Kolejny legionista patronem ulicy?

We wniosku czytamy:

Obecna nazwa ulicy została nadana jeszcze przez władze PRL i była przejawem komunistycznej polityki historycznej. Józef Feliks Ciszewski był mężem Marii Koszutskiej znanej jako Wera Kostrzewa, oraz członkiem Komunistycznej Partii Robotniczej Polski. Od lat 20. XX wieku mieszkał w ZSRR gdzie został członkiem tamtejszej partii komunistycznej, a także Najwyższej Rady Gospodarczej ZSRR – państwa jawnie wrogiego Polsce. W przeszłości Rada m.st. Warszawy zniosła nazwę ulicy Wery Kostrzewy na Ochocie. Podobnie, nie ma uzasadnienia honorowanie nazwą ulicy jej męża.

Józef Ciszewski, piłkarz Legii rozegrał w barwach „Wojskowych” 101 spotkań i strzelił 60 goli. Grał również w Reprezentacji Polski. 

Wnioskodawcy propozycję zmiany nazwy uzasadniają następująco: 

Józef Ciszewski urodził się w 1904 roku w Krakowie, był piłkarzem Legii Warszawa w latach 1925-1934, potem piłkarzem Cracovii i Polonii Warszawa. Jako wyróżniający się gracz ligowy w latach gry w Legii 17-krotnie reprezentował Polskę, strzelając 3 bramki. Podczas II wojny światowej był jednym z głównych organizatorów konspiracyjnych Mistrzostw Warszawy w Piłce Nożnej, grającym trenerem zespołu Błysk Mokotów. Za swoja działalność sportową był represjonowany przez Niemców. Po wojnie był nauczycielem, trenerem, został honorowym członkiem PZPN. Zmarł w Warszawie w 1987 roku.

W przypadku, gdy wniosek składany przez mieszkańców Warszawy lub podmiot mający siedzibę w Warszawie zawiera propozycję nazwy niepochodzącą z Banku Nazw, wymagane jest jego pisemne poparcie przez co najmniej 200 osób zameldowanych w Warszawie. Stowarzyszenie będzie zbierać podpisy podczas jednego z najbliższych spotkań Legii i nie zamierza poprzestać jedynie na wymaganej liczbie podpisów. Tak aby przedstawić jak najdłuższą listę. Dzięki temu może być łatwiej przekonać radnych do podjęcia decyzji o zmianie. Po dopełnieniu formalności wniosek zostanie zaopiniowany przez Zespół ds. Nazewnictwa Miejskiego, radę dzielnicy a decyzję finalnie podejmie Rada Warszawy. 

Taka zmiana patrona ulicy jest bardzo mało kosztowna. Nie niesie ze sobą konieczności zmiany żadnych dokumentów a wymianę tablic systemu MSI można dokonać w ramach normalnych napraw konserwacyjnych. 

Plany Inicjatywy Mieszkańców Warszawy może pokrzyżować… Rada Warszawy. Niedawno Sejm niemal jednogłośnie przyjął ustawę nakazującą usunięcie wszystkich nazw osób, organizacji, wydarzeń i dat symbolizujących komunizm z przestrzeni publicznej. Zgodnie z ustawą, nazwy budowli, obiektów użyteczności publicznej takich jak drogi, ulice, mosty i place nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub nawet dat symbolizujących komunizm czy inny ustrój totalitarny. Samorządy będą miały rok czasu na zastosowanie się do nowych przepisów. W tej chwili ustawa trafiła do Senatu. 

Już w 2007 roku Instytut Pamięci Narodowej przygotował listę warszawskich ulic, których nazwy należałoby zmieć. W liście do przewodniczącej rady miasta ówczesny prezes IPN Janusz Kurtyka jako "szczególnie rażące" nazwy wskazał: ul. Armii Ludowej, Generała Waltera, Aleksandra Kowalskiego, Zygmunta Modzelewskiego, Henryka Raabego, Wincenta Rzymowskiego, Julisza Rydygiera, Henryka Świątkowskiego i Związku Walki Młodych. Na tej liście o dziwo brakowało Józefa Ciszewskiego. Jednak Olga Johann, warszawska radna PIS, która od lat zajmuje się dekomunizacją nazw stołecznych ulic informuje, że w tej chwili na liście nazw, które należałoby skorygować znajduje się 25 pozycji wraz z propozycjami nowych patronów. Ulica Teodora Duracza miałaby mienić się w ulicę Kazimiery Iłłakowiczówny (Bielany), Józefa Ciszewskiego – na Stanisława Szenica (Ursynów), Dąbrowszczaków – na Kurcewiczowej (Praga Północ), Jana Kędzierskiego – na Mikrofonową i Michała Sobczaka – na Geograficzną (Bemowo), Anastazego Kowalczyka – na ulicę Żerańską (Białołęka) i Fersta – na Szmaragdową (Targówek). - Wszystkie te nazwy zostały zaakceptowane przez komisję nazewnictwa. Wystarczy je tylko przegłosować na sesji rady miasta. Mam nadzieję, że ten proces zostanie przeprowadzony sprawnie, bez zbędnej obstrukcji naszych radnych lub urzędników – argumentuje radna PIS. 

Dlatego ważne jest aby wniosek Inicjatywy Mieszkańców Warszawy zawierał jak najdłuższa listę poparcia. Wtedy jest szansa, że w Warszawie pojawi się kolejna ulica związana z Legią. Na warszawskim Bemowie nieopodal ulicy Lazurowej i Górczewskiej co prawda znajduje się ulica Kazimierza Deyny. Niestety jest to mała uliczka przy której nie stoi żaden budynek. Józefa Ciszewskiego to dwukilometrowa, jedna z głównych ulic Ursynowa. „Nowa” ulica byłaby znakomitym dodatkowym punktem obchodów stulecia Legii Warszawa.