Panathinaikos coraz mocniej zainteresowany Mladenoviciem
05-04-2023 / 11:50
(akt. 05-04-2023 / 23:18)
Przedstawiciele "Koniczynek" byli obecni na meczu Legii z Rakowem. Filip Mladenović zrobił na nich pozytywne wrażenie. Grecki dziennik zdradza, że w tym sezonie skauci Panathinaikosu obserwowali "Mladena" jeszcze w dwóch innych spotkaniach i zamierzają do końca rozgrywek być jeszcze przynajmniej na jednym meczu przy ul. Łazienkowskiej.
Greccy dziennikarze informują, że Mladenović jest pod lupą Panathinaikosu już od dwóch lat, ale wcześniej warunki nie były na tyle dobre, by zaangażować się w transfer. Teraz wygląda to inaczej - Serb rozgrywa świetny sezon, a w czerwcu wygasa jego kontrakt z klubem. - Piłkarz negatywnie odniósł się do propozycji przedłużenia kontraktu z Legią - czytamy w SportDay. Inaczej sprawę dwa dni temu przedstawiał "Mladen" w polskich mediach. - Na razie nic nie ruszyło w sprawie nowej umowy. Zawsze mówiłem, że to kwestia, która nie zależy ode mnie. Klub podejmuje decyzje. Wszystko jest otwarte. Czuję się tutaj świetnie, tak samo moja rodzina, ale teraz nic nie mogę powiedzieć. Obecnie nic nie podpisałem, ani tu, ani w innym miejscu. Zobaczymy, co się wydarzy - mówił Mladenović.
Panathinaikos dość poważnie ma traktować sprawę podpisania umowy z Mladenoviciem, gdyż w czerwcu z klubu odejdzie Tymoteusz Puchacz - wróci do Unionu Berlin, skończy się jego wypożyczenie. Z kolei Cristian Ganea od grudnia nie gra z powodu komplikacji po infekcji korona-wirusa i klub będzie musiał jeszcze na niego poczekać, zapoznać się ze szczegółowym raportem medycznym.
Komentarze (61)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Ogólnie takiego jak Mladen ciężko będzie zastąpić. Może irytować, machać łapami ale liczby robi więcej niż solidne
Tylko czy Prezes znajdzie hajs dla choćby jednego z nich?
Idż, wypłacą max połowę to będziesz chciał wrócić...
Jak na pozycję na której gra Mladenović to wiele razy pomógł drużynie gdy jej nie szło, w tym sezonie, w 20/21 też takich momentów nie brakowało. Mladenović oczywiście nie jest od tego, by w trudnym momencie dawać drużynie jakiś impuls, poza nim na boisku jest jeszcze 9 zawodników w polu. Jak każdy zawodnik na gorsze momenty w niektórych meczach, ale ofensywni obrońcy tak po prostu mają. Zawalą 2-3 bramki w sezonie, ale swoimi akcjami, bramkami i asystami z przodu dołożą tych bramek kilkanaście.
Fakt, że Ateny to cudowne miejsce, ale jak ma to być kontrakt życia, żeby wystarczyło na emeryturę to chyba nie jest najlepszy wybór...
Kiedyś życie w Grecji było fajne, dzisiaj bida aż piszczy.
W piłce także jest to odczuwalne. Finansowo, kluby polskie i greckie, są na podobnym poziomie.
U reszty się nie przelewa...
Mogliby, ale budżet musi być jakoś zbilansowany. A w Grecji wszystko jest zadłużone.
No okay, może kontrakty kilku piłkarzy są niezłe, ale 2 sezony temu wielu rozwiązywało umowy, bo nie otrzymywali pieniędzy. Tak bylo w Aria saloniki.
Mówił o tym też Mieciel, że największy problem w Grecji to wypłaty.