał ją do Cafu, a ten huknął zza pola karnego i mógł cieszyć się ze ślicznego gola. Pełniący obowiązki kapitana Kucharczyk mógł mieć na koncie także kapitalną asystę, lecz w dobrej sytuacji piłki nie zdołał opanować Kulenović. W pewnym stopniu winę ponosiła śliska i zmrożona murawa. 

 

Legia pewnie prowadziła do przerwy. W drugiej połowie szanse dostali kolejni dwa gracze, którzy w ostatnich tygodniach w ogóle lub prawie w ogóle nie pojawiali się na murawie. Ricardo Sa Pinto wprowadził na murawę Cristiana Pasquato Miroslava Radovicia. Warszawiacy w trudnych warunkach atmosferycznych nie forsowali tempa. Głogowianie nie byli zaś w stanie przeprowadzić groźnego ataku, w czym skutecznie przeszkadzała skutecznie funkcjonująca para stoperów Wieteska - William Remy. W ostatnim kwadransie „Wojskowi” mogli podwyższyć rezultat choćby po akcji Kulenovicia, który wyłożył piłkę do Radovicia. Serb nie wykorzystał jednak podania Chorwata i posłał futbolówkę obok bramki. Ostatecznie możliwości zdołały przełożyć się na trzecią bramkę. W 82. minucie w głównej roli wystąpił ponownie Cafu, który dołożył drugie trafienie, tym razem po podaniu Radovicia. Po meczu pozostaje kwestia, który gol Portugalczyka był ładniejszy - pierwszy czy drugi. W doliczonym czasie gry piłkę do siatki posłał jeszcze widoczny przez 90 minut Kulenović, ale sędzia nie uznał bramki z powodu spalonego. Ostatnim akcentem mogło być trafienie miejscowych, ale przy kąśliwym uderzeniu ze skraju pola karnego, koncentrację zachował Radosław Majecki i odbił strzał na rzut rożny. 

 

Mistrzowie Polski zdominowali w Głogowie zespół z pierwszej ligi i pewnie pokonali rywali 3:0. W piątek legioniści poznają rywala w kolejnej fazie Pucharu Polski. Losowanie zaplanowano na godzinę 12:00. Weekend przyniesie jednak ważniejsze wydarzenie - mecz na szczycie Ekstraklasy. W niedzielę warszawiacy zmierzą się w Gdańsku z liderem rozgrywek, Lechią.

 

Autor: Piotr Kamieniecki

 

PP: Chrobry Głogów - Legia Warszawa 0:3 (0:2)

Kucharczyk (31. min.), Cafu (36. min., 82. min.)

 

Żółte kartki: Sędziak 

 

Chrobry: Janicki - Stolc, Wajsak, Wasiluk, Ratajczyk - Machaj (62' Kaczmarek), Pawlik, Drewniak, Kona (81' Borecki), Maćkowski (56' Bach) - Sędziak

 

Legia: Majecki - Stolarski, Remy, Wieteska, Hlousek - Philipps, Cafu - Kucharczyk (72; Szymański), Hamalainen (71' Radović), Vesović (46' Pasquato) - Kulenović

Polecamy

Komentarze (122)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.