Plotki transferowe: Legia zainteresowana Bayramovem?
02-11-2021 / 13:45
(akt. 02-11-2021 / 13:51)
fot. Qarabag FK (Facebook)
Chodzi o Torala Bayramova, lewego obrońcę z rocznika 2001. W tych rozgrywkach 20-latek rozegrał 17 meczów (8 w lidze, 3 w Lidze Konferencji, 6 w eliminacjach Ligi Konferencji), strzelił jednego gola i miał dwie asysty, spędził na boisku 1349 minut. W maju br. zadebiutował w pierwszej reprezentacji Azerbejdżanu - na tę chwilę ma siedem występów w kadrze.
Jak donosi azerisport.com, od tego sezonu Legia bacznie obserwuje Bayramova. Nie wiadomo jeszcze, kiedy warszawiacy będą próbowali rozpocząć rozmowy z Karabachem Agdam w sprawie Azera – czy w zimowym, czy letnim oknie transferowym.
Komentarze (172)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Nic nie warte są słowa o tym, że ktoś jest otwarty na krytykę, byle konstruktywną, byle uzasadnioną. Mioduski na pewno nie należy do takich osób. Mnóstwo sensownych słów powiedziano już i wiele napisano o sposobie budowania druzyny w Legii. Autorytarnym, nieefektywnym, malo perspektywicznym - bez długofalowego planu. I jak się okazuje nie ma to dla prezesa żadnego znaczenia. Czyżby dlatego, że tak trudno jest wyzbyć się aury człowieka nieomylnego, człowieka sukcesu z niekończącym się patentem na wiedzę?
Nawet w Poznaniu rozumieli niedawno, że docelowy szkoleniowiec musi mieć czas, dlatego Skorża zastąpił tam Żurawia dostatecznie długo przed końcem poprzednich rozgrywek.
Budowanie całej narracji odnośnie sposobu budowania kadry zespołu w oparciu o nie potwierdzoną plotkę transferową??? Może trochę spokoju, rozumiem maksymalne wkurzenie po ostatnich wynikach, bo nie znajdziesz jednego szczęśliwego kibica Legii. Natomiast w takich wypadkach największą siłę stanowią ci, którzy potrafią zachować zimną krew. Mówisz o docelowym trenerze. Ja mówię natomiast, że trzeba dać chwilę popracować trenerowi Gołębiewskiemu. Dostał szansę trener, którego pracę można było ocenić z bliska. Dostał szansę pomimo, że osoby decyzyjne świetnie zdawały sobie sprawę z odbioru tego trenera -" żółtodzioba" przez tzw. "środowisko"
Nawiasem mówiąc, zawsze było tu setki komentarzy odnośnie tego, że bierzemy tylko odpady wciśnięte przez menadżerów, a tu okazuje się , że jednak jest jakieś planowanie przyszłości. Więcej lodu na głowę, wygrzebiemy się z tego, ale na pewno nie przy pomocy wrzasków i wieszanych prześcieradeł rozjuszonych kibiców, chociaż akurat zupełnie tego nie neguję, bo są to działanie pokazujące , że kibicom zależy. To, że są one mało produktywne, to już inna sprawa.......
Polityka transferowa Legii poddawana jest ostatnio krytyce. Zgodzę się, że to dość zaskakujące, skoro jeszcze niedawno górowały w tym kontekście słowa uznania dla sprowadzenia na Łazienkowską paru obiecujących piłkarzy (Emreli, Charatin, Kastrati...). Bardzo pozytywnie zaskoczyło kibiców pozyskanie Nawrockiego. Wydawało się, że wszystko jest przemyślane. Jednocześnie Michniewicz zwracał uwagę na to, jak dalece odbiega owa polityka transferowa od potrzeb zespołu, by kontynuować obrany wiosną system gry i zastąpić zawodników odchodzących nowymi. Mniejsza o te tarcia na linii trener-dyrektor sportowy-prezes. Istotny pozostawał model zarządzania drużyną, wpływający na jej personalny kształt. Tu należy się zgodzić z kategoryczną opinią Leśnodorskiego (niezależnie od oceniania tej persony) - w Legii szkoleniowiec do powiedzenia ma mało, jego rola odnośnie do transferów pozostaje zmarginalizowana. I być może to nawet pochodna sparzenia się na tym Mioduskiego, gdy dawał sporo wolnej ręki Jozakowi, czy innym, ale to jest właśnie istota problemu: dać trenerowi popracować dłużej z piłkarzami, jakich sobie dobrał (zatwierdzanych tylko odgórnie, a nie narzucanych). A może przyjąć inny modus operandi? Rozważmy, dyskutujmy (mam na myśli klub, nie kibiców, bo nasze forumowe teoretyzowanie i tak nie ma wpływu na rzeczywistość). Natomiast wyjdźmy zarazem z założenia - potwierdzonego już dotąd - że dotychczasowy model funkcjonowania się nie sprawdził, że ma spore wady.
Tak czy inaczej wg mnie kierunek budowy kadry jest słuszny, dużo młodych zdolnych graczy bo mamy przecież reprezentantów. Polaków tanio nie kupimy, ich trzeba wychować w LTC.
* Legia w strefie spadkowej, z ośmioma porażkami z 11 meczach ligowych, to żadne perigeum formy - to wstyd.
Jeden na kilku wypali jak Ondrej Duda.
Wynznanie, kolor skóry, narodowość...
Liczy się człowiek i skończmy sortowanie niczym SS man na rampie.
Do tworzenia atmosfery potrzebne są dobrane osobowości. Polacy czy Rosjanie są mniej wylewni ale jak poaptrzynt na Włochów, Brazylijczyków to są nacje raczej otwarte i przyjazne.
Czy jakby byli sami czy większość Polaków to mamy pewność dobrej atmosfery i walki za Legię? Pamiętajmy o tych wspaniałych Polakach jak Kaczorowski, Iwański, Mączyński i wielu innych którzy tak bardzo sympatyzowali z naszym klubem. Wielu było takich, którzy psuli Legię od środka, wynosili z szatni info itd.
Oczywiście byli też tacy, którzy mieli klub w sercu.
Dla mnie najważniejsza jest jakość piłkarzy i ich mentalność. Vuko, Rado, Boruc i wielu innych miało dobre podejście, klub im obojętny nie był.
Dla mnie liczy się talent, umiejętności i chęć aby z Legią coś zdobyć. Czy to będzie Jasio, Icek, Helmut czy Sulejman to bez znaczenia.
Strach z niewiedzy bądź szufladkowania.
Weźmy wątek uchodźców np z Syrii czy Iraku. Dla wielu (szczególnie ze wsi), to obcy, nieznana kultura, zagrożenie, inni, nie wiadomo co nam zrobią, terroryści, gwalciciele itd. Jeszcze ludzi nie poznali ale latka przyczepiona. A wystarczy, żeby człowiek pojeździł po świecie i poznał inne kultury i okazuje się że to tacy sami ludzie.
Problemy stwarza najczęściej religia, tak z jednej jak i z drugiej strony.
Najemnicy? Wszyscy nimi są i nie łudź się inaczej. Oczywiście jest paru, którym dobro Legii leży na sercu.
Ustawianie szatni, myślisz że tak to powinno działać. Pamiętam jak był Iwański, Mączyński - mówiono że to moce osobowości, Polacy itd.
Mam wrażenie, że lepiej z atmosferą w drużynie radzili sobie :Radovic, Vuko, Vrdoliak.
Taki rynek zbytu na koszulki!
Wszyscy zostawieni Mioduskiemu w spadku zostali już sprzedani albo uciekli do innych klubów. Z tych mlodych, których od 4 lat ściąga Kucharski jedyny Skibicki przebił się do pierwszej drużyny. Ta sytuacja najlepiej obrazije, że źle jeszcze nie jest. Dopiero będzie.
Zostal jeden, Nawrocki, potem juz czarna doopa
Ja widzę potencjał sprzedażowy w Luqim, Nawrockim, Emrelim, duże szanse na zarobek w Mucim i Kastratim, no i Wieteska też może przynieść trochę kasy.
Nie on jest problemem, Martins totalnie nie ma liczb, Charatnin wygląda jak wóz z węglem, a jest starsxy i też kosxtował.
Z kolei Josue jest mobilny jak pociąg towarowy.
Na Śliszu Legia zarobi, na innych srodkowych nie....
Nie mamy klasycznej 10 w środku która potrafi przytrzymać piłkę, rozegrac i strzelać gole - czyli drugiego Vadisa. Nie mamy snajpera klasy Prijović, Nikolić, Orlando Sa, Saganowski przed kontuzją, czy choćby Niezgoda. Nie mamy skały na środku pomocy który potrafi przy tym posługiwac się piłką w typie Vukocić, Vrdoljak Cafu, Jodłowiec i praktycznie dla Slisza i Martinsa nie ma zniennika bo Jozue słabo gra w obronie. Przydałby się na lewą stonę skrzydlowy z prawdziwego zdarzenia. Ok, nie wszystko na raz z tym koncertem życzeń. Ale po co nam raptem lewy obrońca!!! To już prawy jest bardziej potrzebny po tym jak w jednym oknie pożegnalismy 3 piłkarzy: Vesovicia, Wszolka i Juranovicia. Został tam tylko Johansson z kontuzjami i na zmianę nieopierzony Skibicki dla którego jest to w dodatku nowa pozycja. Proponuję sondę: czy jest wogóle jakaś pozycja na której bardziej nie potrzebujemy wzmocnień niż lewa obrona? Może stoper tylko. Ale logika Mioduskiego i Kucharskiego jest inna. Mniejsza o jakość drużyny. Chłopak ma 20 lat, może uda się go fajnie sprzedać. Tyle że jak będzie 3 lub 4 do gry to mogą głupole nawet nie być w stanie go pokazać, zwłaszcza wiosną gdy skończy się Europa a w lidze zacznie się delirka z łapaniem punktów za wszelką cenę.
Jestem naprawdę w szoku jak to wygląda. Wreszcie są transfery na miarę mistrza. Widać że LE odblokowała finanse i też poczucie bezpieczeństwa, że można inwestować
w tą drużynę i szybko podnieść jej poziom.
Brawo Kucharski i Mioduski.
Masz kasę na Polaka, którego nam trzeba? Polak 100x bardziej niż w Legii woli grać za granicą.
Poza tym akurat w tym przypadku strzał kulą w płot. Bo to chłopak na lewą stronę. Kumasz? To pozycja deficytowa. Zwłaszcza w Polsce.
Co do zawodnika się nie wypowiadam.
Pzdr
"umysł zaczadzony szowinistyczno-nacjonalistycznym bełkotem"
Nie widze w postach Krzycha zadnego szowinistyczno-najconalistycznego zaczadzenia, raczej ogarnia Cie obsesja?
juz niedlugo apel o to, zeby w Legii grał choc z jeden hetereseksualny gracz, bedzie odbierany jako prymitywny, szowinistyczny atak na unijne wartosci gender, od wiekow wspolne ze slowianska tradycją
Co Ty p****sz gościu. Jędrzejczyk akurat jak na stopera umie zrobić dużo, jak na nasze warunki. Grał już jako środkowy stoper, prawy półstoper, lewy pólstoper, prawy obrońca, lewy obrońca a nawet prawy wahadłowy. Na żadnej z tych pozycji nie zawalił. Umie grać słabszą nogą, strzelić, dośrodkować. Pokaż mi innego stopera z takimi umiejętnościami.
To akurat słaby przykład. Zauważ, że utalentowaniu Polacy wywodzą się z tej ligi więc jest to ich naturalny początek kariery. Natomiast zagraniczne talenty do nas raczej nie przychodzą więc nie mogą być też sprzedani.
I dlatego pewnie przez tyle lat był powoływany do kadry, dlatego zosatł najlepszym piłkarzem ligi 2018 - w nagrode za to, że nic nie umie.
Pewnie Remy był lepszy co? Bo czarny i Francuz, a więc format światowy...
Czy Ty w ogóle wiesz co to znaczy nacjonalizm. Chyba nie, bo nie pisałbyś takich bzdur. Zachęcam więc do zapoznania się z pojęciem w słowniku zanim zaczniesz je używać.
Był powoływany ale nie jest, przestań się już ośmieszać argumentami z przeszłości. Za zasługi z przeszłości tutaj nie gra a tylko dlatego, że Mioduski nie miał i nie ma kasy, by go spłacić przz tyle lat. To jest porażka kadrowa i finansowa Legii, że w XXI w. taki drewniak gra ciągle w składzie. Najdroższe drewno w historii Legii.
"To porażka kadrowa i finansowa Legii, że ten człowiek TYLE LAT zalega w tym klubie" Czy to nie Twoje słowa? Nie wytykaj zatem, że odnoszę się do przeszłości, bo odnoszę się do Twojego stwierdzenia.
Należę do ludzi, dla których nazwanie kogoś lewakiem, w takim sensie, jak używa tego dzisiejszą tzw. prawica, jest najwyższym komplementem. Tak, że zastanów się nad znaczeniem słów, których używasz, chyba, że masz 17 lat lub mniej.
Pzdr
W związku z tym, że z gołębiami w szachy grać nie lubię, odpowiem tylko cytatem. "Głupi i fanatycy są zawsze pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości".
Legia Warszawa- klub ktory wymaga od trenera i dziennikarzy pilnowania profesjonalizmu zawidników...