Legia Warszawa – Cracovia: Ostatni taniec przed zmianami w klubie

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

21.05.2022 08:45

(akt. 21.05.2022 10:51)

Przed Legią ostatni mecz sezonu i sporo zmian w niedalekiej przyszłości. Warszawiacy zmierzą się u siebie z Cracovią i powalczą o zwycięstwo, które byłoby miłym akcentem na zakończenie rozgrywek. Ze stołecznym zespołem pożegna się Aleksandar Vuković, część sztabu, plus kilku graczy. Spotkanie 34. kolejki ekstraklasy już w sobotę, 21 maja (godz. 17:30). Transmisja w Canal+ Sport (Multiliga) i Canal+ Family, a my zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Jest trochę zadowolenia, że to już koniec, nie ma co tego przeciągać. Kończymy sezon, który dla klubu, drużyny był taki, jaki był. Dobrze by było, aby pojawił się jeszcze miły akcent w postaci zwycięstwa, chciałbym o to powalczyć z zespołem, zobaczymy, czy się uda – mówił Aleksandar Vuković, dla którego będzie to ostatnie spotkanie na stanowisku szkoleniowca "Wojskowych". Serb, który uważa, że warto było wrócić na Łazienkowską w połowie grudnia, nie mówi Legii ani "żegnaj", ani "do zobaczenia". – Wiem, że rola trenera jest taka, że dziś jesteś tu, a zaraz w innym miejscu. Zobaczymy, jak potoczy się życie, nie będę wiecznie szkoleniowcem. Z chęcią będę wracał na ten stadion – robiłem tak, gdy nie pracowałem w klubie. Jeśli chodzi o plany zawodowe, to teraz w ogóle o nich nie myślę – dodał 42-latek. Razem z nim odejdzie część sztabu szkoleniowego – Jan Mucha, Aleksandar Radunović i Piotr Zaręba.

Vuković odcina pępowinę, zapracował na to przez ostatnie półrocze. Niebawem zmierzy się z nowymi wyzwaniami – tak, jak Legia, będąca przed szeregiem zmian, o których mówi się od paru miesięcy. Część z nich już się dokonała. W lutym były przemeblowania w zarządzie, w marcu na Łazienkowską wrócił Radosław Mozyrko (dyrektor działu skautingu), a od 1 kwietnia pracy dla klubu nie świadczy Paweł Tomczyk (wicedyrektor sportowy). Zapewne w przyszłym tygodniu dojdzie do pierwszych przetasowań w "jedynce" i na innych szczeblach. W kolejnym sezonie do stolicy przeniosą się m.in. trener Kosta Runjaić (Pogoń Szczecin) i Marek Śledź (Raków Częstochowa), który zastąpi Richarda Grootscholtena na stanowisku dyrektora akademii. Na dniach można się spodziewać transferów, podpisania kontraktów z Blazem Kramerem (FC Zurich) oraz Pedro Tibą (Lech Poznań). Z kolei z klubem mają się rozstać Artur Boruc, Mateusz Hołownia, Benjamin Verbic, Paweł Wszołek, Tomas Pekhart i Szymon Włodarczyk. – Czy zamierzam dać niektórym piłkarzom szansę pożegnania, minuty? Nie, bo sam nie chcę być specjalnie żegnany, nie będę się tym kierował przy wyborze graczy czy dokonywaniu zmian. To ostatnie spotkanie, które – przynajmniej ze swojej strony – potraktuję tak, że spróbuję tyle, ile można, by je wygrać – dodał trener stołecznej drużyny. Na finiszu rozgrywek nie zaprezentuje się wspomniany Boruc. Doświadczony bramkarz po sezonie zakończy karierę, ale jest pomysł, by niebawem pożegnał się z kibicami w specjalnym, towarzyskim meczu.  

Przed Legią kolejny etap, by rozwijać się we właściwą stronę. W mojej sytuacji najważniejsze było działanie doraźne i zapewnienie tego, co najważniejsze. Dopiero w tej chwili jest wiedza na temat potrzeb zespołu, kto powinien w nim być, a kto nie, jakich zawodników sprowadzić, by drużyna się wzmocniła i wyglądała dużo lepiej w przyszłym sezonie. Ktoś inny będzie o tym myślał i to realizował, natomiast mam wiedzę w tej sprawie. Na pewno chciałbym zatrzymać Josue, Wszołka czy Tomasa Pekharta – robiłbym dużo, aby tak się stało. Mam inne przemyślenia dotyczące piłkarzy, których tutaj być nie powinno, lecz to już inna kwestia – opowiadał "Vuko".

Legioniści, którzy są na 10. pozycji z dorobkiem 40 punktów, zakończą sezon na 54 spotkaniach i domowej rywalizacji z Cracovią. Ekipa z Łazienkowskiej dwukrotnie grała z tym zespołem w 2021 roku – w kwietniu bezbramkowo zremisowała u siebie, a w grudniu przegrała na wyjeździe 0:1. Jeśli teraz warszawiacy, którzy 7 maja zapewnili sobie utrzymanie, okażą się lepsi albo zdobędą punkt, to zwieńczą sezon trzema meczami bez porażki (wcześniej 5:3 z Górnikiem Zabrze i 2:2 z Jagiellonią w Białymstoku). – Gdy przychodziłem do Cracovii, to Legia była praktycznie na szarym końcu tabeli. Nie dopuszczałem myśli ani nie wierzyłem, że będzie zamieszana w walkę o spadek, bo to zbyt dobra drużyna, by mieć takie problemy – opowiadał na czwartkowej konferencji prasowej trener "Pasów", Jacek Zieliński.

Sytuacja kadrowa "Wojskowych" nie jest najlepsza, zwłaszcza w obronie, bo w sobotę nie wystąpią Ihor Charatin (pauza za żółte kartki), Yuri Ribeiro (uszkodzenie mięśnia przywodziciela), Maik Nawrocki (uszkodzenie stawu skokowego; praca indywidualna), Filip Mladenović,Joel Abu Hanna (problemy zdrowotne). W składzie zabraknie też innych kontuzjowanych, czyli Richarda Strebingera oraz Lirima Kastratiego. Dobrą informacją jest to, że do dyspozycji sztabu będą Artur Jędrzejczyk i Mattias Johansson, którzy nie zagrali z Jagiellonią z powodu urazów.

Jak może wyglądać wyjściowy skład Legii na ostatni mecz sezonu? W bramce stanie Cezary Miszta. Duet stoperów stworzą Mateusz Wieteska i Jędrzejczyk, na prawej obronie pojawi się Johansson, a na lewej zagra Lindsay Rose. W środku pola będzie miejsce dla Bartosza Slisza oraz Patryka Sokołowskiego. Na skrzydłach znajdą się Wszołek i Maciej Rosołek, na "dziesiątce" – Josue, a w ataku – Pekhart.

Cracovia jest na 6. miejscu, wywalczyła 46 punktów (12 wygranych, 10 remisów, 11 porażek), a do rywalizacji z Legią przystąpi po pięciu meczach bez porażki. – Ustabilizowała się w końcówce, zagrała kilka naprawdę dobrych spotkań, w dużej mierze zadecydowała o mistrzostwie dla Lecha, bo to ona zaskoczyła Raków na stadionie w Częstochowie, zabierając mu dwa "oczka". Krakowianie punktowali też u siebie, prowadzi ich doświadczony trener, który nie raz pokazał, że umie pracować z drużyną i prowadzić ją we właściwy sposób – stwierdził Vuković.

W składzie "Pasów" jest piłkarz z przeszłością przy Łazienkowskiej. To 28-letni lewy obrońca, Luis Rocha, który reprezentował Legię przez dwa lata (2019-2021), zostając dwukrotnym mistrzem Polski. Portugalczyk znajdzie się w kadrze na spotkanie z byłym zespołem, o czym poinformował trener Cracovii. Przeciwko "Wojskowym" nie wystąpią za to m.in. David Jablonsky, Jakub Jugas i – prawdopodobnie – Sergiu Hanca, który dość mocno naciągnął przywodziciel. – Spodziewam się meczu otwartego, ciekawego, my też nie chcemy się zamurować. Podejrzewam, że oba zespoły będą chciały grać do przodu, co sprawi, że bardzo ważna okaże się defensywa. Jeśli podtrzymamy to, co w ostatnich kolejkach – a prezentujemy się dość solidnie i czysto w obronie – to będzie dobrze – mówił Zieliński.

Do tej pory odbyły się 84 gry pomiędzy warszawiakami a krakowianami. Dużo lepsze statystyki mają "Wojskowi", którzy wygrali 47 razy, przegrali 19-krotnie, a w 18 meczach był remis. Jak będzie tym razem? Tego dowiemy się wieczorem, na obiekcie przy Łazienkowskiej, który przez nieco ponad kwadrans rywalizacji będzie zapewne świecił pustkami. Nieznani Sprawcy (grupa kibiców Legii) namawiają bowiem do opuszczenia trybun na 17 minut (od 10.), czyli dokładnie tyle, ile stołeczny klub poniósł porażek w obecnym sezonie ligowym.

Na Legii nie gra się byle jakich meczów, nie wiadomo skąd wziętych – tam zawsze jest atmosfera, która potrafi zmotywować, ponieść. Chcemy się dobrze zaprezentować, zdobyć punkty i zająć 6. pozycję w ekstraklasie. Oczywiście, w tym tygodniu pojawiły się już lżejsze obciążenia, lecz w dalszym ciągu czuć mobilizację, jest premia do podniesienia, która być może da zawodnikom fajne wakacje. Mamy o co grać, nie ma żadnej taryfy ulgowej – opowiadał Zieliński. – Cracovia to zespół bardzo solidny, grający niezwykle dobrze w ostatnim czasie, ale uważamy, że stać nas na zwycięstwo, o które powalczymy – dodał "Vuko".

Według bukmacherów z TOTALbet, większe szanse na zdobycie trzech punktów mają "Wojskowi". Kurs na wygraną stołecznej drużyny wynosi 1.87, remis to mnożnik 3.45, a zwycięstwo Cracovii – 4.00. Spotkanie, które poprowadzi Damian Kos, zostanie rozegrane w sobotę, 21 maja (godz. 17:30). Transmisja w Canal+ Sport (Multiliga) i Canal+ Family. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

Legia: Miszta – Johansson, Wieteska, Jędrzejczyk, Rose – Wszołek, Slisz, Sokołowski, Rosołek – Josue – Pekhart

Cracovia: Hrosso – Rapa, Rodin, Ghita – Kakabadze, Rasmussen, van Amersfoort, Pestka – Myszor, Rakoczy – Rivaldinho.

ZOBACZ TAKŻE:

Konferencja trenera Vukovicia

Wypowiedź Jacka Zielińskiego, szkoleniowca Cracovii

Z obozu rywala

– Relacja z piątkowego treningu Legii

Polecamy

Komentarze (107)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.