Remis na koniec rundy

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Jakub Waliszewski

Maciej Ziółkowski, Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

13.11.2022 17:30

(akt. 15.11.2022 11:37)

Legioniści zakończyli rundę jesienną, pierwszą część sezonu 2022/23. Warszawiacy bezbramkowo zremisowali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław w 17. kolejce PKO Ekstraklasy, choć mieli kilka dogodnych szans na zdobycie bramki, m.in. rzut karny, niewykorzystany przez Josue. Stołeczny zespół spędzi przerwę zimową na pozycji wicelidera z 9-punktową stratą do Rakowa Częstochowa.
PKO Ekstraklasa 2022/2023 - Kolejka 17
Śląsk WrocławŚląsk Wrocław
0 0

(0:0)

Legia WarszawaLegia Warszawa
13-11-2022 17:30 Wrocław
Piotr Lasyk CANAL+ PREMIUM, CANAL+ 4K
21'
46'
50'
57'
67'
88'
90'
90'
Centrum meczowe
Śląsk WrocławLegia Warszawa
  • 12. Rafał Leszczyński

  • 34. Konrad Poprawa

  • 2. Diogo Verdasca

    57'
  • 6. Daniel Leo Gretarsson

  • 4. Łukasz Bejger

  • 23. Victor Garcia

  • 8. Patrick Olsen

  • 15. Nahuel Leiva

    67'
  • 17. Petr Schwarz

  • 7. John Yeboah

    88'
  • 9. Erik Exposito

    88'

Rezerwy

  • 38. Oskar Mielcarz

  • 19. Patryk Janasik

    57'
  • 27. Martin Konczkowski

  • 18. Karol Borys

  • 33. Adrian Łyszczarz

  • 28. Michał Rzuchowski

    67'
  • 11. Dennis Jastrzembski

    88'
  • 24. Piotr Samiec-Talar

  • 10. Caye Quintana

    88'

Skład Legii, w porównaniu do ostatniej rywalizacji w Pucharze Polski, zmienił się jedynie w tyłach. W bramce zagrał Kacper Tobiasz, natomiast trójosobowy blok defensywny stworzyli Maik Nawrocki, Artur Jędrzejczyk (powrót po kontuzji) i Yuri Ribeiro. Przód pozostał bez korekt – na wahadłach pojawili się Paweł Wszołek i Filip Mladenović. W środku pola byli Bartosz Slisz oraz Josue, przed nimi znalazł się Bartosz Kapustka, a w ataku wystąpili Ernest Muci i Maciej Rosołek.

Legioniści od razu ruszyli do ataku i po pierwszych 40 sekundach mieli już pierwszy celny strzał. Josue wycofał do Slisza, ten uderzył technicznie w kierunku dalszego słupka, ale dobrze interweniował Rafał Leszczyński. Gospodarze odpowiedzieli kilka minut później strzałem Patricka Olsena, po którym piłka nieznacznie minęła prawy słupek. Śląsk poszedł za ciosem i po chwili znów był bliski zdobycia bramki. Tym razem w świetnej sytuacji znalazł się Erik Exposito, ale bez zarzutu spisał się Tobiasz, który obronił uderzenie nogami. 

W 21. minucie warszawiacy stanęli przed znakomitą szansą na objęcie prowadzenia. Muci był oko w oko z Leszczyńskim po kapitalnym podaniu od Josue, lecz został sfaulowany w polu karnym przez bramkarza Śląska i sędzia wskazał na "wapno". Do piłki podszedł Portugalczyk i niestety nie trafił do siatki (futbolówka odbiła się od słupka i opuściła pole gry). 

W końcówce pierwszej połowy ponownie zrobiło się groźnie pod bramką Legii. John Yeboah wbiegł w pole karne i uderzył w kierunku dalszego słupka, ale wspaniałą obroną popisał się Tobiasz. Nie minęły dwie minuty, a Josue dopadł do piłki przed "szesnastką" i huknął zewnętrzną częścią stopy, umieszczając futbolówkę w bramce. Radość nie trwała zbyt długo, gdyż sędzia po konsultacji z VAR-em dopatrzył się spalonego. Tuż przed przerwą w słupek uderzył jeszcze Ribeiro, lecz i tym razem zabrakło szczęścia i piłka nie wpadła do siatki. Do przerwy było 0:0.

Trener Kosta Runjaić szybko dokonał pierwszych zmian – na drugą połowę za Muciego i Wszołka wybiegli Carlitos oraz Makana Baku. Bezdyskusyjnym bohaterem gości był tego dnia Tobiasz, który w 54. minucie ponownie uratował Legię od straty gola – tym razem wybił piłkę sprzed linii po tym, jak ta przypadkowo odbiła się od Daniela Gretarssona

Wprowadzenie Carlitosa i Baku ożywiło nieco grę i dało nowe możliwości w rozegraniu. Wraz z upływem czasu ataki legionistów nabierały tempa, ale przez długi czas brakowało konkretów. Dopiero w 85. minucie stuprocentową sytuację miał Rosołek. Młodzieżowiec był niepilnowany w polu karnym, lecz mimo to, główkował obok bramki. Świetną okazję zmarnował również Baku po dośrodkowaniu Mladenovicia z lewej strony.

Podobnie jak we wcześniejszych meczach, dużym problemem stołecznej drużyny było przede wszystkim wykorzystywanie sytuacji, których we Wrocławiu nie brakowało. W ostatnim spotkaniu w 2022 roku Legia zremisowała bezbramkowo ze Śląskiem i rundę jesienną zakończy na pozycji wicelidera.

Autor: Jakub Waliszewski

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (1313)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.