Mahir Emreli

Legia Warszawa – Leicester City: Gra o marzenia

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

30.09.2021 08:40

(akt. 30.09.2021 12:30)

Przed Legią drugi mecz fazy grupowej Ligi Europy. Warszawiacy zmierzą się na własnym obiekcie z Leicester City, które w poprzednim sezonie sięgnęło po Puchar Anglii. Spotkanie na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej zostanie rozegrane w czwartek, 30 września, o godz. 18:45. Transmisję będzie można obejrzeć w TVP 2, TVP Sport, w serwisie sport.tvp.pl i na platformie Viaplay, a my zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Legioniści są świeżo po domowej porażce z Rakowem Częstochowa (2:3) w hicie 9. kolejki PKO Ekstraklasy, choć mogli i powinni przynajmniej zremisować. Dla stołecznego klubu była to już czwarta porażka w tym sezonie ligowym. Błędy indywidualne sprawiły, że goście zdobyli trzy bramki, ale gospodarze wykreowali tyle sytuacji, że powinni strzelić cztery gole lub więcej. Kolejny raz zawiodła skuteczność. Legia, jako zespół, zagrała jednak niezły mecz. - Starcie z Rakowem było jednym z najlepszych, odkąd jestem w klubie, jeśli chodzi o grę z piłką przy nodze. Utrzymywaliśmy się przy niej i oczywiście czasem mieliśmy problemy, ale to wszystko jest do wytrenowania. Mamy trochę nowych piłkarzy, którzy dołączyli do nas później, więc nie jest łatwo wszystko dopasować w bardzo krótkim czasie. Od kiedy tutaj jestem, myślę, że było to jedno z najlepszych spotkań dla nas, jako zespołu. Dobrze graliśmy z piłką przy nodze, kreowaliśmy sporo sytuacji, mieliśmy ich więcej niż Raków - skomentował Josue. 

Warszawiacy przystąpią do czwartkowego meczu jako… lider grupy Ligi Europy. W 1. kolejce wygrali bowiem 1:0 ze Spartakiem w Moskwie po golu Lirima Kastratiego, któremu asystował Ernest Muci. Z kolei Leicester zremisowało u siebie 2:2 z SSC Napoli. - Gramy jedenastu na jedenastu. Oczywiście, wszyscy wiemy, że Leicester ma niesamowitych zawodników, to świetna drużyna i klub, ale będziemy mieli swoje szanse i musimy się na nich skoncentrować. W grupie są same solidne zespoły, lecz mamy już trzy punkty i chcemy więcej przyznał Josue, pomocnik Legii. - Czym możemy się przeciwstawić? Organizacją gry, pełnym zaangażowaniem, tak jak staramy się to robić w każdym spotkaniu. Przede wszystkim, chciałbym, aby zawodnicy uwolnili potencjał, pokazali pełnię możliwości. Często szukamy prostych rozwiązań, nie wykorzystując potencjału technicznego. Wszyscy piłkarze, którzy są w Legii, mają świetne umiejętności techniczne. Chciałbym, abyśmy zagrali technicznie na wysokim poziomie, bo jeśli będziemy się szybko pozbywać piłki w łatwych sytuacjach, to nasza sytuacja będzie trudnadodał szkoleniowiec mistrzów Polski, Czesław Michniewicz.

Sztab szkoleniowy "Wojskowych" ma dokładnie rozpracowanych Anglików. Trener Michniewicz obejrzał wszystkie spotkania "Lisów" w tym sezonie. Oglądał je z dużym zainteresowaniem, bo Brendan Rodgers jest jednym z tych szkoleniowców, na którym się wzoruje. Szczególnie skrupulatnie analizowane były gry Leicester z Millwall w Pucharze Ligi oraz z Brighton w Premier League, ponieważ obie drużyny przeciwne wystąpiły w systemie 3-5-2, czyli zbliżonym do ustawienia legionistów. - Wymieniliśmy się materiałem z Napoli, z kamery taktycznej. My oddaliśmy im swój mecz ze Spartakiem, a oni nam swoje spotkanie z Leicester. Mamy pełen obraz, z tym że Napoli gra czwórką obrońców, my gramy troszkę inaczej, ale widać dużo pewnych zachowań. My, jako trenerzy i zawodnicy, co mecz musimy być perfekcyjnie przygotowani, aby rywalizować na tym poziomie, tak też jest teraz. Do tego dojdzie na pewno psychika. Jestem przekonany, że nie będzie żadnej presji na naszych zawodnikach, którzy się bardzo cieszą, radują, nie mogą się doczekać gry i pokażą pełnię możliwości. I wtedy w piłce wszystko jest możliwe – dodał szkoleniowiec Legii.

Jak może wyglądać podstawowy skład Legii na mecz z Anglikami? W bramce stanie Cezary Miszta. Przed nim znajdzie się trzech stoperów: Artur JędrzejczykMateusz Wieteska i Nawrocki. Na prawym wahadle pojawi się Mattias Johansson, a na lewym - Filip Mladenović. W środku pola można się spodziewać Bartosza Slisza i Andre Martinsa i Ihora Charatina. Przed napastnikiem biegać ma Josue, zaś najbardziej wysuniętym graczem będzie Mahir Emreli . Choć rozważana jest jeszcze opcja z Tomasem Pekhartem, który przydać się może w powietrznych pojedynkach z graczami Leicester. 

W czwartek (i w niedzielnym meczu z Lechią w Gdańsku) na pewno nie zagra Artur Boruc. Doświadczony bramkarz zmaga się z urazem pleców, przechodzi obecnie badania, po których będzie wiadomo więcej. Niewykluczone, że jego przerwa w grze okaże się dłuższa. Przeciwko Leicester nie wystąpi również Luquinhas. Brazylijczyk wciąż odczuwa ból w mięśniu czworogłowym, nie brał udział w środowym treningu. 

Leicester City było piąte w minionym sezonie Premier League. Uzbierało 66 punktów w 38 spotkaniach (20 zwycięstw, 6 remisów, 12 porażek). Najwięcej bramek dla tego klubu, w poprzednich rozgrywkach, zdobył Kelechi Iheanacho (19). Drugi w tej klasyfikacji był Jamie Vardy (17), a trzeci – Harvey Barnes (13). Najwięcej asyst, bo 10, miał James Maddison. Istotne jest to, że "Lisy" przystąpiły do fazy grupowej Ligi Europy jako zdobywca Pucharu Anglii (1:0 z Chelsea FC w finale).

Zawodnikiem klubu z Anglii (U-23) jest obecnie 20-letni bramkarz, Jakub Stolarczyk. W przeszłości grali w nim także Marcin Wasilewski i Bartosz Kapustka, aktualny piłkarz Legii. Niestety, "Kapi" zerwał w lipcu więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie i nie będzie mógł zagrać przeciwko byłej drużynie. Anglicy mają za sobą sześć ligowych gier w tych rozgrywkach. W tym momencie mają na koncie siedem punktów (dwa zwycięstwa, jeden remis, trzy porażki) i zajmują 13. pozycję. - Gdyby patrzeć tylko na potencjał, jeśli chodzi o wycenę poszczególnych drużyn, to ktoś powie, że nie mamy szans. Jeśli Leicester jest wyceniane na 550 milionów euro, a nasz zespół – na 26, to teoretycznie nie powinniśmy z nimi grać. Ale mecz Realu z Sheriffem Tyraspol pokazał, że pieniądze na boisku nie grają. Jesteśmy pełni optymizmu. Wiemy, że czeka nas piłkarskie święto, kapitalny mecz ze świetnym zespołem i zawodnikami prowadzonymi przez fantastycznego trenera. Jeśli mamy podążać w kierunku Europy, być obecni co roku przynajmniej w tych rozgrywkach, w których teraz jesteśmy, to musimy uczyć się gry z takimi drużynami – stwierdził trener Michniewicz.

Trenerem Leicester City jest, od lutego 2019 roku, Rodgers. Szkoleniowiec prowadził wcześniej takie kluby, jak Celtic, Liverpool FC czy Swansea City. - Uważam, że to świetny fachowiec, chyba śmiało mogę powiedzieć, że najlepszy trener, z którym miałem do czynienia. Niestety, nie mogłem u niego grać, ale jestem bardzo zadowolony z czasu, który spędziłem razem z nim. Mimo tego, że wracałem po długim urazie i wiedziałem, że nie będę mógł wystąpić w Premier League, bo dołączyłem troszeczkę później niż lista zgłoszeń, to brałem udział w różnych grach kontrolnych. Szkoleniowiec zwracał mi też uwagę w treningach na wiele aspektów. Mam ogromny szacunek do tego człowieka opowiadał Kapustka. Sam Rodgers zachwalał organizację gry Legii oraz wspomniał o kibicach. - Legia to bardzo dobrze zorganizowana drużyna, ma zaangażowanych, technicznych piłkarzy, którzy mogą sprawić nam problemy w kontratakach. Posiada też ładny stadion, który jeszcze bardziej zyskuje, gdy jest wypełniony fanatycznymi kibicami - mówił na konferencji przedmeczowej. 

W letnim oknie transferowym do "Lisów" dołączyli m.in. Patson Daka (napastnik, 22 lata, wcześniej RB Salzburg), Boubakary Soumare (defensywny pomocnik, 22 lata, wcześniej LOSC Lille) i dwóch zawodników z FC Southampton: Jannik Vestergaard (stoper, 29 lat) oraz Ryan Bertrand (lewy obrońca, 31 lat). Drużynę z Anglii opuścili za to Rachid Ghezzal (skrzydłowy, 29 lat), Christian Fuchs (lewy obrońca, 35 lat) i 37-letni stoper, Wes Morgan, który zakończył karierę. Przeciwko Legii nie zagrają: Wilfred Ndidi (środkowy pomocnik, pauzuje za czerwoną kartkę), oraz kontuzjowani Jonny Evans, Wesley Fofana (stoperzy) i James Justin (prawy obrońca). Nie wystąpi też Iheanacho. Nigeryjczyk nie został przepuszczony przez kontrolę graniczną, bo nie miał wbitej wizy do paszportu.

- Legia to dobry klub, ma wiernych i głośnych fanów. To powinien być świetny mecz, który zostanie rozegrany w kapitalnej atmosferze. To coś, z czym zawsze musisz sobie radzić na wyjeździe w Europie. Legioniści osiągnęli fantastyczny wynik w rywalizacji ze Spartakiem w Moskwie. Jednak w ostatnim czasie my również gramy na wysokim poziomie. Przed nami trudne spotkanie, lecz będziemy walczyć o korzystny rezultat - mówił trener Rodgers.

Zdaniem bukmacherów z TOTALbet, faworytem są rywale. Kurs na zwycięstwo Legii wynosi 4.90, remis to mnożnik 3.90, a wygrana Leicester – 1.70. Sędzią rywalizacji będzie Chorwat, Ivan Bebek, który w przeszłości poprowadził dwa mecze "Wojskowych": z Sheriffem w Tyraspolu (0:0) oraz Kuopionem Palloseura (1:0). Co ciekawe, ostatnio nie popisał się w meczu ligowym nie dyktując ewidentnego rzutu karnego i został za to nawet ukarany przez federację.

Spotkanie na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej, przy komplecie publiczności, odbędzie się w czwartek, 30 września, o godz. 18:45. Transmisję będzie można obejrzeć w TVP 2, TVP Sport, w serwisie sport.tvp.pl i na platformie Viaplay. Redakcja Legia.Net tradycyjnie przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu rywalizacji zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami. 

Przypuszczalne składy:

Legia: Miszta – Jędrzejczyk, Wieteska, Nawrocki – Johansson, Slisz, Martins, Charatin, Mladenović – Josue - Emreli

Leicester: Schmeichel - Pereira, Soyuncu, Vestergaard, Bertrand - Soumare, Maddison, Tielemans - Lookman, Vardy, Barnes.

ZOBACZ TAKŻE:

- Konferencja trenera Legii, Czesława Michniewicza

- Wypowiedź pomocnika Legii, Josue

- Analiza gry Leicester

- Komentarz trenera Leicester, Brendana Rodgersa

- Harvey Barnes, zawodnik Leicester, przed meczem z Legią

- Zespoły Leicester i Legii trenowały przed czwartkowym meczem

- Kampania reklamowa "We are back" na Warsaw Spire

- Bartosz Kapustka. Słodko-gorzkie wspomnienie Leicester

Polecamy

Komentarze (185)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.