Hokej: Porażka w Sosnowcu

Na dobrą sprawę o wyniku spotkania zadecydowała pierwsza połowa, w której gospodare strzelili sześć goli. Warszawiacy bezbramkowy remis dotrzymali do 4. minuty, kiedy do bramki Legii trafił Łukasz Krzemień. Kolejne trafienie, grając w osłabieniu, SMS zaliczył za sprawą Szymona Skradziuka. Potem golkipera "Wojskowych" pokonywali Jakub Jaworski, Dominik Jarosz Kamil Sikora i Mateusz Gościński, dzięki czemu miejscowi pewnie kroczyli po wygraną. 

Na taflę w Sosnowcu wyszło czternastu hokeistów Legii, poza bramkarzami. Do zespołu dołączył Rafał Solon oraz Patryk Wąsiński, który w sobotę nie zagrał przez gorączkę, a w niedzielę poczuł się trochę lepiej. W drugiej tercji Michał Strąk przepuścił jednak strzał Kamila Filipa. Warszawiacy przegrali drugie 20 minut 0:1, ale zaprezentowali się w tym czasie najlepiej w przekroju całej konfrontacji. 

W trzeciej tercji warszawiakom brakwoało już sił i gra nie wyglądała dobrze. Gospodarze również prezentowali już spokój w swoich poczynaniach i dołożyli dwie bramki, których autorami byli Kamil Sikora oraz Patryk Krężelok. Ostatecznie Legia uległa 0:9 i za tydzień przy Torwarze podejmie KTK Krynica. 

SMS Sosnowiec - Legia Warszawa 9:0 (6:0, 1:0, 2:0)

Legia: Strąk (Maza) - R. Solon, Kran, Wąsiński, Porębski, K. Szaniawski - Popielarz, Grzesik, Rostkowski, Vecher, M. Solon - Kołodziej, Kubicki, Floriańczyk, M. Szaniawski.