Jarosław Jurczak: Mamy największy budżet płacowy w Ekstraklasie

Czytaj też

Nowa promocja LV BET – 5 PLN za każdego gola polskic...

– Dwa lata temu mieliśmy bardzo dobry czas. Wynikało to także z rekordowego transferu Ernesta Muciego do Besiktasu. Ostatni sezon, który został ujęty w raporcie, nie przyniósł takich dochodów ze sprzedaży zawodników. Zimą zależało nam na utrzymaniu zespołu i dotarliśmy do ćwierćfinału Ligi Konferencji. W letnim oknie transferowym wiele się za to działo. Podjęliśmy choćby decyzję dotyczącą zwiększenia budżetu płacowego. Po kilku sezonach chcemy odzyskać mistrzostwo Polski i w ten sposób liczymy na to, że szanse na sukces urosną.

– Czy spodziewamy się sprzedaży jakiegoś zawodnika zimą? Zobaczymy co się stanie. Wiele zależy też od tego, gdzie będziemy w europejskich pucharach, a także mówiąc kolokwialnie – ile zespół podniesie z boiska. 

– W moim przekonaniu, bez wątpienia mamy największy budżet płacowy w PKO BP Ekstraklasie. 

– Na przełomie maja i czerwca pojawiają się dwa warianty budżetu na kolejny sezon. Jeden zakłada występ w europejskich pucharach, a drugi nie. Szczęśliwie nie musimy rozmawiać o tej drugiej opcji. W poprzednich rozgrywkach nasze przychody związane z występami na arenie międzynarodowej przekroczyły 70 milionów złotych, a 50 pochodziło z UEFA. Reszta była powiązana z przychodami biletowymi, łącznie z wyjątkowym spotkaniem z Chelsea. 

Całą rozmowę z Jarosławem Jurczakiem można przeczytać na sport.tvp.pl.